reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍂🍁Wrześniowe kreski🍂🍁

U pani etanol też może mieć wpływ na pani zdrowie bo on nie tylko jest w typowych napojach alkoholowych. Proszenie sprawiać swoimi wypowiedziami to że inne panie mogą poczuć się nieodpowiedzialnie, gorsze czy nieświadome. Widać że to pani jest nie świadoma. Pani sama wtłacza w swój organizm etanol nie mając o tym pojęcia. Ja przynajmniej jestem świadoma że wypiłam lampkę wina 🥰
Mówimy tu o piciu świadomym drinki/wina itd. Nie spłacaj tego do picia syropów
 
reklama
Ale ja nie muszę udowadniać żadnej swojej racji, bo to, że etanol jest szkodliwy i może być szkodliwy w każdej ilości to fakt. Jeżeli w kimś wzbudza to poczucie winy to może zadać sobie pytanie po co mu to trucie.
I odpowiadam tylko na to co piszecie chcąc zadać temu kłam.
Właśnie cały czas próbujesz ją udowodnić 🤡
Czy to My mamy problem z czytaniem ze zrozumieniem?
 
a co jeszcze jest niezdrowe?
Chciałabym się douczyć.
wszystko! trzeba przenieść się na wieś (ale taką głęboką, żeby zanieczyszczenia nie docierały)
Bo tak jest.


Z badań opublikowanych w brytyjskim The Lancet wynika, że nawet niewielka ilość wypijanego alkoholu zwiększa ryzyko zachorowania na wiele odmian raka.

Spożywanie etanolu w jakiejkolwiek postaci, a co gorsza, w jakiejkolwiek ilości znacznie zwiększa ryzyko zachorowania aż na siedem odmian nowotworów złośliwych.
Oczywiście nie oznacza to, że każdy, kto pije alkohol, wkrótce zachoruje na raka krtani, przełyku, piersi, wątroby, trzustki, jelita czy żołądka. Jednak znacznie zwiększa takie możliwości.

Analizy trendów chorobowych wśród całej populacji Wysp Brytyjskich potwierdzają, że osoby pijące regularnie alkohol w jakiejkolwiek postaci znacznie częściej zapadają na wymienione rodzaje raka niż ludzie, którzy tego nie robią.

Picie alkoholu jest bezpośrednią przyczyną zachorowań na raka 12 tys. Brytyjczyków rocznie. Badania dowodzą także, że nie ma określonych schematów picia alkoholu, które możemy uznać za mniej lub bardziej bezpieczne pod względem ryzyka zachorowania na raka. Badania dowodzą, że picie alkoholu zawsze zwiększa ryzyko onkologiczne, niezależnie od tego, czy pije się go w dużych ilościach raz w tygodniu, czy znacznie mniej, ale codziennie. Ostrzeżenia opublikowane na stronie internetowej Cancer Research UK, a oparte na raporcie specjalistów z London School of Hygiene, nie pozostawiają zatem żadnych złudzeń. Pijemy na własne ryzyko.
To ja dorzucę z tego samego źródła na które się powołujesz (choć jak rozumiem powołujesz się nie bezpośrednio na czasopismo The Lancet tylko tę stronę: Link do: Alkohol jest silnie rakotwórczy, nawet w małych ilościach (The Lancet 2018) - Robert Rutkowski - Pana, który jest coachem i specjalistą od leczenia uzależnień):

Tu akurat fragment bezpośrednio z artykułu z The Lancet (https://www.thelancet.com/journals/lanpub/article/PIIS2468-2667(22)00317-6/fulltext):

Some, but not all, studies have suggested that light alcohol consumption could have a small protective effect, as measured by the risk of some cardiovascular diseases or type 2 diabetes.Some studies show the existence of such effects on certain types of cardiovascular diseases in middle-aged and older people. However, several reviews also found that the protective effects of moderate consumption disappear with heavy episodic drinking, which increases the risk of any cardiovascular diseases.

i jeszcze jeden:

Many studies have shown that low or moderate amounts of alcohol (particularly red wine) can reduce risk for cardiovascular disease, diabetes, and even death—possibly due in part to a tendency to reduce systemic inflammatory mediators.

i dalsze badania:

Nie robię tego po to, żeby się kłócić, że alkohol nie przyczynia się do raka (bo może się przyczynia, skoro są takie badania to ktoś do takiego wniosku doszedł, pytanie jakie było spożycie osób badanych itp., bo wiadome że NADUŻYWANIE alkoholu zawsze jest złe), tylko żeby pokazać, że zajmowanie określonego stanowiska niemal ex catedra i patrzenie z dołu na każdego kto żyje/myśli inaczej jest z zasady złe. Nauka ma to do siebie, że cały czas ewoluuje i coś, co dziś uważamy za oczywiste i dobre jutro może się okazać, że jednak takie nie jest. Każdy dorosły jest odpowiedzialny za własne życie i nie nam je oceniać, dopóki nie krzywdzi innych.
 
Ale ja nie muszę udowadniać żadnej swojej racji, bo to, że etanol jest szkodliwy i może być szkodliwy w każdej ilości to fakt. Jeżeli w kimś wzbudza to poczucie winy to może zadać sobie pytanie po co mu to trucie.
I odpowiadam tylko na to co piszecie chcąc zadać temu kłam.
internet też jest zły, to fakt.
Nawet są osoby, które przez internet nie żyją. To fakt.

A ty nadal tu jesteś 😮😮😮.
Świadomie trujesz swój mózg!!
 
Ostatni raz powiem na ten temat dr habilitowana Wolfie.
Marskość wątroby to najczęściej następstwo chorób wątroby takich jak WZW C oraz WZW B, alkololizmu wieloletniego i zaniedbania a nie lampki wina czy piwka wypitego raz na jakiś czas.
 
reklama
Do góry