Ale się umeczylam z tym lezaczkiem już go nawet nie składam bo się tylko wkur..... Jeden bok nie wiedziałam jak złożyć no i jest ale powiem wam że dla synka miałam Tiny love i jest o wiele lepszy droższy o 100zl ale był bardziej praktyczny w tamtym pałąk był po bokach gdzie mogłam sobie odsuwac go i przybliżać też był fajny grający i świecący krab a ten co teraz kupiłam kinderkraft to bardziej tandetny jest pałąk trzeba całkowicie ściągnąć nie da się go np na górę przełożyć dokupie dziś baterie i sprawdzę wibracje, mata zaś bardzo fajna ale poprzednia miałam Fisher price i były melodie lasu i światełka a ta nie ma nic moje dzieci uwielbialy leżeć na macie, ogólnie już kupiłam wszystko i jest nie będę cudowac bo leżaczek posłuży mi 9m a później to już krzesełko do karmienia tak samo mata..... Zjadłam truskawki i odpocznę trochę..... Na obiad mam pulpety w sosie koperkowym, młode ziemniaki i mizerie także pychotka...... Mnie moje teściowa raczej nie lubi, ale toleruje nie ma innego wyjścia bo tylko wnuki od mojego męża ma mi osobiście inny klad nie wchodzi w grę nie zwężam się jej o nic nie proszę aby ki kupiła itp ale jak ma dzieci popilnowac bo np idę do lekarza lub jedziemy na zakupy to jest spoko nigdy nie odmówiła, z moją mamą mam świetny kontakt jak dwie połówki często przyjedzie i pomoże, ale nie mamy z mężem tak że nam jedni i drudzy dzieci pilnują z tym musimy sobie radzić sami dlatego ja zajmuję się domem i dziećmi a mąż pracuje i odkąd jesteśmy razem czyli mój P Miał 18lat a ja 20 już mieszkaliśmy razem nigdy nikt nic nam nie dał do tego czasu sami musielismysobie na wszystko zarobić itp nawet wesele za swoje robiliśmy, rok temu kupiliśmy mieszkanie także cieszy nas to i mamy satysfakcję, że wszystko osiągnęliśmy sami, często jest tak że nasi znajomi się przechwalaja że gdzie na wczasy nie jadą itp ale większość z nich dostała na te wczasy albo dostali mieszkanie albo co gorsze biorą kredyty, ale o tym to już się nie pochwala......