reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WRZESIEŃ!!!!

Hejka babeczki

szaro buro i ponuro a zaraz musze lecieć po Kubę do przedszkola a potem odstawić Łukasza do babci....

Gosiczko gratulacje dla Kubusia nowych umiewjętności

Martusiu współczuję wam tego szpitala... lezałam kiedyś z Kubą. To nic miłego, zwłaszcza jak dorosły zdrowy i patrzy jak sie biedne dziecię męczy. Powodzenia i jak najkrótszego pobytu Wam zycze.

Joanko ostatnio mam niewiele czasu, bo całe dnie spędzam z dziecmi sama i do tego mam kupe rzeczy wciąz do załatwiania. A moje bobasy?? chowają sie dobrze. Wirusy jak do tej pory myslą chyba że u nas w domu jest kwarantanna i omijaja nas szerokim łukiem:-D:-D:-D:-D (puk puk w niemalowane) Łukasz rozrabia, wszedzie włazi i po swojemu wyzywa jak mu coś nie pasuje. Kuba zgrywa starszego brata i ciągle młodego pilnuje: tu nie właź, to zostaw itd itp... młyn 12 godzin dziennie:dry: Kuba był wczoraj na prześwietleniu stawu biodrowego a jutro po nocce zamiast spać, lece z nim do szpitala do ortopedy na kontrolę. A tesciowa zamiast zaoferowac pomoc to mi powiedziała: to sobie weź opieke jak masz! No ku...$^$%^$ jak bym mogła to bym wzięła! Boże co za baba! Ona nie wie co to praca w nocy i poźniej brak snu... człowiek nie wie jak się nazywa, a co dopiero jeszcze wsłuchiwac się w zalecenia lekarza i co gorsza przesiadywac w kilometrowej kolejce w poczekalni szpitalnej:no:

Dobra pozaliłam się a teraz zbieram bo zaraz ide po Kubę.

Miłego dnia babeczki
 
reklama
Witam
Dzizesss jaki tutaj ruch dzisiaj:szok:
Fajowo:eek::eek:

A my dzis wstalismy o 10.00:szok::szok::szok:

Szok, juz dawno tak nie kimalismy,nawet tata pospal z nami(ma nieregularne godziny pracy i czasami moze sobie pozwolic na leniuchowanie):tak:


Antek zjadl 4 parowkii i szaleje.
Po poludniu idziemy do przedszkola na 2 godzinki.


Sandrusiu trzymaj sie mocno i nie daj sie!!!!!!!

Joanko Jak milo,ze jestes.
Antek ma jak Krzys wsuwa wszystko co dorosle,choc sloiczkiem tez nie pogardzi.
W sumie....ON niczym nie pogardzi.:-D
Wsuwa wszystko,doslownie.:eek::eek::eek:

Jeszcze nie czytalam o trujacych wozkach:baffled:
Ciekawe w jakich my jezdzilysmy?:eek:


Co do konkursu...czekam na cos lepszego do wygrania:-D:-D:-D:-D:-D


Pogoda u nas straszna:wściekła/y:
Ale i tak mam dobry humor;-)


Kubusiu czasami mamie trzeba odmowic:happy:
 
Cześć

Za oknem tak ciemnawo jakby była 5 rano. nie lubię takiej depresyjnei pogody :baffled:...Za chwilkę musze wyprowadzić psa i kolejny dzień się zacznie. Hanka coś mi marnie je. W nocy wierci się i wybudza a jak daję mleko z kaszką, to może z 60 ml zje.Na śniadanie zrobiłam jej kaszkę i ledwo co liznęła. Nie wiem czym mam ją karmić. Co, wy dajecie swoim maluchom na śniadanie ?
Wczoraj na obiad dostała rybkę z makaronem z Hippa i nie smakowało.Czy wy już podajecie rybkę?
Chwilami mam serdecznie dość :wściekła/y:..Dobrze, że jest Amber, który z chęcią dojada po Hance .
Mel,drugi odcinek czytało się równie przyjemnie jak pierwszy ;-)
A co tam u "beauty" słychać, bo jakoś ostatnio nie piszesz o Parisce...:sick:...

Kinek moja zabka tez ma takie dzni, ze nic nie chce jesc. A niekeidy caly dzien by jadla i co jej pod buzie nie podstawie to zje ze smakiem:-) Moze Hania tez ma takie dzien nic nie jedzenia. Sandrunia je rybke ze sloiczka, ale nie pamietam jakiej firmy i smakowalo bardzo. I na parze robiana przeze mnie tez zjadla. Ja czesto sama jej gotuje i chetniej zjada niz sloiczkowe jedzonko. Slioczki sa z blaku laku ;-)
Moja corcia na sniadanko zjada chlebek z wkladka, na drugie sniadanko deserek, owoc lub soczek. Kaszki rano juz dawno nie chce jesc. Sniadanko musi byc takie jak nasze :tak: :-)

A wlasnie ile razy podajecie mleczko.:confused: :confused:
I czy wasze pociechy jedzaq juz dwa dania :confused: :confused:
Sandrunia je tylko jedno danie, bo dwoch nie zmiesci.

Jeszcze jedno. Co sie daje dziecku na luzne kupki :confused: :confused:
 
Aniulko, KOchanie ty moje, dobrze wiem co czujesz. Dodaj do tego Kubuia w domu zamiast w przedszkolu i otrzymasz mój rozkłąd dnia :-D

No...na szczęscie nad moją głową nie wisi teściowa ZOŁZA :oo2: :huh:

Anineczko, jak to cudownie przeczytać , że ktoś mimo tej szaroburj zapowiedzi długich i zimnych dni ma dobry humor, CUDOWNIE ! Kto jeszcze? bo ja też :-)
Wyszalejcie się z Antosiem w tym przedszkolu. Szczerze mówiąc zazdroszczę Ci, i tego, że do pracy pójdziesz i tego, że Antoś będzie w przedszkolu, i to nie w Polsce.

