Wrześniowe mamy 2018

[kasiaczek89pl]

A w ogóle to zmieniamy pralkę. W niedzielę sprzedałam starą i w czwartek przyjedzie nowa pralko-suszarka, której obsługę będę musiała rozgryźć zanim zacznę prać wyprawkę. Ale od kiedy tylko nie mamy pralki to jak na komendę zaczęliśmy brudzić się jak małe dzieci

No ja pierwsze pranie tak wysuszylam ze podkoszulki mojego chłopa nawet na mnie były małe [emoji23]

 

[Deleted member 178444]

Dzień dobry!
Tejpy to zbawienie, cud nad Wisłą! Przespałam cała noc! Calutka! Nawet mnie córa nie obudziła jak wolała w nocy i stary po nią poszedł, a zawsze to ja wstawałam, zanim ten oko otworzył pierwsza od nie pamiętam kiedy noc bez bólu. Ba! Pierwszy poranek bez apapu! Świat jest piękny, zostanę hipisem! [emoji7]

 

[Angelika89]

W ciągu jednego dnia tyle naskrobalyscie.. szok.. nie mogłam nadrobić..

Zrezygnowaliśmy w tym roku z malowania.. jednak znam przypadki gdzie zaraz po malowaniu był poród i że z dzieciaczkami nie wszystko było ok. Nie wiem czy z tego powodu ale lepiej dmuchać..

My mamy 2 imprezy wyjazdowe na 30 czerwca, jedna 70 km, druga 200km i chyba sobie oszczędzimy. Max ba ta co 70 pojedziemy. Mi się bardzo trudno podróżuje, nie mogę dobrać sobie miejsca i potem kilka dni odchorowuje to po co mi to.

Rooibosgirl trzymam kciuki za uroczystość o jeszcze raz wszystkiego naj na nowej drodze.

Trzymam kciuki za nasze spokojne ciążę i oby ponoszone choćby do tego 36tyg.
Dzisiaj wstawiłam 2 pralki właśnie w dzidziusia i jak na złość padało i nie schnie. Właśnie wrzuciłam pościele, ochraniacze, kocyki i ubranka. Zamówiłam ostatnie ubranka w smyk. Do dzisiaj ta promocja 20 procent.

Nie pisać mi tyle
Spać.
Dobranoc

A to byly porody przedwczesne czy w terminie? Cos nie tak bylo z dziecmi z tych porodow czy z dziecmi gdzoe bylo malowanie a po jakims czasie irodzily sie w terminie i cos nie tak z nimi? I co nie tak? Kurde stresuje sie tym teraz...

 

[kasiaczek89pl]

Dzień dobry!
Tejpy to zbawienie, cud nad Wisłą! Przespałam cała noc! Calutka! Nawet mnie córa nie obudziła jak wolała w nocy i stary po nią poszedł, a zawsze to ja wstawałam, zanim ten oko otworzył pierwsza od nie pamiętam kiedy noc bez bólu. Ba! Pierwszy poranek bez apapu! Świat jest piękny, zostanę hipisem! [emoji7]

Gratulacje. Bardzo się cieszę.

 

[Mama7]

Nie strasz z tymi farbami, bo u mnie na dniach malowanie całego nowego mieszkania, a muszę kontrolować sytuację :-) nie popadajmy w paranoje

Musisz to wiadomo.. jak dla mnie to nie paranoja a zachowanie środków bezpieczeństwa. Ja nie muszę w tym roku.. Mogę w nastepnym
Każdy ma własne poczucie i wyczucie.

 

[kasiaczek89pl]

Co do malowania . Ja miałam remont przy dwumiesięcznym dziecku. Jak było malowane to poprostu wychodziłam aż się wywietrzylo. W ciąży i z małym dzieckiem przeprowadziłam się tez do świeżo malowanego. A teraz gdy są farby z atestami myśle ze nie ma sensu dać się zwariować. Każda z nas ma swoje rozum. Jak musi być pomalowane to warto pomalować wcześniej porządnie wywietrzyć i zadbać o dobra farbę. Podejrzewam ze w ciąży łatwiej np przenocować u koleżanki bo pomalowane i żeby nie przebywać tam niż już z maluchem wybyc.

 

[Mama7]

A to byly porody przedwczesne czy w terminie? Cos nie tak bylo z dziecmi z tych porodow czy z dziecmi gdzoe bylo malowanie a po jakims czasie irodzily sie w terminie i cos nie tak z nimi? I co nie tak? Kurde stresuje sie tym teraz...

Nie chciałam nikogo przestraszyć. Przepraszam. Na pewno każdy ma inną sytuację.
Koleżanka w 8 miesiącu- malowali nowe mieszkanie, tzn nie ona sama a mąż z tesciem. Pierwsza noc przyjechała po malowaniu i już nad ranem odeszły jej wody, nie pamiętam który dokładnie tydzień napewno przed 36, chłopczyk ma schorzenia że spectrum autyzmu.. od początku było coś nie tak w sensie od urodzenia.. nie wiem czy to od tego czy nie, po prostu skojarzylam.
W tamtym roku u mojego brata, jak tylko zaczęli malować w 2 dniu bratowa bóle i urodziła w 38tyg więc już ok, z synkiem poza problemami na początku bo urodził się malutki i słabo przybierał- wszystko ok. Brat malował 1 pokój, a bratowa spała w innym. Po porodzie miesiąc mieszkała u rodziców..
To najbliższe mi przypadki o których najwięcej wiem. Mi wystarcza jak tak się zastanowilam aby się wstrzymać.
To nie oznacza że jedno z drugim związane.

Każdy sam kalkuluje jakie ryzyko chce podjąć. Na pewno skład farby nie jest w 100 procentach obojętny dla zdrowia i ciężarnej j dziecka. Jeśli coś można odłożyć to może warto.

 

[Deleted member 181710]

Jeśli malowanie ścian wywołuje poród wcześniej to sama odmaluje całą sypialnię
Hihihi

 

[Mama7]

Dzień dobry!
Tejpy to zbawienie, cud nad Wisłą! Przespałam cała noc! Calutka! Nawet mnie córa nie obudziła jak wolała w nocy i stary po nią poszedł, a zawsze to ja wstawałam, zanim ten oko otworzył pierwsza od nie pamiętam kiedy noc bez bólu. Ba! Pierwszy poranek bez apapu! Świat jest piękny, zostanę hipisem! [emoji7]

Suuper, bardzo się cieszę..
Musiałaś być bardzo zmęczona..

 

[Deleted member 181710]

My mamy malutką sypialnię. Na jednej ścianie jest duże okno, łóżko mamy 140 cm i dwie szafki nocne. I w lipcu mąż będzie malował jedną ścianę bo chłopcy jak przychodzą to szorują łapkami tylko z tej strony od której ja śpię. Heh. Nie ma tragedii Ale że jest na biało to jest mus.
Bo potem Ulka będzie z nami i.będzie spać właśnie na tej mojej stronie.