reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Tylko że ona za wszelką cenę próbowała mnie przekonać i to była Polka . Mówię że nie i koniec a ona dalej w kółko . Ja byłam nastawiona na karmienie butelka a ona mnie teraz wpedzila w domu jestem poczucie obowiązku. .....
 
reklama
Ja padam na ryj... byłam z B. u psychiatry. Ze mną gadał 30 minut z nim 10... dziwne bo to druga wizyta... chyba tak działam na psychiatrów ;) poza tym zasugerował mi terapię dla żon alkoholików bo muszę mieć siłę żeby potem dzieciaki z tego obciążenia wyciągnąć... ledwo zipie...
 
Dziewczyny ja tak z innej beczki , która ż was będzie karmiła niemowlę od razu po urodzeniu mlekiem modyfikowanym bo ja zamierzam karmić odrazu , ale była u mnie wczoraj opieka poporodowa na zapoznanie i ciągle mnie męczyła że mam karmić piersią jak ja nie chce . I.pytam was jak wy to u was będzie? [emoji480][emoji480][emoji480]
Ja chciałabym kp spróbować, z pierwszą córą udało się rozkręcić fajnie laktację i trochę pokarmiłam mimo, że nie mam jakiś super warunków, w sensie brodawki nie jakieś super do karmienia, trochę się pomęczyłam a i córa mnie pogryzła i trzeba się było ratować maściami ;) no ale powoli, powoli i dałam radę. Teraz jest dość duża presja na kp, moja przyjaciółka, która urodziła 2 tygodnie temu podczas pobytu w szpitalu non stop była męczona o kp a nie szło jej i miała doła.
Poza tym tak jak przy pierwszym dziecku chciała od początku być na mm i tylko się niepotrzebnie nakręcała i przegadywała z pielęgniarkami, one swoja a ona swoje...siedziała tam jak na szpilce...dodatkowo urodziła w 35+5 tc więc dodatkowo nacisk że wcześniak.
Jakby nie było uważam że nic na siłę i jak ktoś nie czuje tematu kp czy z jakichkolwiek pobudek nie chce to jest to nasza sprawa i powinno się to uszanować. Takie moje zdanie :)
 
Tylko że ona za wszelką cenę próbowała mnie przekonać i to była Polka . Mówię że nie i koniec a ona dalej w kółko . Ja byłam nastawiona na karmienie butelka a ona mnie teraz wpedzila w domu jestem poczucie obowiązku. .....
Na to musisz być przygotowana. Niestety już 10 lat temu było ciśnienie na cycki i jak ktoś butlę wyciągał to zaraz patologia. Ja B. odstawiłam w 4 msc to się nasłuchałam tyle że mój boże drogi...
 
"KatarzynaCarmen, Dziewczyny ja tak z innej beczki , która ż was będzie karmiła niemowlę od razu po urodzeniu mlekiem modyfikowanym bo ja zamierzam karmić odrazu , ale była u mnie wczoraj opieka poporodowa na zapoznanie i ciągle mnie męczyła że mam karmić piersią jak ja nie chce . I.pytam was jak wy to

Ja od razu podaje MM. W UK jest straszne parcie na karmienie piersia wiec z poloznymi musze stanowczo. W szpitalu dostajesz mleko w nieograniczonej ilosci butelkach jednorazowych wiec wszysko jest sterylne i nic nie trzeba brac z domu do karmienia. Nie wiem jak jest Polsce. Zastanawiam sie jedynie nad siara ale to musze jeszcze przemyslec.
 
Dziewczyny ja tak z innej beczki , która ż was będzie karmiła niemowlę od razu po urodzeniu mlekiem modyfikowanym bo ja zamierzam karmić odrazu , ale była u mnie wczoraj opieka poporodowa na zapoznanie i ciągle mnie męczyła że mam karmić piersią jak ja nie chce . I.pytam was jak wy to u was będzie? [emoji480][emoji480][emoji480]
Ja od razu mm, jak nie chcesz karmić nie daj się! Musisz walczyć o swoje i to co tu chcesz ja już przechodziłam to we wcześniejszych ciążach namawianie, naciskanie, zmuszanie aż wkoncu atak psychiczny jaka jestem zła matka, wyrodna i wygodna itp przy bliźniakach nie dałam rady karmić do tego doszły naderwane do krwi sutki a że to pierwsze dzieci to ja dałam się sylamsic i czuć winna i tak jak mnie oczerniali później ryczałam aż wkoncu moja mama mi pomogła tłumacząc że ja się na modyfikowanym wychowałam i żyje że to nic złego itp przy synku już byłam pewna że nie będę karmić powiedziałem swojej lekarce już od początku ciąży i byłam przygotowana psychicznie na wszystko miałam swoje mleko, butelki, termos itp miałam przygotowane odzwyki do wrednych lekarzy i położnych którym sprawiała przyjemność mówienia mi że jestem zła matka itp lekarz pediatra wpadł w taki szał iż myślałam że mi przypierdoli tak go rozloscilam mówiąc że nie będę karmić, minęło 6 lat zmieniłam szpital na większy może teraz coś się zmieniło jakieś zrozumieniem takich kobiet? Nie wiem w tym szpitalu jest duża rotacja i może nie będą zwracać uwagi, ale ja wiem swoje i będę się tego trzymać, niestety pierwsze karmienie córek mi tak obrzydliwy że poprostu nie potrafię się przełamać i wywalac tych cyckow na zawołanie itp druga sprawa to jestem sama z 4 dzieci a niemowlę na samym początku ciągnie tylko cyca więc nie wiem jak sobie poradzę z resztą rzeczy i z dziećmi, jeśli jesteś pewna że nie chcesz karmić postaw na swoim i tyle na początku ładnie dziękuj za rady, ale jak nadal będą naciskac to musisz pokazać rogi, ja nie mam nic przeciwko karmieniu piersią ale to jest poprostu nie dla mnie
 
reklama
Na to musisz być przygotowana. Niestety już 10 lat temu było ciśnienie na cycki i jak ktoś butlę wyciągał to zaraz patologia. Ja B. odstawiłam w 4 msc to się nasłuchałam tyle że mój boże drogi...
Zobaczymy jak to będzie w praktyce dziewczyny . Napewno was poinformuje czy dałam rady ale jeszcze Natalia żywi się ze mną przez 11 tygodni [emoji106]
 
Do góry