reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Ja już mam za dużo dziewczyńskich ubranek i nie wyrażam zgody na zmianę płci haha [emoji14] Poza tym pomalowaliśmy ściany farbą, która chyba nie jest zmywalna, wiec chłopca mogłaby nie przetrwać :D

Kurdeee, przyjechałam do warsztatu samochodowego, żeby opierniczyc ich za to że wciąż jeszcze nie dostałam z powrotem mojego auta, a tu jak na złość nie ma szefa i muszę czekać. Pracownicy nic nie zawinili. Emocje powoli ze mnie opadają i chyba zaraz pojadę do domu, bo taka wynudzona z pretensjami na nikim nie zrobię wrażenia :( a miało być tak pięknie. Jestem zła, do ślubu pojadę chyba na naszym psie.

Postaraj się nie denerwować. Z mechanikami tak jest. My jedno auto już pare mc mamy u mechanika:) ale jak trzeba bylo to moje auto zrobił w dzień i jeszcze je zabrał laweta i potem odwiózł mi pod dom. Kurczę no powinni Ci orientacyjnie powiedzieć do kiedy zrobią i tego terminu się trzymać. Weź sobie może nr do szefa i przedzwon ...
 
reklama
O ja Cię. Ale by było. Przestawiłam się z myśleniem, że to będzie dziewczynka.
Więc wolę nie być w żadnym promilu :laugh2:
Moja kuzynka spodziewała się chłopca A wróciła z córką ze szpitala. Ale to było 9 lat temu. Koleżanka znów odwrotnie, ciąża na dziewczynkę A w szpitalu chłopak. Ale też 8 lat wstecz.
Mój gin teraz sprawił sobie nowy aparat do.usg więc myślę że to też się liczy na plus przy określaniu.
Tylko że to w ogóle ciężki przypadek...
Ten chłopczyk co miał być i na chwilę przed porodem dziewczynką ma jeszcze tudzież miał jąderka które nie zeszły i sisiaka małego stąd pomyłki lekarzy...
 
Postaraj się nie denerwować. Z mechanikami tak jest. My jedno auto już pare mc mamy u mechanika:) ale jak trzeba bylo to moje auto zrobił w dzień i jeszcze je zabrał laweta i potem odwiózł mi pod dom. Kurczę no powinni Ci orientacyjnie powiedzieć do kiedy zrobią i tego terminu się trzymać. Weź sobie może nr do szefa i przedzwon ...
Jak to dobrze że 90% napraw w samochodzie wykonuje mój stary :)
 
Postaraj się nie denerwować. Z mechanikami tak jest. My jedno auto już pare mc mamy u mechanika:) ale jak trzeba bylo to moje auto zrobił w dzień i jeszcze je zabrał laweta i potem odwiózł mi pod dom. Kurczę no powinni Ci orientacyjnie powiedzieć do kiedy zrobią i tego terminu się trzymać. Weź sobie może nr do szefa i przedzwon ...
Pół roku czekam...
 
Jak to dobrze że 90% napraw w samochodzie wykonuje mój stary :)
Mój też zrobi prawie wszystko, nawet z blacharki i lakiernictwa wystarczy dać mu narzędzia i miejsce, ale to auto oddałam jeszcze jak za granicę wyjeżdżał. Kiedyś u nich pracował, żadna przyjazn ale jesteśmy na "ty" no i lecą sobie chłopaki oj lecą. Miał być porządny remont generalny w zaufanym warsztacie a jest jedna wielka porażka. Nie doczekałam się nikogo z kim można rozmawiać, bo skończył mi się czas :( a miałam ochotę zobaczyć jak kręcą...
 
My z racji Amino nie mamy szans na pomyłkę.

Goj piękne to mieszkanie Mikołaja..

Po dzisiejszym dniu raczej grupowa glukoze mamy zaliczoną.hihi

Zapomniałam wam napisać że w niedzielę miałam branie.. podszedł do mnie młody chłopak i pyta czy mam ochotę tgo lepiej poznać.. trochę mnie zatkało bo szłam z synkiem. Więc on mnie pyta czy mam męża? Mówię że tak. On z trzecim pytaniem, czy może jednak? Ja że dziękuję.. już miałam na ustach, że oprócz męża mam obecnie że sobą 2 dzieci.. Ale się powstrzymalam.
Później 10 min próbowałam wytłumaczyć synowi co ten pan chciał.. co to znaczy poderwać i dlaczego temu panu się podobałam. W końcu po powrocie do domu powiedział m że spotkaliśmy Pana który chciał się że mną ożenić...
A mąż oczywiście pierwsze pytanie czy on ślepy był i nie widział że ja w ciąży?
Odpowiedziałam że na ślepego nie wyglądał bo patrzył prosto w oczy j nie miał laski w ręce..
Miałam ubaw do końca dnia.. A mąż gdyby nie syn mu to powiedział chyba by nie uwierzył.. śmiałam się z niego że jak założę krótką sukienkę ( A było 30 stopni i to jedna z niewielu w które jeszcze wchodze) to świat stoi przede mną otworem:)))))
 
reklama
Ale za to usłyszałam fajną anegdotkę. Przyjechała do nich kiedyś babka kabrioletem, bo szyba się nie opuszczała. Jakoś tam to naprawili ale miało być na szybko, więc obyło się bez wymieniania mechanizmu, ktory nie tak łatwo kupić przez to że to jakiś tam konkretny rzadki kabriolet. Po miesiącu auto wróciło, bo znowu nie działała szyba. No to zamówili tą część, ale trzeba było poczekać na dostawę, samochód cały czas stał i po 3 tygodniach nagle przyjechał mąż tej babki, wielki kark z równie dużym kolegą. Zażądali kluczyków i odjechali nawet bez pytania czy nie trzeba zapłacić. Dzisiaj jak czekałam to znów przyjechała ta babka i z mordą na mechaników, bo to nie jest naprawione i co to ma być za usługa :D
 
Do góry