reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
No już mi pisała, że ma dość, że nie śpi po nocach :/ najlepsze to, że wcześniej musiala jeździć na ktg PRYWATNIE, bo jakby chciała za darmo, to by musiała się kłaść na oddział , zrobić ktg i wypisać na własne zadanie i oni odpowiedzialności nie biorą, jak się coś stanie
Jedyny plus pobytu na pato w ciąży to było KTG 3x dziennie i USG raz dziennie ;)
 
Ktoś pisał, że miał krew po stosunku, u mnie to była praktycznie pierwsza oznaka ciąży, tez się wystraszyłam, ale okazało się, że to infekcja, suchość , zaleczona, później wilgotność się zwiększyła i teraz jest okej :-)
U nas tak było. Trochę za dużo było tej krwi i można było się przestraszyć. Poza tym najwyraźniej za mało hardcorowi jesteśmy, bo jakoś polączenie seksu i krwi zadziałało na nas ja kubeł zimnej wody ;) Infekcja była dopiero potem, sucho nie było, nic nie bolało... za to była nerwica.
 
Troszkę was czytam ale mam kuzynke i nie mam czasu
Byłam dziś na wynikach mocz, morfologia, tsh i przeciwciała i 70zl szok oby jak najszybciej ten czas leciał
Ja też dopiero 29tc
 

Załączniki

  • Screenshot_20180705-094019.png
    Screenshot_20180705-094019.png
    46,7 KB · Wyświetleń: 45
U nas tak było. Trochę za dużo było tej krwi i można było się przestraszyć. Poza tym najwyraźniej za mało hardcorowi jesteśmy, bo jakoś polączenie seksu i krwi zadziałało na nas ja kubeł zimnej wody ;) Infekcja była dopiero potem, sucho nie było, nic nie bolało... za to była nerwica.

Ja w pierwszej ciąży do końca mogłam nigdy mi nic nie było. W drugiej pod koniec nie a teraz różnie i tez miałam po krew wiec se dałam spokój .... jakby było ok wszystko to pewnie by było normalnie.
 
No a tak ogólnie to siedzę w kolejce do KTG. Bo poszłam do przychodni z tym plamieniem a lekarz jakoś najpierw kazał ktg a potem wrócić do niego
 
Jeśli chodzi o sex to z racji, że dość długo się staraliśmy o to dziecko. Mieliśmy sex co 2 dni plus w dni płodne codziennie a nawet 2x dziennie. Ale to było po kilku miesiącach jak załatwianie potrzeby fizjologicznej. Kacie w dół bo dziś dzień sexu. I rozczarowania przy miesiączce i gubienie gdzieś tej bliskości.
Pamietam, że 5.01 się pokłóciliśmy bo K wrócił po jakimś koncercie i poszedł spać a to był dzień sexu. I to w dni płodne. To go budziłam na sex a on ze rano. To w taką histerie wpadłam, że wiadomo ze oboje już nie chcieliśmy na siebie patrzeć. A tydzień później zrobiłam test i byłam w ciazy, czyli mógł biedak spać bo robota była wykonana :p

Myślałam, że po takim czasie mechanicznego sexu już nie wróci taki normalny. Ale wrócił dzięki wyjazdowi do Barcelony :) i na szczęście mam długa i zamkniętą szyjkę to parzymy się jak króliki :)
 
Jeśli chodzi o sex to z racji, że dość długo się staraliśmy o to dziecko. Mieliśmy sex co 2 dni plus w dni płodne codziennie a nawet 2x dziennie. Ale to było po kilku miesiącach jak załatwianie potrzeby fizjologicznej. Kacie w dół bo dziś dzień sexu. I rozczarowania przy miesiączce i gubienie gdzieś tej bliskości.
Pamietam, że 5.01 się pokłóciliśmy bo K wrócił po jakimś koncercie i poszedł spać a to był dzień sexu. I to w dni płodne. To go budziłam na sex a on ze rano. To w taką histerie wpadłam, że wiadomo ze oboje już nie chcieliśmy na siebie patrzeć. A tydzień później zrobiłam test i byłam w ciazy, czyli mógł biedak spać bo robota była wykonana :p

Myślałam, że po takim czasie mechanicznego sexu już nie wróci taki normalny. Ale wrócił dzięki wyjazdowi do Barcelony :) i na szczęście mam długa i zamkniętą szyjkę to parzymy się jak króliki :)

Gratuluje udanego pożycia ! Widzisz wszystko się poukładało ...
 
reklama
Do góry