reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Ja już po wizycie. Mała waży 950 gram, obecnie ułożona pośladkowo. Wszystko w jak najlepszym porządku. Jak robiliśmy USG to ruszała usteczkami [emoji7] a co najważniejsze NIE MA JUŻ TORBIELI. Najprawdopodobniej pękła, bo miałam w ostatnim czasie bóle brzucha. Czyli opcja cesarkiego cięcia miesiąc przed terminem na zimno ODPADŁA. Bardzo się cieszę, że będę mogła spróbować porodu SN.
Załączam zdjęcia, ale Mała jest niechętna i od początku ciąży nie mamy ani jednego ładnego zdjęcia [emoji23] Zobacz załącznik 864896Zobacz załącznik 864897
Zdjęcia super , malutka już ładnie sobie waży :)
Najważniejsze że nie ma już tych torbieli , bardzo dobre wieści :)
 
reklama
Ja już po wizycie. Mała waży 950 gram, obecnie ułożona pośladkowo. Wszystko w jak najlepszym porządku. Jak robiliśmy USG to ruszała usteczkami [emoji7] a co najważniejsze NIE MA JUŻ TORBIELI. Najprawdopodobniej pękła, bo miałam w ostatnim czasie bóle brzucha. Czyli opcja cesarkiego cięcia miesiąc przed terminem na zimno ODPADŁA. Bardzo się cieszę, że będę mogła spróbować porodu SN.
Załączam zdjęcia, ale Mała jest niechętna i od początku ciąży nie mamy ani jednego ładnego zdjęcia [emoji23] Zobacz załącznik 864896Zobacz załącznik 864897
Z tymi torbielami to super wieści, super że wszystko ok
 
Nasza dostała tabletkę i nawet jak jakiś kleszcz ją ukąsi to zaraz zdycha, a wczesniej codziennie zaczełam znajdować takie wielkie wypasione paskudztwa na podłodze. Sama nie wiem, gdzie to się u niej chowalo, bo staramy sie ją regularnie sprawdzać :/

A ja z okazji jutrzejszego badania na cukrzycę zamówiłam sobie dzisiaj pizzę... bo już wcale nie jestem taka pewna, że wynik będzie ok no to sobie na wszelki wypadek zaszaleję.

Hehe ja miałam odwrotne nastawienie. Kilka dni przed, starałam się jak najlepiej, żeby dobrze wyszło. A jak już wyszłam z badania, do czasu wyniku pozwalam sobie.. cale szczescie wyszlo dobrze- to z tego powodu tez zjadlam loda i pączka..

Przyszły mi podkłady poporodowe, te długie podpaski, wkładki laktacyjne itp.. cala paka..
W poniedziałek mają przyjść koszule do karmienia. Wyprawka się powoli kompetuje..
Jeszcze dziś wzięłam w peppco kilka kolorowych pieluch tetrowych(po 3.99) i piękny różowy kocyk za 20zl..
W niedzielę jedziemy do moich rodziców po ubrania po synku.. od następnego tygodnia zaczynam prać...
Zostanie mi kupić łóżeczko z materacem (mam już wybrane) i stanik do karmienia..
No i rzeczy apteczne w sensie waciki, kremów.. itp.
 
Ja już po wizycie. Mała waży 950 gram, obecnie ułożona pośladkowo. Wszystko w jak najlepszym porządku. Jak robiliśmy USG to ruszała usteczkami [emoji7] a co najważniejsze NIE MA JUŻ TORBIELI. Najprawdopodobniej pękła, bo miałam w ostatnim czasie bóle brzucha. Czyli opcja cesarkiego cięcia miesiąc przed terminem na zimno ODPADŁA. Bardzo się cieszę, że będę mogła spróbować porodu SN.
Załączam zdjęcia, ale Mała jest niechętna i od początku ciąży nie mamy ani jednego ładnego zdjęcia [emoji23] Zobacz załącznik 864896Zobacz załącznik 864897

To masz dzień dobrych wiadomości :) super :)
 
Hehe ja miałam odwrotne nastawienie. Kilka dni przed, starałam się jak najlepiej, żeby dobrze wyszło. A jak już wyszłam z badania, do czasu wyniku pozwalam sobie.. cale szczescie wyszlo dobrze- to z tego powodu tez zjadlam loda i pączka..

