reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Hej dziewczyny... u mnie masakra. Rano po tym jak wyszła z pokoju pielęgniarka to straciłam przytomność siedząc na łóżku. Nawet nie zdążyłam się położyć czy wezwać pomoc. Dodatkowo uderzyłam głową o taki metalowy element łóżka i rozcięłam sobie prawy bok głowy. Jak z tego wyszłam, czyli się ocknęłam to oczywiście szum w uszach i uczucie gorąca. Potem przesunęłam głowę, bo leżałam krzywo. Jak leżałam to się zastanawiałam czy wezwać pomoc, bo w sumie jest już po. No ale usiadłam i tak jakoś dotknęłam tył głowy. Raz, drugi... patrzę, a tam krew. Obróciłam się i patrzę a na podłodze taka mała kałuża. AHA... super... no i zadzwoniłam po te pielęgniarki. One wezwały lekarza. Teraz wyglądam jak Rambo, szczególnie, że mam założonego Holtera i to wygląda trochę jak ładunki wybuchowe na klatce piersiowej. Pierwszy raz straciłam zupełnie przytomność przez to serce. Pielęgniarki się martwią, lekarze się martwią, a to, że rodzina się martwi to normalne. Nawet Was nie proszę o słowa otuchy. Muszę to przetrwać.
PS. Kto kurde robi metalowe ramy z jakimiś wypustkami w łóżkach szpitalnych? MASAKRA!!


Masakra, to bardzo wysoko. Ja w pierwszej ciąży miałam ten trzeci 180, więc u mnie wzrosło, ale nie pamiętam jaki był. Ale ten na czczo jest chyba ok. Jeżeli lekarz potwierdzi, że to cukrzyca ciążowa to może się uda wszystko unormować dietą. Ja nie musiałam wstrzykiwać sobie insuliny. Wystarczyła dieta.

Tak, piję kawę, ale nie dużo, sporadycznie jedną dziennie, a przez długi czas piłam tylko zbożową.

Biedna :( współczuje. Oby po zabiegu było lepiej, dobrze ze tylko tak się skończyło, nie chce myśleć co by było gdybys stała wtedy :/ ale nic , trzeba być dobrej myśli ze zabieg pomoże ... trzymaj się
 
reklama
Hej dziewczyny... u mnie masakra. Rano po tym jak wyszła z pokoju pielęgniarka to straciłam przytomność siedząc na łóżku. Nawet nie zdążyłam się położyć czy wezwać pomoc. Dodatkowo uderzyłam głową o taki metalowy element łóżka i rozcięłam sobie prawy bok głowy. Jak z tego wyszłam, czyli się ocknęłam to oczywiście szum w uszach i uczucie gorąca. Potem przesunęłam głowę, bo leżałam krzywo. Jak leżałam to się zastanawiałam czy wezwać pomoc, bo w sumie jest już po. No ale usiadłam i tak jakoś dotknęłam tył głowy. Raz, drugi... patrzę, a tam krew. Obróciłam się i patrzę a na podłodze taka mała kałuża. AHA... super... no i zadzwoniłam po te pielęgniarki. One wezwały lekarza. Teraz wyglądam jak Rambo, szczególnie, że mam założonego Holtera i to wygląda trochę jak ładunki wybuchowe na klatce piersiowej. Pierwszy raz straciłam zupełnie przytomność przez to serce. Pielęgniarki się martwią, lekarze się martwią, a to, że rodzina się martwi to normalne. Nawet Was nie proszę o słowa otuchy. Muszę to przetrwać.
PS. Kto kurde robi metalowe ramy z jakimiś wypustkami w łóżkach szpitalnych? MASAKRA!!


Masakra, to bardzo wysoko. Ja w pierwszej ciąży miałam ten trzeci 180, więc u mnie wzrosło, ale nie pamiętam jaki był. Ale ten na czczo jest chyba ok. Jeżeli lekarz potwierdzi, że to cukrzyca ciążowa to może się uda wszystko unormować dietą. Ja nie musiałam wstrzykiwać sobie insuliny. Wystarczyła dieta.

Tak, piję kawę, ale nie dużo, sporadycznie jedną dziennie, a przez długi czas piłam tylko zbożową.
Właśnie o to się najbardziej martwię :( nie chce tej insuliny szczególnie ze na czczo miałam 80. Mam nadzieje ze wystarczy dieta.:(:(:(:(
 
Ale mi nikt terminu nie "zmienił".
Maszyna tylko tak sobie wykalkulowała.
Ja po prostu byłam u innej Pani doktor żeby tą płeć sprawdziła. Bo na ostatnich 2 usg to takie było ułożenie, że nie szło nic zobaczyć. Więc ja tak z babskiej ciekawości poszłam :rolleyes2::laugh2:
 
A terminem się nie sugeruje.
To moja trzecia ciąża.
Mam już dwóch synów, przenoszonych o 2 tygodnie każdy ;-) ;)
Teraz będzie córa.
Więc może dla odmiany sprawi niespodziankę w drugą stronę i łaskawie pojawi się na świecie ciut wcześniej. Tak żeby jej nie musieli kroplówkami albo balonikami wyganiać :sorry:
 
No ja też właśnie pierwsze trzy miesiące nie a teraz dwie filiżanki codziennie
pije teraz, bo ciśnienie miałam słabe i potrzebowałam
Kinderbueano w zwykłej morfologii nie badają aspat u i alatu to są próby wątrob. Dodatkowe badanie krwi. Powiedz o objawach albo zrób sobie prywatnie jak widzisz ze coś nie tak i Cie to martwi . Wątroba nie boli ale brzuch wysoki poziom aspat u i alat świadczy o zapaleniu. W morfologii ogólnej nie mierzą tego.

No to zrobię sobie te badania. Bo już mam mętlik w głowie, a w sumie lepiej wiedzieć ;)
 
Byłam dziś na wizycie, mój chłopczyk zamienił się w dziewczynkę
:shocked2:

Hehe
Ale to fajnie że w końcu dziewczynka. Nie cieszysz się?

Ja mam chłopca i z dziewczynki się bardzo ucieszyłam.

Kliska jak to się stało? Jejku ile Ty musisz teraz przejść? Chciałabym Cię wesprzeć jakoś ale nawet nie wiem co powiedzieć.. może szybciej cię przeniosą do tego Szczecina? Oby.. albo cię wezmą pod nadzur żeby pielęgniarki więcej się interesowały? Trzymaj się. Buziak.

Ja kawy nie pije już od dłuższego czasu.. zamieniłam z rana na wodę z cytryną.. I zielony koktajl.. powiem wam, że jakiś miesiąc temu tak mi zapachniało jak mąż zrobił, że skusiłam się na taką pół na pół naturalne i zbożowe bardzo słaba z mlekiem i piłam że 3 dni pod rząd.. takie syfy mi zaczęły wychodzić na twarzy, dekolcie i plecach że szybko przestałam.
Muszę przyznać że moja skóra w ciąży wygląda dobrze.. dużo byłam na słońcu i jakieś przebarwienia nam, ale resztę to poza umalowanymi rzesami chodzę spokojnie bez makijażu. Przed ciąża też tak chodziłam.

Właśnie mnie mąż mega wkorzyl, że aż się popłakałam. To już 2 raz w tej ciąży. Nie mam już do niego sił.

A z innej beczki.. kto ogląda ślub królewski?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry