reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2017

Czy jesteś za tym by zamknąć wątek wrześniówek ?

  • Tak

    Głosów: 22 50,0%
  • Nie

    Głosów: 15 34,1%
  • Nie mam zdania.

    Głosów: 7 15,9%

  • Wszystkich głosujących
    44
  • Ankieta zamknięta .
U mnie druga dziewczynka [emoji3] to u was szalenstwo [emoji6] niee na razie jeszcze sobie daruje bo mamy inne zajecia jak wprowadzanie sie do nowego mieszkania. I tak samo u Ciebie dużo mam rzeczy po pierwszej córce. Ale oczywiscie nie odmówie sobie tej przyjemności w kupowaniu tych wszystkich cudownych rzeczy [emoji4][emoji6]

Napisane na SM-A300FU w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Nowe mieszkanko fajna sprawa. To dużo na głowie masz. Duże macie?
Nowe czy z wtórnego? Tez inne remonty są [emoji6]



Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Rosayeryha a co Ci wyszło na teście Pappa? Mi na USG genetycznym lekarz wyliczył ryzyko-ZD 1:40, Pappa 1:70. Podobno sam test jest bardzo niewiarygodny. My zdecydowaliśmy się na amnio i już wiemy, że nasz synek jest zdrowy - czego i Tobie życzę

a już nawet nie pamiętam.. białko troszkę niskie. usg ok- ryzyka brak. u nas wyszło dopiero po teście pappa ryzyko ZD 1:86, ryzyko ZE 1:56. rozmawiałam z genetykiem poanalizowaliśmy, pogadaliśmy i zdecydowałam z mężem że amnio nie robimy. nic by nam to nie dało bo usunąć w razie czego bym nie usunęła. a i denerwować się nie denerwuję przyjęłam, popłakałam kilka dni i wyzbierałam sie w sobie (tzn. wyrzuciłam ten dzień w którym lekarka pinformowała nas o możliwości wystapienia ryzyka). gdybym wiedziała że test jest taki mało wiarygodny to bym nie robiła, ale dostałam skierowanie z nfz na usg wraz z testem i poszłam. byłam chora, na antybiotyku, dodatkowo w 8 tc miałam krwawienie i kilka dni brałam duphaston i luteinę, przyjmuję hormony tarczycy- to wszystko może a nie musi mieć wpływu na ten test, dodatkowo wiek też zwiększa ryzyko.. . miałam kilka dni koszmarnych, wszędzie widziałam dzieci z ZD, wręcz jakby wszystkie sie sprowadziły na moje osiedle. ale teraz mi przeszło. co będzie to będzie. już kocham tego bobaska... będzie synek! wymarzony, wyczekany!
 
ja wczoraj powyci,agałam ciuszki po córce..nawet sporo neutralnych kolorów było, wiec tylko kilka rzeczy dokupię i będzie ok!
To dużo strachu się najadlas. Ale musi być dobrze. Chociaż ja bym wolała zrobić amnio i wiedzieć no ale ważne że Ty się dobrze czujesz z tą decyzją
 
To dużo strachu się najadlas. Ale musi być dobrze. Chociaż ja bym wolała zrobić amnio i wiedzieć no ale ważne że Ty się dobrze czujesz z tą decyzją

Ja tez nie chciałam robić amnio, i kocham to moje dzieciątko bez względu na wszystko. Na razie nie mamy żadnych podejrzeń co do zd, niestety Maluszke ma dziurkę w serduszku i musimy to monitorować [emoji22]
Ale jestem dobrej myśli !



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja tez nie chciałam robić amnio, i kocham to moje dzieciątko bez względu na wszystko. Na razie nie mamy żadnych podejrzeń co do zd, niestety Maluszke ma dziurkę w serduszku i musimy to monitorować [emoji22]
Ale jestem dobrej myśli !



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Dziurka się zrosnie zobaczysz i maluszek będzie zdrowy [emoji110][emoji110][emoji110]
 
Rosayeryha my chcieliśmy zrobić amnio nie ze względu na ewentualne usunięcie, tylko na to że w razie czego człowiek już by mógł trochę się przygotować, zorientować gdzie szukać pomocy itp.
I chyba dużo ludzi tak do tego podchodzi:)
Ale ja też na samym początku byłam chora i faktycznie gin mówił że to mogło wpłynąć na wynik
 
reklama
Rosayeryha my chcieliśmy zrobić amnio nie ze względu na ewentualne usunięcie, tylko na to że w razie czego człowiek już by mógł trochę się przygotować, zorientować gdzie szukać pomocy itp.
I chyba dużo ludzi tak do tego podchodzi:)
Ale ja też na samym początku byłam chora i faktycznie gin mówił że to mogło wpłynąć na wynik
No ja też bym nie usunęła, ale warto wiedzieć żeby się przygotować na ile to możliwe.
 
Do góry