reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Hej dziewczyny,
Bajdelka35, szkoda słów do tej kradzieży i to człowiek człowiekowi....chyba by mnie sz... trafił na miejscu,
Ja am sie na wieczór arbuza bo nie byłm jakoś super głodna wiec odpuścilam normalną kolacje no i miałam maraton co 1,5 h do toalety na siku...aż mnie to wkurzało bo co oko przymknęłam to na nowo po schodach na dół :dry: nigdy więcej arbuza na wieczór choc pewnie i dzidzia nacisneła na pecherz :laugh2:
U nas w końcu popadało tak porządnie i temperatura troszkę spadła tak, że jest naprawdę fajnie teraz.
Ja robię po kolei porządki w szufladach, wywalam wszystko co zbędne bo muszę zrobić miejsce i jakoś pomieścić rzeczy dla maluszka.
We wtorek jadę do koleżankina tam czekają 3 torby ubranek więc będzie co robić.
Co do lewatywy to ja dostałam coś do wypicia w szpitalu i do porodu już byłam gotowa choc i tak mialam ostatecznie cesarkę a rodziłam na Ujastku w Krakowie. Teraz jak pytałam u siebie w miescie to nie robią lewatywy przed pkanowanym CC ale mimo ze mam opinie od neurologa ze w.zwiazku z rwą kulszowa nalezy rozwazyc CC to dopiero na wizycie pogadam z lekarką czy będzie CC czy spróbujemy SN urodzić.
U nas teraz swięto dni miasta naszego więc młoda szaleje na.karuzelach, ma dopiero 6 lat ale strachu zero, ja mało zawału nie.dostałam a ona marudziła że nie.może wejsc na karuzele.co od 9 lat była...bez komentarza :happy:
Idę cos przekąsić z wczorajszego grilla bo tyle nam.zostało ze dojadamy dzisiaj :happy:
Miłego popołudnia.
Ps. Ile miały Wasze dzieciaczki jak robiłyście chrzciny, moja miała 10 tygodni, teraz to chcialabym nawet szybciej, wszyscy mysla ze bedziemy chrzcili na Boże Narodzenie.ale mam nadzieje uwinąć się szybciej.
 
A tak to bywa z chłopami. Mój ani przy pierwszej córce się nie interesował wyprawką tylko razem wózek kupilismy i teraz jest tak samo . Dla niego to kosmos jakiś te wszystkie ciuszki i kosmetyki. Dla mnie ważne jest że spędza czas z córką i sporo pomagał jak się urodziła.
A co do wyprawki to nie mogę się zebrać w pierwszej ciąży nie kupowałam nic i dopiero jak byłam w 35 tygodniu to wybrałam się na zakupy. Kupiłam wszystko za jednym razem A w nocy odeszły mi wody i w sumie mąż prał i prasowal wszystko sam
Świetne wyczucie czasu :D naprawde w ostatniej chwili!

Ja nie narzekam na S. Naprawdę przykłada się do remontu pokoju dla Blanki. Robi to co umie lepiej ;) Ubranka i kosmetyki go nie interesują - to moja działka. Potem będę mu tłumaczyć co jest czym i jak z tego korzystać.

Przez chwilę miałam wrażenie, że go to wszystko mało interesuje, ale się myliłam.

Kiedy rozmawiamy o tym co będzie to on częściej mówi Blanka to, albo Blanka tamto, a ja wyrodna matka Dziecko to, Dziecko tamto... Ale pracuję nad sobą hehe
 
A tak to bywa z chłopami. Mój ani przy pierwszej córce się nie interesował wyprawką tylko razem wózek kupilismy i teraz jest tak samo . Dla niego to kosmos jakiś te wszystkie ciuszki i kosmetyki. Dla mnie ważne jest że spędza czas z córką i sporo pomagał jak się urodziła.
A co do wyprawki to nie mogę się zebrać w pierwszej ciąży nie kupowałam nic i dopiero jak byłam w 35 tygodniu to wybrałam się na zakupy. Kupiłam wszystko za jednym razem A w nocy odeszły mi wody i w sumie mąż prał i prasowal wszystko sam

To ładnie to załatwiłaś.. żartuje oczywiście..

Ja przez te pappa niskie i aminopunkcje boję się wcześniejszego porodu i chciałabym wszystko podomykac w tym miesiącu.
Jutro mam lekarza to będę podpytywac jakie sa na to szanse, ale i tak wolę dmuchać.
W 1 ciąży już w 8 mięs miałam spakowana torbę żeby się nie denerwować i mała listę na niej co ewentualnie dorzucić na ostatnią chwilę.
 
