Jeśli masz mieć w cięcie ze wskazań to nie ma co ryzykować zdrowiem twoim i twojego dziecka. Ja bym bardzo chciała SN, ale u mnie też się cięcie szykuje. Wiadomo, że to operacja i duża ingerencja w ciało, ale przy dobrej opiece w szpitalu, wsparciu i przede wszystkim dobrym nastawieniu myślę, że powrót do siebie będzie przebiegał w miarę szybko.
Ja niestety mieszkam 100km od domu rodzinnego, niby daleko i niby blisko, ale nikogo tutaj nie mam, żeby mi pomógł
mój P pracuje na kontrakcie zmianowo po 300h miesięcznie, wątpię, że dostanie wolne. Tyle co mu wyjdzie z grafiku wolne, więc może akurat parę dni w domu będzie, żeby mi pomóc. A tak to zagryzę zęby i do przodu. Najważniejsze to jak najszybciej wstawać i się ruszać, bo wtedy zrostów nie ma.Tak jak przy innych operacjach zakładają dren do brzucha, aby płyny, które się zbiorą w okolicach rany spływały swobodnie do worka. Przy CC rzadko zakładają, właśnie tylko przy konkretnych wskazaniach.