Krzyś też wszamał dziś na śniadanie grubaśne parówy drobiowe. Cieńko u nas z kasą przez tą ^%#^%$tą księgową i nasz podwójny czynsz z tego tytułu...
Kasza na obiad i parówki na śniadanie. Ale jakoś tak daleki horyzont się przejasnia, i coś czuję że za miesiąc w końcu odetchniemy.
 
Dzieki kochane za cieple slowka:-) :-)

Mam nadzieje, ze szybko wyjdziemy. A swoja droga to wolalabym nie lezec tylko dojezdzac na badania. Nie wiem czy tak sie da. Bo ostatnio mowila, ze na badania trzeba dlugo czekac, a w szpitalu to raz dwa robia. I musza byc o roznych porach dnia, zeby wszystko wykluczyc i zobaczyc co sie dzieje.Stwierdzila, ze to za male dziecko zeby czekac. Moze ma i racje :confused:
Najbardziej sie boje, ze Sandrunia bedzie plakac bo sie boi a ja nie bede mogla jej pomoc i jej obronic :-( :-( :-( :-(
 
Martusiu, Krzyś je 2 lub 3 razy mleczko po 240 ml. Ale zjada też masełko na chlebku i mleczko z katonu w postaci maleśników, racuchów itp.
Je butlę o 6 rano i na dobranoc do poduszki, po kolacji przy stole. czasem jednak przed pierwszym spaniem w dzieńteż wciągnie część flaszki. jak no. dzisiaj.

Co do biegunki, ORS Hippa w aptece - marchwianka z ryżem do picia, skuteczna. Dodatkowo możesz zastsować Smektę w saszetkach do rozuszczenia. Podawaj też Sandruni Enterol albo Lakcid / Lacidofil. Bo przez te biegunki z pewnością ma uszkodzoną flore bakteyjną w jelitkach, Na obiad możesz też zaserwować Żabce jakieś ryżowe danie z warzywami gotowanymi.
 
Martusia jak Majka miała luźne kupy to lekarka kazała dawać enterol - jedna saszetka na dzień ( rano i wieczór po połowie, albo cały dzień po trochu popijać)

Majka je rano i wieczorem 180-210 kaszki, raz owoce (ostatnio nie je wogóle owoców, bo nie chce), raz bakuś albo inny serek, no i ok 200 zupki, czasami protestuje i zje połowę. i taki gęsy soczek przecierowy jej daję, to wypija 100-200 na dzień
co do ilości mleka to na bebilonie jest napisane żeby dawać dziecku 500-600ml na dzień

wczoraj nauczyła się wyłączać mi komputer i bardzo jej się to podoba, a przed chwilą dostałam zawału bo wlazła na kanapę po swoim pudle z zabawkami i chciała strącić telewizor :eek::laugh2:
 
Daje jej Lakcid. Od wczoraj.

Dzis juz nie sa luzne, a raczej normalne.
Wczoraj byly 2 luzne a potem byly czesto ale juz normalne.

Co to jest Smekta w saszetkach do rozuszczenia?
Dawac ja wraz z Lakcidem?

Sandrunia je butle mleka z kaszka 2 razy dziennie i okolo 190ml, wiecej nie da rady. I 2 razy dziennie chlebek z maselkiem. I cycus 2 razy dziennie :-) dlatego obiadek z dwoch dan sie nie miesci :-)
 
Martusiu, Smekta służy własnie zatrzymaniu biegunek u dzieci. Dodajesz ją do picia, a opis jak i w jakich proporcjach znajdziesz na opakowaniu.
Dodatkowo uzupełnia eletrolity. Dobrze że podajesz Lakcid, ale Lakcid, ponieważ łatwo się rozpusza, lepiej podaj na łyżeczce bez mieszania z czymkolwiek. Nalej tylko kropelkę wody do środka, najlepiej kupioną w aptece strzykawką, odłóż na 15 minut ( tak mi mówiono w szpitalu, ze roztwór ten potrzebuje trochę czasu, aby baktrie, te dobre mogły się odpowidnio namnożyć
) i wystukaj z tej zmpułęczki na łyżeczę, a jeszcze lepiej, wyciągnij tą samą strzykawkę i albo podaj Sanruni ze strzykawki, albo przelej na łyżeczkę.
A Smektę albo wymieszaj z zupką albo piciem. aaa... i odstaw soczkki, herbatki ziołowe, któe też rozluniaja kupki, no i owoce, nawet jak się już kupki ustabilizują. Odczekaj z tydzień.
:eek: :eek: Ej, kochana, w szpitalu będziesz, to Cę odpowiednio nakierują, tylko nie zapomnij powiedzieć lekarzom o częstszych kupkach Sandruni.
 
reklama
Martuś, Hanka zjada 150 czasem 180 ml mleka przed snem i tyleż około 5,6 rano. Na śniadanie daję kaszkę, ale ostatnio słabo
A leczenie szpitalne na czym będzie polegało? Jakieś zastrzyki, antybiotyki?Będziesz cały czas przy swojej córeczce i dodasz jej odwagi :tak:...Myślami będę z Wami :tak:...

Joanko, a często podajesz Krzysiowi smażone dania?

A'propos wózków. Cieszę się, że robią takie badania. Nie po to płaci się sporą kaskę, żeby dzieciaczki w jakimś trującym G... jeżdziły. Azbestowe dachy też kiedyś nikomu nie przeszkadzały:baffled:
 
Do góry