reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
U Nas łatwo poszło odstawianie. Ale mnie się szybko pokarm kończy. I jak przy pierwszym się spinałam i herbatki i sratki tak przy drugim olałam. Przestał się najadać dostał butlę i oboje byliśmy zadowoleni.
Ja to nawet po odstawieniu od karmienia miałam pokarm zawsze mi trochę leciało jak naciskałam, dopiero jak zaszłam w ciążę to całkowicie znikl
 
Ja tak nie uwazam, ja po prostu lubię piersią karmić dla mnie to wygoda bo nie chciałoby mi się w nocy mleka robić, ale jestem leniwa. A jak ktoś chce karmić butelka to czemu nie. Moim zdaniem karmienie piersią nic takiego wspaniałego nie daje. Ja karmiłam a moje dziecko było co chwilę chore.
Ja też nie uważam że to jest jakieś mega zajebiste. Cyc jest wygodny a ja wygodę bardzo cenie bo mam mega lenia za skórą. Ale jeszcze bardziej cenię święty spokój i maksymę NIC NA SIŁĘ bo po co marnować energię i się spinać?
 
Ja też nie uważam że to jest jakieś mega zajebiste. Cyc jest wygodny a ja wygodę bardzo cenie bo mam mega lenia za skórą. Ale jeszcze bardziej cenię święty spokój i maksymę NIC NA SIŁĘ bo po co marnować energię i się spinać?
Nie no ja mam zamiar karmić jak będzie pokarm jak nie to, to oleje i niech butle pije. Ja widzę jeszcze różnice cenowa bo mleka niektóre są drogie, a dziecku też nie każde pasuje.
 
Ja tak nie uwazam, ja po prostu lubię piersią karmić dla mnie to wygoda bo nie chciałoby mi się w nocy mleka robić, ale jestem leniwa. A jak ktoś chce karmić butelka to czemu nie. Moim zdaniem karmienie piersią nic takiego wspaniałego nie daje. Ja karmiłam a moje dziecko było co chwilę chore.

Mnie osobiscie drazni fakt tej fali krytyki ze matka karmiaca sztucznie to co za matka...i takie napitalanie...a czy dla mnie ktos karmi naturalnie czy sztucznie to bez roznicy i jakiegos sortowania ty gorsza ty lepsza. Mnie jest wygodniej wstac np zrobic flaszke, male zje i mam na 3 -4 h godziny spokoj jak nie na cala noc:p czysta wygoda dla mnie. Ktos sie wyspi zawsze czy ja czy maz :p
 
Mnie osobiscie drazni fakt tej fali krytyki ze matka karmiaca sztucznie to co za matka...i takie napitalanie...a czy dla mnie ktos karmi naturalnie czy sztucznie to bez roznicy i jakiegos sortowania ty gorsza ty lepsza. Mnie jest wygodniej wstac np zrobic flaszke, male zje i mam na 3 -4 h godziny spokoj jak nie na cala noc:p czysta wygoda dla mnie. Ktos sie wyspi zawsze czy ja czy maz :p
Ja też tego nie rozumiem, tak samo dzielić matki na te rodzące naturalnie i przez cesarkę. Bezsensowne to dla mnie.
 
A co za różnica? Byle głodne nie było.

Roznica zadna ale jak sie trafi na taka np nawiedzona babke co uwaza tylko cyca i naturalny porod to wiesz mozna wysluchac ciekawych rzeczy i teorii:D
Ja otwarcie mowie nie bede karmic piersia i już i chociaz mieliby mnie obdzierac ze skory nie i już:p
 
Ja właśnie z tą piersią to mam problem. Wiem, że jestem nienormalna ale ogólnie odrzuca mnie na myśl o karmieniu piersią. I nie wiem jak to będzie, mama mi mówi, że może z dzieckiem mi przejdzie.. ale ja myśle nic na sile, jak będę się z tym zle czuła to będzie butelka ( już kupiłam butelki nawet) :)
 
reklama
Ja właśnie z tą piersią to mam problem. Wiem, że jestem nienormalna ale ogólnie odrzuca mnie na myśl o karmieniu piersią. I nie wiem jak to będzie, mama mi mówi, że może z dzieckiem mi przejdzie.. ale ja myśle nic na sile, jak będę się z tym zle czuła to będzie butelka ( już kupiłam butelki nawet) :)
Ja mam zamiar piersią karmić, ale też muszę kupić butelki na wszelki wypadek, tylko że ja jeszcze nic nie kupilam. I nie wiem nawet kiedy zacznę, może po połówkowym coś bd myśleć. Bo nie mam kompletnie nic :)
 
Do góry