reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2015

cześć kochane, widzę, że macie podobny problem z wypròżnianiem jak ja, wizytę mam dopiero 11 lutego, może mam głupie pytanie czy activia nie zaszkodzi nam? przed ciąża activia od razu mi pomagała. Z moimi mdłościami bez zmian, cały czas dokuczają, w nocy od 3 do samego rana nie mogę spać przez mdłości,dobrze że mąż przywiòzł mnie do mamusi, mama bardzo ucieszyła się z ciąży aż się popłakała z radości
 
reklama
na zaparcia również polecam suszone śliwki, mi pomagają, tak samo jak korzeń imbiru do herbaty na mdłości
Dziewczyny, u mnie również pojawił się problem z plamieniem :( dziś od rana zaobserwowałam brązową wydzielinę w małych ilościach ale jest. I teraz nie wiem co robić... wizytę mam jutro. w poniedziałek zrobiłam posiew moczu bo pojawiła się najpierw żółta wydzielina (2 dni temu) i do tego pieczenie. miewałam już problemy z bakteriami w moczu i obawiam się że problem wrócił. wyniki będą dziś lub w środę. Ale czytałam również że brązowa wydzielina, to pierwszy objaw poronienia :( do tego zaczął boleć mniej mocniej brzuch i mdłości mam mniej ale jeszcze są.
iść jutro na wizytę czy dziś na IP? :sorry:

Pycia17 ja piję activię, też mi pomaga. Ale śliwki są rewelacyjne. Dziś w nocy jak wstałam na siusiu i było mi nie dobrze tak, że nie mogłam zasnąć- przegryzłam 2 śliwki. Po 4h musiałam się obudzić i iść wypróżnić.
 
Ostatnia edycja:
Kasia z pewnością kładź sie, zaaplikuj progesteron (ale uważaj jeśli masz dowcipną lutkę- ona tez potrafi drażnić) jak boli brzuch śmigaj na IP
 
U mnie pomoga na rano owsianka na wodzie zmieszana z jogurtem activia suszona sliwka i wrzuconych kilka suszonych swilek. Zero problemów i wysiłku w toalecie
 
Dzięki Anula, lutke mam 2 razy dziennie po 1 tab, zaaplikowałam rano. Posiedzę jeszcze godzinę w pracy, bo po 12 będę wiedziała już coś o moczu, a potem śmigam do domu i będę leżeć do jutra. Na bieżąco wszystko czytam, także gratuluję Twojego drugiego serduszka! Niech zdrowo rośnie! :)
 
Dziewczyny,

gratuluję wszystkim usłyszenia serduszka! A wszystkie z plamieniami odsyłam na IP, dla własnego spokoju, lepiej być nadgorliwym niż cos przeoczyć.

Ja tak naprawdę dopiero teraz uspokoiłam się z sytuacją występujących plamień i na nowo próbuję analizować wypis z IP. I nie zgadza mi się zarodek, który jest o tydzień młodszy od pęcherzyka.

Fragment tego opisu jest następujący: w jamie macicy pojedynczy pęcherzyk o GSD - 16mm co odp. 6,4 tyg., wewnątrz widoczny zarodek o CRL - 1mm co odpowiada 5,3 tyg.

16mm to duzy pęcherzyk z malutkim zarodkiem. Martwię się czy oby nie z za małym... Co o tym myślicie?
 
Mysle ze na tym etapie nie ma co tak sie aptekarsko wczytywać w jakies normy i zamartwiać. Jeśli lekarze nie zwrócili uwagi to jest wszystko ok ;)
 
reklama
Dziewczyny,

gratuluję wszystkim usłyszenia serduszka! A wszystkie z plamieniami odsyłam na IP, dla własnego spokoju, lepiej być nadgorliwym niż cos przeoczyć.

Ja tak naprawdę dopiero teraz uspokoiłam się z sytuacją występujących plamień i na nowo próbuję analizować wypis z IP. I nie zgadza mi się zarodek, który jest o tydzień młodszy od pęcherzyka.

Fragment tego opisu jest następujący: w jamie macicy pojedynczy pęcherzyk o GSD - 16mm co odp. 6,4 tyg., wewnątrz widoczny zarodek o CRL - 1mm co odpowiada 5,3 tyg.

16mm to duzy pęcherzyk z malutkim zarodkiem. Martwię się czy oby nie z za małym... Co o tym myślicie?

Panna Anna tak patrzę na Twoje suwaczki. Aż tak duży rozstrzał jest możliwy? 9 tyg. a 5 tyg.? Pytam, bo mi z OM wychodzi ok. 7-8 tydzień, a pęcherzyk taki mały, że wsazuje co najwyżej na 5 tydzień. Co więcej, on prawie wcale nie rośnie. Gdy byłam na wizycie u pierwszego lekarza, który zdiagnozował u mnie też krwiaki, to pęcherzyk miał 0,81 mm, a wczoraj u tej babki, która krwiaków nie widziała, pęcherzyk miał 0,859 mm. Kilka dni, a przyrost żaden. Chyba już nie mam nadziei. :no:
 
Ostatnia edycja:
Do góry