Wrześniowe mamy 2018

[KINDERBUENOO88]

Pewnie na Madalińskiego.

A Wy dziewuszki z Warszawy jak macie terminy ?

Mi się marzył poród na Starynkiewicza ale przeraża mnie, że to centrum i że jest popularny wiec znając moje szczęście zabraknie mi miejsca.

Blisko mam Bielany ale z kolei mimo moich osobistych pozytywnych odczuć, to słyszę same negatywy od ludzi ( choć żadna w nim nie rodziła )

 

[Kikiriki2000]

Radzę.Zrobić badania bo z tą cholestazą jesto róznie. Lepiej skontrolować niż potem żałować.

 

[Mama7]

Pewnie na Madalińskiego.

Ja na żelaznej. Myślałam że może się spotkamy

 

[GoJ]

A Wy dziewuszki z Warszawy jak macie terminy ?

Mi się marzył poród na Starynkiewicza ale przeraża mnie, że to centrum i że jest popularny wiec znając moje szczęście zabraknie mi miejsca.

Blisko mam Bielany ale z kolei mimo moich osobistych pozytywnych odczuć, to słyszę same negatywy od ludzi ( choć żadna w nim nie rodziła )

A ty masz córkę mieć?


Wiesz ja na Madalińskiego mam najbliżej. Rodziłam tam 7 lat temu i byłam zadowolona i z porodu i opieki po. Ale... wtedy (nie wiem jak teraz) szpital miał b. negatywne opinie które ciągnęły się od lat 80tych (do 2010 roku na negatywach jechali) i pewnie sama bym nie wybrała tego szpitala ale karetka mnie wiozła ze skurczami co 2minuty i rozwarciem na 8cm więc jechali gdzie bliżej ja tam na pieszo spacerem mam 20 minut.

 

[GoJ]

Ja na żelaznej. Myślałam że może się spotkamy

To zdaje się już pi drugiej stronie Wisły Bóg wie gdzie tak naprawdę urodzimy. Ja najbardziej bym chciała w domu.

 

[Mama7]

A Wy dziewuszki z Warszawy jak macie terminy ?

Mi się marzył poród na Starynkiewicza ale przeraża mnie, że to centrum i że jest popularny wiec znając moje szczęście zabraknie mi miejsca.

Blisko mam Bielany ale z kolei mimo moich osobistych pozytywnych odczuć, to słyszę same negatywy od ludzi ( choć żadna w nim nie rodziła )

Ja na 9 września żelazna na pewno. Już położna załatwiłam. Tylko pytanie czy to będzie 9? Synkowi się nie spieszylo i był tydzień po.
Z Bemowa też mam niby Bielany najbliżej, ale trafiłam tam z poronieniem i nigdy więcej.

 

[GoJ]

Ja na 9 września żelazna na pewno. Już położna załatwiłam. Tylko pytanie czy to będzie 9? Synkowi się nie spieszylo i był tydzień po.
Z Bemowa też mam niby Bielany najbliżej, ale trafiłam tam z poronieniem i nigdy więcej.

Ja na 12 ale znając życie urodzę po...

 

[Mama7]

To zdaje się już pi drugiej stronie Wisły Bóg wie gdzie tak naprawdę urodzimy. Ja najbardziej bym chciała w domu.

Goj żelazna jest w centrum przy feminie tzw Zofii. Ja przy Madalińskiego mam pracę ( Koło radia) ale j7z jestem na zwolnieniu i raczej nie będę jechała z pracy
Ja też najchętniej w domu ale to mało realne

 

[Myszawa]

Nie dziwię się - tez bym się zdziwiła. A wcześniej miałaś określana grupę krwi? To poważna sprawa wiec może warto jeszcze raz sprawdzić.
Nie chodzi mi o sianie paniki, ale nie takie rzeczy się zdarzaja

Dokladnie, dziwna sprawa, a co do pomyłek- szwagierka, która ma termin na sierpień przez 2.mce brała Rovamycyne, bo pomylili wyniki z toxo, także niestety to się zdarza

 

[gosc 15]

Życzyłabym sobie móc wybierać co zjem jak urodzę Mikiego, ale znając życie będę miała w szafce przy łóżku kilka bułek plus turystyczne masło i dżem.

mnie przywozili z domku obiadki