reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Ojjj z tymi wózkami i fotelikami to tak!!!!
Nieraz jak z przedszkola jadą na jakąś wycieczkę i każą przynieść fotelik to ja zawsze wyprany daje a niektórzy rodzice to takie uwalone przynoszą że mi by było wstyd z domu wyjść. To samo z wózkami jest.
Wymemłane te boczki i pałąki od spacerówek. Fuj. :eek:
Ciekawe jak by zamontowali mój fotelik, jakbym przyniosła :D Na szczęście jeszcze nie było żadnych wycieczek autokarowych, bo bym musiała chyba sama młodą zawieźć :p
 
Dziś piore ostatni rząd, lecę ogarniać obrać ziemniaki popołudniu zabieram dzieci na świetlicy papa dziewczyny
 

Załączniki

  • DSC_2065.JPG
    DSC_2065.JPG
    1,4 MB · Wyświetleń: 115
  • DSC_2066.JPG
    DSC_2066.JPG
    1,4 MB · Wyświetleń: 125
  • DSC_2067.JPG
    DSC_2067.JPG
    1 MB · Wyświetleń: 133
  • DSC_2068.JPG
    DSC_2068.JPG
    1,1 MB · Wyświetleń: 107
StarAnia tak, takie pomarańczowe mi leciało fuu. Ale pomogło :)
Właśnie przygotowałam ciasto na placuszki z jabłkami i cynamonem na mące orkiszowej :)
W nocy do 1 nie mogłam spać, wyobrażałem sobie moją Córeczkę jak się razem bawimy :)
Kurde a ja nie mam żadnej infekcji, tylko muszę brać do końca ciąży zapobiegawczo, masakraaaaa. bleeee :p
 
Ja tez mialam sen erotyczny ;). Ja niedlugo zapomne co to seks ;) tak dlugo mam zakaz..
Dostalismy lozeczko od znajomych z materacykiem. Rozumiem, ze materac lepiej wyrzucic i kupic nowy. Juz sie nikomu nie przyznam, ze czegos nie mam, bo wszyscy chca mi dawac lozeczka, a ja chcialam biale, a tu zong -kolor drewna. Moze namowie tatusia na malowanie...
Ciekawe rzeczy wyczytalam w mojej aplikacji nt.ciuszkow. Tym ciekawsze, ze polozna w szkole rodzenia odradzala stanowczo kupowanie uzywek w sieci i ciuchlandzie. Niestety, nie da sie skopiowac tekstu z aplikacji: wazna jest jakosc bawelny, a szkodliwe substancje (srodki ochrony roslin, uszlachetniacze, barwniki) wyplukuja sie z ubranek dopiero po 16 praniach, czyli wg nich lepsze uzywki uprane w wysokiej temp.niz nowe ciuszki slabej jakosci.
 
Ostatnia edycja:
Jak nie zbiedniejesz za bardzo od tego, to warto. Chociaż ja bym poczekała jak będzie dziecko. Znam wiele rodzin, u których łóżeczko i tak służy tylko jako miejsce na czyste pranie [emoji23]
Cześć:-) sorki,że się wtrącę, ale czytając to uśmiechnęłam się sama do siebie:-):-):-) u nas właśnie tak jest,że łóżeczko stoi i nie wiem po co... chyba żeby kurz miał gdzie opadać i ubranka miały gdzie leżeć hehe. Jestem grudniowa mamą 2017 a mała w łóżeczku spała może ze 3razy:-D i co z tego, że mamy materac lateksowy skoro leży i nikomu nie służy:-) Teraz poczekałabym z zakupem łóżeczka i materaca i zrobiła to zdecydowanie później:-)pozdrawiam i życzę zdrówka i szczęśliwego rozwiązania, no i oby łóżeczko się przydało i było użytkowane przez dzieciaczka:-):-)
 
Cześć:-) sorki,że się wtrącę, ale czytając to uśmiechnęłam się sama do siebie:-):-):-) u nas właśnie tak jest,że łóżeczko stoi i nie wiem po co... chyba żeby kurz miał gdzie opadać i ubranka miały gdzie leżeć hehe. Jestem grudniowa mamą 2017 a mała w łóżeczku spała może ze 3razy:-D i co z tego, że mamy materac lateksowy skoro leży i nikomu nie służy:-) Teraz poczekałabym z zakupem łóżeczka i materaca i zrobiła to zdecydowanie później:-)pozdrawiam i życzę zdrówka i szczęśliwego rozwiązania, no i oby łóżeczko się przydało i było użytkowane przez dzieciaczka:-):-)
Ale czyste pranie ma wygodnie :D
 
Ja jestem maniaczka jeżeli chodzi o używane sklepy.
Wpuścić mnie do takiego to jak w amoku.
Zawsze pierw patrzę na skład później 500 pytań czy aby napewna mi się to przyda.
W okolicy mamy taki fajny ekskluzywny używany :cool2: to jest sieciowa Viva profit.
Bardzo bardzo lubię tam chodzić.
 
reklama
Małe dziecko jest tak małe i lekkie że dobry gąbkowy materac nie zaszkodzi. Przecież nie śpią na tym pół życia... Ja wolę potem zainwestować w dobre krzesła do nauki i łóżka (materace) takie dla połroczniakow.
W ogóle kiedyś dziecie spały na materacach z sianem i nikt skoljozy nie miał ani robaków w łóżku. Bartek na takim siennym też spał. Ciężki jak cholera. Teraz moim zdaniem to się w du...ch z tego dobrobytu poprzewracało. Sorry ale jestem sceptycznie nastawiona do mega nowości i wymyślności by nabić firmie - producentowi kasę. Ale ja w ogóle powinnam była ze 100 lat temu się urodzić ;)
Ostatnio z mężem oglądaliśmy jakieś pierdoły dla dzieci.
Też jeśli mnie na coś stać to wolę kupić coś lepszego , np kupiłam nowy wózek, bo mam nadzieję że posłuży dla kolejnych dzieci . Nie będę zmieniała co dziecko wózka przecież. Ale jeśli chodzi o kocyki , o jakieś naczynia sylikonowe i inne rzeczy , to jest jakaś porażka. Oglądałam jakiś tam kocyk , cena 150 zł... Wymiar malutki... ale jest jakiś super antyalergiczny... Ja chyba też powinnam urodzić się 100 lat temu , bo moja siostra jeszcze 6lat temu rodziła i obyło się bez żadnych antyalergicznych kocyków , bez silikonowej miseczki z dopasowana do buzi łyżeczką za 100 zł i dzieci się rozwijają . Żadne nie choruje na alergię...i ma normalne uzębienie... wiadomo,że gdyby była taka sytuacja i byłabym do tego zmuszona , bo okazałoby się ,że coś dziecko uczula, musiałabym kupić coś antyalergicznego... Ale jakoś moja mama nie miała takich rzeczy i żyje normalnie i 4 mojego rodzeństwa...
Dla mnie osobiście to placi się więcej za samo słowo ciążowe , niemowlęce, tak jak weselne i ślubne...
Nie wiem ile musielibyśmy z mężem zarabiać,żeby było nas stać na utrzymanie dziecka wg współczesnych trendów i mody... To moja opinia , ale czasem robi mi się po prostu przykro jak słyszę ,że powinnam kupić to i tamto ... Dziecko potrzebuje miłości , a nie nowości.
 
Do góry