reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Pewnie pojadę do hipermarketu pod koniec sierpnia ogarniając wyprawki szkolne podejdę na dział niemowlęcy i kosmetyki ;) chyba że urodzę na wakacjach.. :)

No ja tez resztę mam zamiar tak ogarnac bo Coś tam już mam ale bardziej z nudów skompletowane ...przy kolejnym to większość z nas wrzuca na luz z wyprawka :)
 
reklama
No ja tez resztę mam zamiar tak ogarnac bo Coś tam już mam ale bardziej z nudów skompletowane ...przy kolejnym to większość z nas wrzuca na luz z wyprawka :)
Ja też z nudów, na l4 siedzę, dzieci nie mam, ileż można ganiać ze szmatą. Siedzę na internetach, zamawiam, oglądam. Wiem, ze mamuśki, które mają już chociaż jedno dziecię nie mają tak lajtowo i nie mogą się tak opieprzać w ciąży. Ostatnio byłam na "imprezie", na której było 6 osób dorosłych i 6 dzieci i wszystkie mamy zajęły się dziećmi a ja z chłopami zostałam przy stole i gadałam o meczach, się śmiałam, że póki nie urodzę, muszę jedno małe przygarnąć ;)
 
Przy 3 to już w ogóle mam wrażenie po macoszemu...

Ja miałam wielkie plany ale powoli jak widzę te ceny i myśle nad przydatnością tych rzeczy to z połowy rezygnuje. Pokoju tez nie urządzam specjalnie bo póki małe to pospi w naszym a potem może się przeprowadzę i po co te meble wozić, dopasowywać urządzę wtedy poprostu ... no i miało być wszystko nowe ... odechciało mi się. Wózek i fotelik raczej tak. Kołyskę kupiłam taka wymarzona do salonu używkę i kosz do sypialni tez kupię używkę. Łóżeczko to jak będzie większy ale to napewno dostanę po dzieciach z rodziny , albo kupię tez używkę. Materac tylko nowy. Mogę inwestować ale w rzeczy w które warto. Czyli materace , wózek , fotelik , szczepienia potem itd a to co chwilowo będzie używane czyli te malutkie ciuszki to dużo używek , tylko cześć nowych , stojak pod przewijak do łazienki tez używka za grosze... zawsze myślałam ze jak będę sobie mógł pozwolić to zwariuje i wydam fortunę ... jednak rozsądek i wrodzona oszczędność bierze górę :)
 
Ja też z nudów, na l4 siedzę, dzieci nie mam, ileż można ganiać ze szmatą. Siedzę na internetach, zamawiam, oglądam. Wiem, ze mamuśki, które mają już chociaż jedno dziecię nie mają tak lajtowo i nie mogą się tak opieprzać w ciąży. Ostatnio byłam na "imprezie", na której było 6 osób dorosłych i 6 dzieci i wszystkie mamy zajęły się dziećmi a ja z chłopami zostałam przy stole i gadałam o meczach, się śmiałam, że póki nie urodzę, muszę jedno małe przygarnąć ;)
Wiesz to chyba zależy... ja mam czas i na lenistwo i na szmatę... z tym że wolę lenistwo. A jakoś te zakupy niemowlęce mnie nie kręcą... Może dlatego że dwa razy już przez to przechodziłam... wolę coś chłopakom kupić niż te bodziaki sraki... kiedyś kupowałam od pierwszych tygodni album dziecka i ciąży. Buciki. Grzechotki i smoczki i co tylko mi się spodobało teraz szkoda mi kasy. Wolę zaszaleć z nimi na wakacjach szczególnie że w Kątach Rybackich jest pyszna rybka u Pani Basi i włoskie lody które kocham ;)
 
Ja miałam wielkie plany ale powoli jak widzę te ceny i myśle nad przydatnością tych rzeczy to z połowy rezygnuje. Pokoju tez nie urządzam specjalnie bo póki małe to pospi w naszym a potem może się przeprowadzę i po co te meble wozić, dopasowywać urządzę wtedy poprostu ... no i miało być wszystko nowe ... odechciało mi się. Wózek i fotelik raczej tak. Kołyskę kupiłam taka wymarzona do salonu używkę i kosz do sypialni tez kupię używkę. Łóżeczko to jak będzie większy ale to napewno dostanę po dzieciach z rodziny , albo kupię tez używkę. Materac tylko nowy. Mogę inwestować ale w rzeczy w które warto. Czyli materace , wózek , fotelik , szczepienia potem itd a to co chwilowo będzie używane czyli te malutkie ciuszki to dużo używek , tylko cześć nowych , stojak pod przewijak do łazienki tez używka za grosze... zawsze myślałam ze jak będę sobie mógł pozwolić to zwariuje i wydam fortunę ... jednak rozsądek i wrodzona oszczędność bierze górę :)
Mam podobnie. Myślałam że zakręce się na te rzeczy ale jednak nie więc już nawet nie wywieram na sobie presji pod tym kątem...
 
Wiesz pytam bo juz głupieje czasem. .po poronieniu chyba zostaje strach .. mimo że kontrolę marco 3 tyg.człowiek się boi :/ dzięki za reakcje i odpowiedz.
:) doceniam
 
reklama
Ja też z nudów, na l4 siedzę, dzieci nie mam, ileż można ganiać ze szmatą. Siedzę na internetach, zamawiam, oglądam. Wiem, ze mamuśki, które mają już chociaż jedno dziecię nie mają tak lajtowo i nie mogą się tak opieprzać w ciąży. Ostatnio byłam na "imprezie", na której było 6 osób dorosłych i 6 dzieci i wszystkie mamy zajęły się dziećmi a ja z chłopami zostałam przy stole i gadałam o meczach, się śmiałam, że póki nie urodzę, muszę jedno małe przygarnąć ;)

U nas na imprezach dziećmi zajmował się mąż w większości. Bo ja się zajmowałam cały tydz jak był w pracy. Albo były zmiany, było tez nieraz tak ze ja siedzialam z chłopami i gadałam o autach a On z Pielucha i butla leciał do młodej / młodych . Ale co do imprez to Ci powiem ze widzę to po swojej rodzinie ze rodzice są na własne życzenie tak uwiązani nieraz. Miałam komunie młodej , były animatorki ,sami swoi ,teren ogrodzony a z prawie sześcioletnia córka brat i bratowa siedzą... dwulatki bawiły się same pod okiem Pań i większych dzieci ... a potem narzekanie ze ona tyle uwagi wymaga... ze nie mieli kiedy zjeść ... To było ja puścić żeby się bawiła z innymi a nie trzymać na kolanach z malowanka ... no może ja jestem wyrodna matka ale u mnie w tym wieku to już dawno były samodzielne. Albo drugi brat który cała komunie trzymał młoda w wózku bo jeszcze coś sobie zrobi. Dzieciak 2,5 roku. To się nie dziwie ze za chwile musieli się zwijać jak młoda posiedziała w aucie, potem pospala , wstała i chciała się bawić a oni ja w wózku wyzapinali i ze ma siedzieć bo se coś zrobi jak będzie chodzić .... bo między ludźmi, inne dzieci itd. No kurczę normalne środowisko dziecka ... ale faktycznie póki małe to się tak nie da siąść na imprezie spokojnie za bardzo wiec trza korzystać póki nie ma :)
 
Do góry