reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍂🍁Wrześniowe kreski🍂🍁

Dziewczyny u mnie ciąża biochemiczna 😔 mam pytanie do tych z Was które też to przechodziły, jak szybko dostałyście okres? Moja beta w poniedziałek niziutka była 27,1 i wtedy też odstawiłam progesteron. Miałam nadzieję, że zacznie się krwawienie jak najszybciej ale póki co ani widu ani słychu 😌
ja właśnie teraz byłam w takiej sytuacji , u mnie beta 33 później 40.1 , 20 zrobiłam ostatnie badanie i była 27 coś , 20 już nie brałam duphastonu bo wiedziałam że nie ma sensu , krwawienie dostałam w poniedziałek
 
reklama
Nie jestem na stymulacji, jestem po jednym monitoringu 13dc, czyli w poniedziałek. Był pęcherzyk 19 i 13, same urosły. W poprzednim cyklu też był monitoring i było ok, urosły i pękły.

Po prostu chce pilnować i zrobić co w mojej mocy, żeby się wstrzelić jak najlepiej. Chociaż wiem, że to loteria i nie mam na to wpływu. No nic.
monitoring jak najbardziej okey :)
Ale nie ma sensu aż tak rozkładać na czynniki wielkość pęcherzyka.
Jeśli dziś na usg będzie jeszcze pęcherzyk i weźmiesz ovi to wtedy musisz dziś albo rano podziałać z chłopem
 
Dziewczyny u mnie ciąża biochemiczna 😔 mam pytanie do tych z Was które też to przechodziły, jak szybko dostałyście okres? Moja beta w poniedziałek niziutka była 27,1 i wtedy też odstawiłam progesteron. Miałam nadzieję, że zacznie się krwawienie jak najszybciej ale póki co ani widu ani słychu 😌
bardzo mi przykro. U mnie przy becie 50 następnego dnia dostałam krwawienia. Pod koniec krwawienia miałam betę 4,4. Chyba nie ma reguły.
 
ale całkiem możliwe, ze same pękną i ten zastrzyk jest zbędny. Jak go sobie podasz to też nie masz pewnosci kiedy dokładnie pękną/peknie.

Zobacz czy nie ma u Ciebie w mieście ginekologa, który oferuje usługę monitorowania cyklu co 2 dni, u mnie tak było i nie musiałam płacić za każdą wizytę osobno. Lekarz mnie badał co 2 dni od pewnego momentu cyklu aż do stwierdzenia owulacji.
Nie znalazłam niestety nic takiego, wszystko płatne od wizyty. No ale trudno. Się zobaczy. Co ma być to będzie.
 
monitoring jak najbardziej okey :)
Ale nie ma sensu aż tak rozkładać na czynniki wielkość pęcherzyka.
Jeśli dziś na usg będzie jeszcze pęcherzyk i weźmiesz ovi to wtedy musisz dziś albo rano podziałać z chłopem
Jasne, dzięki. Już nie rozkminiam. Zobaczę co wyjdzie na USG i wtedy będę się zastanawiać.
 
Dziewczyny u mnie ciąża biochemiczna 😔 mam pytanie do tych z Was które też to przechodziły, jak szybko dostałyście okres? Moja beta w poniedziałek niziutka była 27,1 i wtedy też odstawiłam progesteron. Miałam nadzieję, że zacznie się krwawienie jak najszybciej ale póki co ani widu ani słychu 😌
Tak ok. 8tc
 
Dziewczyny u mnie ciąża biochemiczna 😔 mam pytanie do tych z Was które też to przechodziły, jak szybko dostałyście okres? Moja beta w poniedziałek niziutka była 27,1 i wtedy też odstawiłam progesteron. Miałam nadzieję, że zacznie się krwawienie jak najszybciej ale póki co ani widu ani słychu 😌
Ściskam mocno 🫂 U mnie przy biochemie zaczęłam krwawić równo na tydzień po terminie planowej miesiączki. Miałam wtedy bete 45
 
reklama
Hej dziewczyny, przepraszam, że tak od razu do konkretów ale wracam tutaj z pytaniem, niestety z kategorii przykrych, ale wiem że niektóre z Was przez to przechodziły. Generalnie w poniedziałek poszłam do gina myśląc, że już może usłyszę serduszko (6+0) natomiast niestety nie było mi to dane. Od wczoraj jestem w szpitalu i dziś już jednoznacznie lekarz potwierdził mi, że ciąża obumarła. Zaaplikowali mi cytotec i za 2-3h będę łyżeczkowana. Lekarz spytał mnie czy będziemy chcieli robić badania genetyczne kosmówki, ale ja totalnie nie wiem co robić.
Stąd moje pytanie, czy któraś może je robiła? Warto? Czy na tak wczesnym etapie gdzie nawet nie było mi dane zobaczyć serduszka, a lekarka miała problem z zlokalizowaniem pęcherzyka ciążowego cokolwiek tam może wyjść?
Dodam, że wraz z mężem robiliśmy badania genetyczne w Katowicach, ale nie wiem czy to ma jakieś znaczenie? Kariotypy i cała reszta wyszła poprawnie
jejku tak bardzo mi przykro, po cichu Ci kibicowałam :( trzymaj się 🫂
Czy dobrze kojarzę, że w badaniach z Kato miałaś w Serpine1 wynik - 4G/4G? Lekarz brał to pod uwagę?
 
Ostatnia edycja:
Do góry