Hej dziewczyny,
Bajdelka35, szkoda słów do tej kradzieży i to człowiek człowiekowi....chyba by mnie sz... trafił na miejscu,
Ja am sie na wieczór arbuza bo nie byłm jakoś super głodna wiec odpuścilam normalną kolacje no i miałam maraton co 1,5 h do toalety na siku...aż mnie to wkurzało bo co oko przymknęłam to na nowo po schodach na dół :dry: nigdy więcej arbuza na wieczór choc pewnie i dzidzia nacisneła na pecherz :laugh2:
U nas w końcu popadało tak porządnie i temperatura troszkę spadła tak, że jest naprawdę fajnie teraz.
Ja robię po kolei porządki w szufladach, wywalam wszystko co zbędne bo muszę zrobić miejsce i jakoś pomieścić rzeczy dla maluszka.
We wtorek jadę do koleżankina tam czekają 3 torby ubranek więc będzie co robić.
Co do lewatywy to ja dostałam coś do wypicia w szpitalu i do porodu już byłam gotowa choc i tak mialam ostatecznie cesarkę a rodziłam na Ujastku w Krakowie. Teraz jak pytałam u siebie w miescie to nie robią lewatywy przed pkanowanym CC ale mimo ze mam opinie od neurologa ze w.zwiazku z rwą kulszowa nalezy rozwazyc CC to dopiero na wizycie pogadam z lekarką czy będzie CC czy spróbujemy SN urodzić.
U nas teraz swięto dni miasta naszego więc młoda szaleje na.karuzelach, ma dopiero 6 lat ale strachu zero, ja mało zawału nie.dostałam a ona marudziła że nie.może wejsc na karuzele.co od 9 lat była...bez komentarza :happy:
Idę cos przekąsić z wczorajszego grilla bo tyle nam.zostało ze dojadamy dzisiaj :happy:
Miłego popołudnia.
Ps. Ile miały Wasze dzieciaczki jak robiłyście chrzciny, moja miała 10 tygodni, teraz to chcialabym nawet szybciej, wszyscy mysla ze bedziemy chrzcili na Boże Narodzenie.ale mam nadzieje uwinąć się szybciej.
Jeden chyba 3 miesiące drugi 11 miesięcy
 
Hej dziewczyny,
Bajdelka35, szkoda słów do tej kradzieży i to człowiek człowiekowi....chyba by mnie sz... trafił na miejscu,
Ja am sie na wieczór arbuza bo nie byłm jakoś super głodna wiec odpuścilam normalną kolacje no i miałam maraton co 1,5 h do toalety na siku...aż mnie to wkurzało bo co oko przymknęłam to na nowo po schodach na dół :dry: nigdy więcej arbuza na wieczór choc pewnie i dzidzia nacisneła na pecherz :laugh2:
U nas w końcu popadało tak porządnie i temperatura troszkę spadła tak, że jest naprawdę fajnie teraz.
Ja robię po kolei porządki w szufladach, wywalam wszystko co zbędne bo muszę zrobić miejsce i jakoś pomieścić rzeczy dla maluszka.
We wtorek jadę do koleżankina tam czekają 3 torby ubranek więc będzie co robić.
Co do lewatywy to ja dostałam coś do wypicia w szpitalu i do porodu już byłam gotowa choc i tak mialam ostatecznie cesarkę a rodziłam na Ujastku w Krakowie. Teraz jak pytałam u siebie w miescie to nie robią lewatywy przed pkanowanym CC ale mimo ze mam opinie od neurologa ze w.zwiazku z rwą kulszowa nalezy rozwazyc CC to dopiero na wizycie pogadam z lekarką czy będzie CC czy spróbujemy SN urodzić.
U nas teraz swięto dni miasta naszego więc młoda szaleje na.karuzelach, ma dopiero 6 lat ale strachu zero, ja mało zawału nie.dostałam a ona marudziła że nie.może wejsc na karuzele.co od 9 lat była...bez komentarza :happy:
Idę cos przekąsić z wczorajszego grilla bo tyle nam.zostało ze dojadamy dzisiaj :happy:
Miłego popołudnia.
Ps. Ile miały Wasze dzieciaczki jak robiłyście chrzciny, moja miała 10 tygodni, teraz to chcialabym nawet szybciej, wszyscy mysla ze bedziemy chrzcili na Boże Narodzenie.ale mam nadzieje uwinąć się szybciej.

O mnie też tak miedzy 3 a 4 mies
 
reklama
No my mamy po części ten sam problem. Dlatego czekamy na Sarę obecnie lat 14 :) a chrzestnego nie będzie tylko będzie tzw świadek chrztu ( bo oczywiście rozwodnik...)
Dziewczyny zazdroszczę Wam tych mężów...mój jest ciągle w pracy i nic go nie interesuje i nawet nie zadzwoni jak się czuję...olew totalny a jak niedziela to mecz bo jeszczd gra i tak cały tydzień sama siedzę z córką...szkoda słów. Teraz się stresuje tą glukozą pomiary mi nie wychodzą i zaraz łapie mega nerwa...ale się nie odzywam w temacie wyprawki co mam w domu to ogarnę więc pewnie tylko ubranka bedę miała...trudno
A co do chrzestnych...nie musi być ukończone 16 lat i bierzmowanie??? Gdzieś ostatnio wyczytałam
 
Do góry