reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Ja tam wszędzie biegam z butelką wody. Jak gdzieś jadę i wiem, że trochę to potrwa to nawet się nie patyczkuję i biorę od razu butlę 1,5 litra, bo 0,5 to u mnie znika o tak cyk! i nie ma ;) Dzisiaj już kończe 2 butelkę 0,5 l. a jest dopiero 10 rano. Biedny S. co chwilę musi dźwigać po schodach kolejne sześciopaki, bo chwila moment i już wypite :D

Dziewczyny, kiedy pojawia się na brzuchu ta ciemniejsza linia? U mnie jeszcze nic takiego nie widać i zastanawiam się czy w ogóle się pokaże.
To chyba już się nie pojawi , ja też nie mam :)
 
reklama
Ja mam delikatna linie, ledwo rzuca sie w oczy ale za to wlosy mi na brzuchu rosna i niedlugo bede jak malpiszon :/
@KINDERBUENOO88 no to teraz cierpliwosci zycze z glukometrem :D kurczak grillowany jak najbardziej, ale na sniadanie uwazalabym na parowki. Po pierwsze wedlug mojej rozpiski moge sobie pozwolic na maks poltora sztuki na glowne sniadanie, a po drugie ogolnie parowki z tego co wiem mocno potrafia podnosic cukier. Keczup rowniez ;)
 
W nocy przyprowadzili nam na salę nowa kobietę. To, że patola, to było widać i czuć zanim dobrze weszła. Na dodatek chora patola. Cała noc kaszlała jak gruzliczka, słychać, że zaflegmiona, duszności, świszczący oddech. Koleżanka z sali poszła do dyżurki, ze WTF, że czemu tak chora osobę do ciężarnych, to ja zbyli, że to kaszel palacza. Bosko. Rano obchód i pani "kaszel palacza" dostaje antybola, bo crp wysokie i leki przeciwgrzybiczne górą i dołem. Znowu do dyzurki, tym razem żeby ją przeniesli. Nie ma opcji, nie ma miejsc. Stwierdzilyśmy, ze albo ja przeniosą, albo my wychodzimy na żądanie. Pokombinuja. Mają dać znac, jak już będzie wiadomo jak z wypisami, to spróbuja zrobić rotację i ja przenieść. W naszej sali śmierdzi. Od rana byłam tam trzy razy, łącznie może godzinę.
 
@StarAnia najgorzej.. teraz jak lezalam to przez jeden dzien byla ze mna dziewczyna po wycieciu jajnika, ale w porzadku, do pogadania i bardzo sympatyczna, jak ja wypisywali to wlasnie sie balam ze albo dostane jakas babcie chrapiaca i stekajaca w nocy albo jakiegos za przeproszeniem smierdziela :( cale szczescie udalo mi sie i do wypisu bylam sama, troche nudno ale przynajmniej komfortowo.
 
Też ostatnio o tym myślałam. Pod koniec lipca moja powinna już stać i czekać.. tak myślę. W poprzedniej ciąży też jakoś wcześniej miałam spakowaną. Jak trafiłam do szpitala to już nie dali mi po nią wrócić. Pytali czy jest komu przynieść..
Też właśnie myślę że po 10 dobrze byłoby zrobić zakupy w aptece i gdzieś koniec lipca, początek sierpnia już spakować torbę w razie gdyby mały chciał wychodzić wcześniej :)
Ja mam delikatna linie, ledwo rzuca sie w oczy ale za to wlosy mi na brzuchu rosna i niedlugo bede jak malpiszon :/
@KINDERBUENOO88 no to teraz cierpliwosci zycze z glukometrem :D kurczak grillowany jak najbardziej, ale na sniadanie uwazalabym na parowki. Po pierwsze wedlug mojej rozpiski moge sobie pozwolic na maks poltora sztuki na glowne sniadanie, a po drugie ogolnie parowki z tego co wiem mocno potrafia podnosic cukier. Keczup rowniez ;)
O włosy na brzuchu też mam, nigdy nie miałam, a teraz mam i to dosyć sporo, a co najlepsze co podnoszę koszulkę do góry to mi stoją ciągle te włosy :D
 
W nocy przyprowadzili nam na salę nowa kobietę. To, że patola, to było widać i czuć zanim dobrze weszła. Na dodatek chora patola. Cała noc kaszlała jak gruzliczka, słychać, że zaflegmiona, duszności, świszczący oddech. Koleżanka z sali poszła do dyżurki, ze WTF, że czemu tak chora osobę do ciężarnych, to ja zbyli, że to kaszel palacza. Bosko. Rano obchód i pani "kaszel palacza" dostaje antybola, bo crp wysokie i leki przeciwgrzybiczne górą i dołem. Znowu do dyzurki, tym razem żeby ją przeniesli. Nie ma opcji, nie ma miejsc. Stwierdzilyśmy, ze albo ja przeniosą, albo my wychodzimy na żądanie. Pokombinuja. Mają dać znac, jak już będzie wiadomo jak z wypisami, to spróbuja zrobić rotację i ja przenieść. W naszej sali śmierdzi. Od rana byłam tam trzy razy, łącznie może godzinę.

No i Ty z rozwarciem zamiast na łóżku leżeć to się platasz po szpitalu bo chora babę Wam przywieźli ? Do izolatki z nią ... nie dziwie się ze wkurzacie bo w Waszym stanie Wam ani kaszel ani grzybek niepotrzebny
 
To chyba już się nie pojawi , ja też nie mam :)
Chociaż jedna atrakcja mniej :D U mnie chyba cały pigment poszedł w piersi :D A słyszałam ostatnio, że ta linia i przyciemnienie brodawek sutkowych to po to, żeby noworodek mógł łatwiej trafić do piersi, taki pas startowy o_o

W nocy przyprowadzili nam na salę nowa kobietę. To, że patola, to było widać i czuć zanim dobrze weszła. Na dodatek chora patola. Cała noc kaszlała jak gruzliczka, słychać, że zaflegmiona, duszności, świszczący oddech. Koleżanka z sali poszła do dyżurki, ze WTF, że czemu tak chora osobę do ciężarnych, to ja zbyli, że to kaszel palacza. Bosko. Rano obchód i pani "kaszel palacza" dostaje antybola, bo crp wysokie i leki przeciwgrzybiczne górą i dołem. Znowu do dyzurki, tym razem żeby ją przeniesli. Nie ma opcji, nie ma miejsc. Stwierdzilyśmy, ze albo ja przeniosą, albo my wychodzimy na żądanie. Pokombinuja. Mają dać znac, jak już będzie wiadomo jak z wypisami, to spróbuja zrobić rotację i ja przenieść. W naszej sali śmierdzi. Od rana byłam tam trzy razy, łącznie może godzinę.
Zwariowali w tym szpitalu? Przecież w ciązy unika się takich osób jak ognia, a oni Was z taką paskudą zamknęli. Niech sobie ją wezmą do dyżurki...
 
reklama
Do góry