Kiedy B. się urodził K. miał 2.5 roku.Wydaje mi się że zazdrość jest normalnym uczuciem w takiej sytuacji.. bez względu na wiek dziecka.. trzeba w tej nowej dla wszystkich sytuacji się odnaleźć.. może dziewczyny co już miały taka sytuację podzielą się doświadczeniami jak to to było i co pomogło?
Od początku był przygotowywany na dzidziusia. Lalka bobas. Rozmowy. Jak B. był już w domu starałam się żeby K. nie czuł się odsunięty. Pomagał. Razem chodziliśmy gdzieś. Ale każdego dnia gospodarowałam 1h TYLKO dla mnie i K. bez brata. I w sumie obyło się bez zazdrości. Epizody jakieś tylko. Za to Bartek zazdrosny o Kacpra zawsze był... i tak sobie myślę że dużo to też charakter dziecka.