reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Ja właśnie wstaje. Nie śpię od godziny i usnęłam ok 1. W nocy jakiś robal mi wpadł do oka i musiałam wyciągać [emoji31][emoji12]
Wczoraj cały dzień rysowałam prezent koleżance. Może dziś uda mi się skończyć. Nawet mój mąż wziął się za szkicowanie .

Idę się zaraz myć i myślę o obiadku. Mam ser biały i szpinak... Może powstaną z tej mieszanki pierogi ;) Wczoraj ugotowałam zupę warzywna. Oczywiście mojemu nie wpadła w gust. Wkurzyłam się sama na siebie , bo oczywiście wszystkie gorzkie żale z kiedyś odnośnie mojego gotowania mi się przypomniały [emoji14] i tak sobie płakałam w nocy :p. Nie mówiłam mu o co chodzi , bo chłop nie zrozumie hormonów i tego ,że nie mam na to wpływu. A od rana męczą mnie inne żale [emoji14] Człowiek tego nie chce , a we lbie siedzi. Chyba się dziś wykoncze [emoji14]

Biedna ... przypomniało mi się jak zaraz po ślubie zrobiłam zupę krem z zielonych warzyw [emoji23][emoji23][emoji23] mąż chciał ślub unieważniać. A teraz je i nie marudzi wręcz mówi ze bardzo dobre. Czasem narzeka jak dużo kukurydzy czy papryki. Nie dobieraj sobie do głowy tych różnych przemyśleń. Staraj się zająć głowę żebyś nam się nie wykończyła.
 
reklama
Dziewczyny a kupujecie huśtawke hybrydowa?? Mam leżaczek i sie zastanawiam bo tak 250zl trzeba dać a tu jeszcze monitor oddechu itp
 
Mama7, co do stanikow ja nie pomogę, bo jestem z tych co całe życie ledwo 75b :p

Ja tez mam tak dziwnie, raz śpię jak zabita, raz się tylko przewalam. Wszystko rozregulowane.
Boli mnie brzuch, łydki, głowa. Chyba ze stresu i nerwów. Jeszcze mąż na tyle głupi że mówi ,, wiem że się wkurzysz ale zrobiłem to to i to... " ja się pytam czy on jest normalny? Czy naprawdę jeszcze specjalnie trzeba mnie denerwować? Jakbym sama wystarczająco się nie denerwowala... Grrr. To będzie zły dzień.

Kurde jakby mój tak powiedział to wie ze to byłyby jego ostatnie słowa. Tak samo jak moja matka : nie denerwuj się , bla bla bla pół godziny później dochodzi do sedna sprawy .., to ja od razu mow coś odpierniczyl /a. W sumie akurat z mężem to wszystko ustalamy i zgodnie w miarę i mało mnie denerwuje a od innych takich osób się odcielam już dawno bo szkoda mi nerwow. Zrób coś żeby ten dzień odczarować
 
Dziewczyny a kupujecie huśtawke hybrydowa?? Mam leżaczek i sie zastanawiam bo tak 250zl trzeba dać a tu jeszcze monitor oddechu itp

Ja miałam tylko leżaczek ale to po 6 tyg albo później , kupiłamhuśtawkę jak miała mała z pół roku. Rzadko używałam. Ja miałam taka co sama huśta, ma melodyjki , szumy , timer i regulacje prędkości. Jak druga była mała tez za wiele nie używałam wiec teraz chyba nie kupuje nic z takich A hybrydowa to nie wiem co to?
 
Ja wczoraj tez miałam ciężki dzień, nie mogłam sobie miejsca znaleźć ani nic. O 24 jak się kładłam myślałam, że się zapłacze było tak gorąco i duszno i nie mogłam się ułożyć.
Mój mały w brzuchu tez jakiś ospały, rusza się ale to raczej takie przewalanie. Ale jak tylko usłyszy Kamila to zaraz ożywiony, a jak ten dotknie brzucha to już w ogóle, i tak sobie myśle, że mój pies woli jego i już nawet mały z brzucha też, ja to się z nimi mam.

W ogóle jadę dziś do kadr po jakieś dokumenty bo mi się 17.08 kończy 270 dni zwolnienia i muszę o rehabilitacyjne się starać. Oczywiście wysłali mi na adres zameldowania...(!) PIT tez tam wysłali, miliony zarazy im mówię, że korespondencyjny mam inny a one,że w systemie tak mają! Szkoda tylko, że jak mnie sprawdzały w Zusie na początku to wiedziały gdzie wysyłać a ważne dokumenty to nie wiedzą... ehhh

Dobrze, że na wieczór umówiłam się z koleżankà bo wróciła z Openera to jakiś powiew normalności mi przywieje :)
 
Jak później będę miała chwilę to wrzucę co brałam przy synku..
Aga którym szpitalu chcesz rodzić? Patrzyłaś tam ba stronie?
I jeszcze pytanie, w którym Lidlu byłaś? Na Bemowie? Chce podjechać dzisiaj ale chyba na kopalnianą..

