RooibosGirl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Kwiecień 2018
- Postów
- 1 258
Dasz sobie radę Jak akcja porodowa już się zacznie to nic jej nie powstrzyma.Ja tak samo pierwsza ciąża i chciałam iść ale okazało się że w okolicy jest jedna szkoła do której zapisy już zakończone dawno a na ich stronie jest żeby się zgłaszać po 26 tyg . Dzwoniłam w 26 tyg a ona mi że za późno ale zwolniło się miejsce w jakiejś późniejszej grupie i będą dzwonili . I tak czekam, u mnie dzisiaj 27+5 a zajęcia trwają 10 tyg, a nawet nie wiem kiedy się zaczynają i czy na pewno mnie zapisała.
A im bliżej porodu tym coraz bardziej jestem przerażona tym że nie dam sobie rady .
Położna opowiadała o tym jak nie powinno się zachowywać wobec lekarza i położnych w czasie porodu - po pierwsze nie lamentować nad sobą oj ja nie dam rady, ja nie dam rady, bo to w niczym nie pomaga i na nikim nie robi wrażenia, ani nie strzelać fochów, że porodu nie przyjmuje bardziej przyjacielska ekipa. Nawet jak zaciśniesz nogi i strzelisz focha, że skoro są tacy chamscy to nie rodzisz to dziecko i tak wyjdzie