reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Chloechloe ja w multimedzie robilam amniopunkcje ale lekarz mial 3czlonowe nazwisko i byl strasznie niemily. Polowkowe robilam u makowskiego na łuckiej.
Ale dzięki za namiar
 
reklama
Hej dziewczyny z rana. Ja właśnie zaczynam 6 miesiac i 23 tydzień :D
Powiedzcie mi czy wy też jak wstajecie np z łóżka to czujecie taki ciężar w brzuchu? Mąż się śmieje ,ze tracę równowagę , ale czy to możliwe ,żebym odczuwala taki ciężar w brzuchu ? W sumie dzidzia i cała reszta swoje ważą; )




A poza tym to śnią mi się takie bzdury... i najlepiej mi w łóżku w pozycji leżącej. Nawet przy biurku mi źle bo młode wytrzymuje do 30minut nim zacznie się rozpychać...

Moja cora też szaleje w brzuchu i często nie daje mi spokojnie posiedzieć , bo musi mi gdzieś rączki, albo nozki wtyknąć :D

Uparciuch z niej ,na pewno po mnie !;)


Jak tam u was z ruchami ? Ja wczoraj miałam wrażenie jak by mała sobie siadla w moim brzuchu (gdy lezalam) bo zrobił się taki pagorek jak na główkę i delikatnie się przemieszczal :) sama słodycz i radość :D
 
Hej dziewczyny z rana. Ja właśnie zaczynam 6 miesiac i 23 tydzień :D
Powiedzcie mi czy wy też jak wstajecie np z łóżka to czujecie taki ciężar w brzuchu? Mąż się śmieje ,ze tracę równowagę , ale czy to możliwe ,żebym odczuwala taki ciężar w brzuchu ? W sumie dzidzia i cała reszta swoje ważą; )






Moja cora też szaleje w brzuchu i często nie daje mi spokojnie posiedzieć , bo musi mi gdzieś rączki, albo nozki wtyknąć :D

Uparciuch z niej ,na pewno po mnie !;)


Jak tam u was z ruchami ? Ja wczoraj miałam wrażenie jak by mała sobie siadla w moim brzuchu (gdy lezalam) bo zrobił się taki pagorek jak na główkę i delikatnie się przemieszczal :) sama słodycz i radość :D
Ja jestem w 20 tygodniu, czuje ciężar w brzuchu już jakiś czas, ale przy wstawaniu z łóżka to tak różnie czasem ciężej wstaje czasem normalnie nie wiem od czego to zależy. Ale np. jak buty zakładam to mi ciężko i tak się męczę, a niby dopiero połowa ciąży :)
A ruchy dziecka czuje już od jakiegos czasu ale ciągle słabo, pewnie dlatego że łożysko na przedniej ścianie mam :)
 
Ja to mam czasem taki dziwny ból... ale tylko gdy dotknę w jedno miejsce... coś jakbym miała tam nóżkę dziecka czy coś... nie umiem tego określić ale jak przypadkiem dotknę w to miejsce wtedy gdy akurat dziecko tam też coś ma to aż podskakuje. Może to jakiś nerw czy coś... Miałam tak w obu poprzednich ciążach więc mnie to nie martwi.


Fajne jest kiedy otwieram oczy i czuję wiercenie-bulgotanie i mowię Dzień dobry maleństwo
A maleństwo kop kop. :-)
 
A tak w ogóle to cała jestem podenerwowana i podekscytowana jutrzejszym USG....
Chciałabym już wiedzieć. Śniło mi się że miałam to USG i lekarz powiedział że syn i się popłakałam że nie chcę że chcę córkę że to niemożliwe że już mam dwóch i basta i że co znowu będę musiała być w ciąży? Masakra.

Jeśli jutro faktycznie powiedzą że chłop to będę rozvzarowana nie powiem ale przejdzie mi.
 
O, a jakie studia? :) no i z ciekawości, jaki lekarz. Ja jestem u Czyrniańskiego.

Kończę Edukacje i rehabilitacje osób z niepełnosprawnością intelektualna :-) praca w zawodzie w ŚDS.
Ja byłam u Blaszczyka, ale właśnie przeniosłam się do Czyrnianskiego i 15 maja mam u niego połówkowe :-)
 
Niestety mnie na badania prenatalne nie stać :( może się uda chociaż jakieś dokładniejsze USG. Szkoda, że w Polsce tego nie refunduja.
Kończę Edukacje i rehabilitacje osób z niepełnosprawnością intelektualna :-) praca w zawodzie w ŚDS.
Ja byłam u Blaszczyka, ale właśnie przeniosłam się do Czyrnianskiego i 15 maja mam u niego połówkowe :-)
Ciekawy, ale i trudny kierunek. Ja jestem po Wzornictwie na PK.
Kochane, co o tym myślicie, aby jeszcze porozmawiać z szefem i zapytać czy byłaby możliwość zwiększenia stawki netto mojego wynagrodzenia bez zmiany czasu trwania (jest do porodu). Chciałabym zwyczajnie, aby ZUS więcej dal nam pieniędzy, gdy będę na macierzyńskim. Szefa chce zapytać jedynie o taką możliwość, bo nasza sytuacja finansowa jest straszna. Po zapłacenia za żłobek i mieszkanie zostaje nam jakieś 800 zł na życie, a jak tu zapłacić za ubezpieczenie auta w lipcu czy też kupić rzeczy na drugie dziecko. Może jak będę na L4 to coś dorobię, ale nie mam pewności i nie wiem na ile mi serce pozwoli.
 
Chloechloe ja w multimedzie robilam amniopunkcje ale lekarz mial 3czlonowe nazwisko i byl strasznie niemily. Polowkowe robilam u makowskiego na łuckiej.
Ale dzięki za namiar
Ja bylam na genetycznym u prof.Wielgosia i dawno nie bylam u tak milego lekarza :), a w srode na polowkowym u prof. Wegrzyna i tez bylam zadowolona, chociaz jak zawsze tysiac pytan mialam po. Nawet od razu jeden wymiar glowki wydal sie mi maly (w noemie, ale niski), wyjadnil, ze dzidzius ma waska glowe po tacie, ktory byl obecny na usg.
 
reklama
Niestety mnie na badania prenatalne nie stać :( może się uda chociaż jakieś dokładniejsze USG. Szkoda, że w Polsce tego nie refunduja.

Ciekawy, ale i trudny kierunek. Ja jestem po Wzornictwie na PK.
Kochane, co o tym myślicie, aby jeszcze porozmawiać z szefem i zapytać czy byłaby możliwość zwiększenia stawki netto mojego wynagrodzenia bez zmiany czasu trwania (jest do porodu). Chciałabym zwyczajnie, aby ZUS więcej dal nam pieniędzy, gdy będę na macierzyńskim. Szefa chce zapytać jedynie o taką możliwość, bo nasza sytuacja finansowa jest straszna. Po zapłacenia za żłobek i mieszkanie zostaje nam jakieś 800 zł na życie, a jak tu zapłacić za ubezpieczenie auta w lipcu czy też kupić rzeczy na drugie dziecko. Może jak będę na L4 to coś dorobię, ale nie mam pewności i nie wiem na ile mi serce pozwoli.
Ja ptenatalne mam z NFZtu z racji że stara dupa ze mnie. W dwóch poprzednich ciążach nie miałam i żyję a dzieci zdrowe. No poza UU starszego ale to akurat powikłania podczas porodu wpłynęły nie genetyka.
 
Do góry