Wogole mam do was pytanie o staniki.. zawsze kupowałam 70c, przy synku 70e/f ale teraz nie mogę sobie dobrać. I zmierzyła że pod biustem nam więcej.. ok 80, czy zwiekszalyscie obwód w ciąży? Bo ja chce takie od razu do karmienia, a jak brzuch zniknie to chyba i obwód się zmniejszy? Zglupialam...

Trochę taka loteria. A spróbuj kupić 75 , powinien być i na 80 w porządku a jak po urodzeniu coś tam spadnie to tez powinien pasować. Ewentualnie takie przedłużki do obwodu z trzema haftkami są
 
Ja wczoraj tez miałam ciężki dzień, nie mogłam sobie miejsca znaleźć ani nic. O 24 jak się kładłam myślałam, że się zapłacze było tak gorąco i duszno i nie mogłam się ułożyć.
Mój mały w brzuchu tez jakiś ospały, rusza się ale to raczej takie przewalanie. Ale jak tylko usłyszy Kamila to zaraz ożywiony, a jak ten dotknie brzucha to już w ogóle, i tak sobie myśle, że mój pies woli jego i już nawet mały z brzucha też, ja to się z nimi mam.

W ogóle jadę dziś do kadr po jakieś dokumenty bo mi się 17.08 kończy 270 dni zwolnienia i muszę o rehabilitacyjne się starać. Oczywiście wysłali mi na adres zameldowania...(!) PIT tez tam wysłali, miliony zarazy im mówię, że korespondencyjny mam inny a one,że w systemie tak mają! Szkoda tylko, że jak mnie sprawdzały w Zusie na początku to wiedziały gdzie wysyłać a ważne dokumenty to nie wiedzą... ehhh

Dobrze, że na wieczór umówiłam się z koleżankà bo wróciła z Openera to jakiś powiew normalności mi przywieje :)

Do mnie tez dziś koleżanka przychodzi. Bezdzietna to będzie jakiś inny temat chociaż ;)
 
Jak później będę miała chwilę to wrzucę co brałam przy synku..
Aga którym szpitalu chcesz rodzić? Patrzyłaś tam ba stronie?
I jeszcze pytanie, w którym Lidlu byłaś? Na Bemowie? Chce podjechać dzisiaj ale chyba na kopalnianą..

Wogole mam do was pytanie o staniki.. zawsze kupowałam 70c, przy synku 70e/f ale teraz nie mogę sobie dobrać. I zmierzyła że pod biustem nam więcej.. ok 80, czy zwiekszalyscie obwód w ciąży? Bo ja chce takie od razu do karmienia, a jak brzuch zniknie to chyba i obwód się zmniejszy? Zglupialam...
Jak masz 80 w obwodzie, to kupujesz 75. Najlepiej kup pod koniec ciazy, jak brzuszek opadnie troche, to wtedy będziesz miała lepszy wgląd w sytuację ;) karmniki polecam z całego serca z alles mama - są boskie, ładne i dobrej jakości :D
 
reklama
A ja jestem zła jak osa. Mój mąż tak mnke wkurwia... Ja nie wytrzymam. Ale to już nie warto nawet mówić :(
Ja też dziś mam szkołę rodzenia i będzie kąpiel. A powiedzcie mi... Was uczą tam jakiś bardziej praktycznych rzeczy do porodu? Bo u nas to tylko ćwiczenia takie o ciążowe, a pod poród to tylko sapanie i oddech przeponowy. Żadnego słowa o skurczach partych czy różnych pozycjach. Trochę jestem zawiedziona. Bo wiedzy za dużo nie wyniosłam, jedybie fajne że inne brzuchatki też są i razem możemy się dzielić swoimi obawami, nadziejami itd.

A w ogóle to wpadłam w panikę. Bo wyobrazilam sobie ze lekarz mi mówi ,, Pani Agato, to już ostatnie nasze spotkanie, dalej musi Pani sama... " kuwa, ja sama nigdzie nie idę. Męża mogę zostawić, ale dr Bartosz ma iść ze mną bo będę wyć, jęczeć i tupac nogami. :szok::no:
W szkole rodzenia to o rodzeniu niewiele, a jak już, to często z punktu widzenia poloznych. Ja o porodzie rozmawiam sobie z moją doula ;)
 
Do góry