Przyszły mi podkłady poporodowe, te długie podpaski, wkładki laktacyjne itp.. cala paka..
W poniedziałek mają przyjść koszule do karmienia. Wyprawka się powoli kompetuje..
Jeszcze dziś wzięłam w peppco kilka kolorowych pieluch tetrowych(po 3.99) i piękny różowy kocyk za 20zl..
W niedzielę jedziemy do moich rodziców po ubrania po synku.. od następnego tygodnia zaczynam prać...
Zostanie mi kupić łóżeczko z materacem (mam już wybrane) i stanik do karmienia..
No i rzeczy apteczne w sensie waciki, kremów.. itp.
To już prawie wszystko gotowe :) mi też dzisiaj przyszła paczka z podkładami , mam już gatki jednorazowe , takie duże podkłady żeby dać na łóżko i koszule jednorazową i dwie koszule do karmienia :)
U mnie też brakuje łóżeczka i jeszcze nie wybrane , przewijaka , z rzeczy aptecznych też jeszcze nic nie mam . Ale jeszcze trochę czasu jest :)
 
Ja już po wizycie. Mała waży 950 gram, obecnie ułożona pośladkowo. Wszystko w jak najlepszym porządku. Jak robiliśmy USG to ruszała usteczkami [emoji7] a co najważniejsze NIE MA JUŻ TORBIELI. Najprawdopodobniej pękła, bo miałam w ostatnim czasie bóle brzucha. Czyli opcja cesarkiego cięcia miesiąc przed terminem na zimno ODPADŁA. Bardzo się cieszę, że będę mogła spróbować porodu SN.
Załączam zdjęcia, ale Mała jest niechętna i od początku ciąży nie mamy ani jednego ładnego zdjęcia [emoji23] Zobacz załącznik 864896Zobacz załącznik 864897
Ile dobrych wiadomości! Jak milo jest czytać takie posty :)

Hehe ja miałam odwrotne nastawienie. Kilka dni przed, starałam się jak najlepiej, żeby dobrze wyszło. A jak już wyszłam z badania, do czasu wyniku pozwalam sobie.. cale szczescie wyszlo dobrze- to z tego powodu tez zjadlam loda i pączka..

Przyszły mi podkłady poporodowe, te długie podpaski, wkładki laktacyjne itp.. cala paka..
W poniedziałek mają przyjść koszule do karmienia. Wyprawka się powoli kompetuje..
Jeszcze dziś wzięłam w peppco kilka kolorowych pieluch tetrowych(po 3.99) i piękny różowy kocyk za 20zl..
W niedzielę jedziemy do moich rodziców po ubrania po synku.. od następnego tygodnia zaczynam prać...
Zostanie mi kupić łóżeczko z materacem (mam już wybrane) i stanik do karmienia..
No i rzeczy apteczne w sensie waciki, kremów.. itp.
Z tego co czytałam wynika, że jeśli test ma wykazać cukrzycę to kilka dni zdrowego odżywiania i tak nic nie zmieni ;) A dzień przed zalecają nie jeść niczego bardzo ciężkostrawnego. W sumie to ja się po tej pizzy czuję teraz lepiej niż po niejednym zwyczajnym obiedzie :)

Prawie wszystko już masz do wyprawki :) Trochę zazdroszczę. Chociaż jeśli zapomnimy o tym, że pieniądze znikają z konta to zakupy dla dzieciątka są przeobłędnie przyjemne :D Ja chyba wszystko co apteczne zamówię na raz w aptece gemini. Przyjdzie jedna wielka paka. Ale to dopiero, gdy kupimy komodę, w której zamierzam to trzymać :)
 
reklama
Ile dobrych wiadomości! Jak milo jest czytać takie posty :)


Z tego co czytałam wynika, że jeśli test ma wykazać cukrzycę to kilka dni zdrowego odżywiania i tak nic nie zmieni ;) A dzień przed zalecają nie jeść niczego bardzo ciężkostrawnego. W sumie to ja się po tej pizzy czuję teraz lepiej niż po niejednym zwyczajnym obiedzie :)

Prawie wszystko już masz do wyprawki :) Trochę zazdroszczę. Chociaż jeśli zapomnimy o tym, że pieniądze znikają z konta to zakupy dla dzieciątka są przeobłędnie przyjemne :D Ja chyba wszystko co apteczne zamówię na raz w aptece gemini. Przyjdzie jedna wielka paka. Ale to dopiero, gdy kupimy komodę, w której zamierzam to trzymać :)
Zamówiłam rzeczy dla siebie do szpitala, ale z aptecznymi mam problem, trochę zielona jestem, nie wiem co kupić... dostałam oliwkę dla dziecka, ale już mu podebrałam, bo mnie słoneczko nad jeziorem przypaliło ;) nie wiem co kupować, co do kąpieli, co po, co do kikuta, bo ile dziewczyn, tyle opinii. Oglądała w hebe dziś ten olejek z migdałów, o którym dziewczyny wspominały, ale jeszcze się nie zdecydowałam.
I jeszcze nie dotarłam na tą glukozę, bo codziennie jakieś przyjemniejsze rzeczy wolę robić. Chyba jutro w końcu zrobię. A tym szpitalem mnie przestraszyłyście!
@seremida, świetna wiadomość! :)
 
Do góry