Mama7
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2018
- Postów
- 2 455
Doczytalam już rozumiem no tak, małe dziecko mały kłopot, duże dziecko duży kłopot. Przynajmniej, jeśli chodzi o wydatki.
Tak na początek kilkaset zł trzeba zostawić.. jeszcze strój galowy, strój na wg, buty itp.. nie mówiąc o tym że dzieci często we wrześniu mają skoki rozwojowo- wzrostowe i nagle spodnie za krótkie buty za małe..
Współczuję z tym remontem.. Mój mąż tak samo..od stycznia mu mówię że wezmę ekipę co w tydzień nam mieszkanie odmaluje..on nie, on sam.. do maja się zastanawiał. Teraz w czerwcu że jak na tydzień pojadę do rodziców to on zacznie.. ale jesteśmy razem 14 lat i wiem że jeśli w tydzień robilaby to ekipa to on sam ile w tydzień? Zaczęłam wnikać i przyznał że w tydzień to 1 pokój... potem może 2 jakby mu dobrze szło.. i tak musiałabym siedzieć wakacje u rodziców to może by skończył.. A potem w 9 mięs ja będę po tym sprzątać..
Nie zgodziłam się.. w między czasie czytając też o farbach, wcześniejszych powodach itp.. w dodatku moi rodzice mieszkają od nas 100km i nie chce rodzić tam.. tu mam lekarzy i szpital i położna.. kocham moich rodziców i fajnie się z nimi dogaduje, ale już odzwyczaiłam się od mieszkania z nimi. Tydzień ok, ale nie 2 ostatnie miesiące ciąży..
Zdecydowaliśmy przełożyć malowanie na za rok.. teraz tylko musi mi swoją szafę ( z rzeczami komputerowymi) wyrzucić z sypialni do salonu, a komodę z salonu nie wiem gdzie.. nie mozemy sie w tej kwesti dogadac.. mam to gdzies.. jak zaczelismy sie o to kłócić to dostałam skurczy i olałam. Miejsce na ubranka dla małej mam, a ta szafa ma zrobić miejsce na łóżeczko.. już mężowi powiedziałam, że jak wrócę z dzieckiem to ma być łóżeczko w sypialni, a jak to zrobi to jego sprawa.. w związku z powyższym łóżeczko nie zamówione..
Także wiem jak to z facetami.. my już po ślubie 9 lat i razem 14 to trochę to poznałam..
Ostatnia edycja: