reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WRZESIEŃ!!!!

Hejka babeczki

szaro buro i ponuro a zaraz musze lecieć po Kubę do przedszkola a potem odstawić Łukasza do babci....

Gosiczko gratulacje dla Kubusia nowych umiewjętności

Martusiu współczuję wam tego szpitala... lezałam kiedyś z Kubą. To nic miłego, zwłaszcza jak dorosły zdrowy i patrzy jak sie biedne dziecię męczy. Powodzenia i jak najkrótszego pobytu Wam zycze.

Joanko ostatnio mam niewiele czasu, bo całe dnie spędzam z dziecmi sama i do tego mam kupe rzeczy wciąz do załatwiania. A moje bobasy?? chowają sie dobrze. Wirusy jak do tej pory myslą chyba że u nas w domu jest kwarantanna i omijaja nas szerokim łukiem:-D:-D:-D:-D (puk puk w niemalowane) Łukasz rozrabia, wszedzie włazi i po swojemu wyzywa jak mu coś nie pasuje. Kuba zgrywa starszego brata i ciągle młodego pilnuje: tu nie właź, to zostaw itd itp... młyn 12 godzin dziennie:dry: Kuba był wczoraj na prześwietleniu stawu biodrowego a jutro po nocce zamiast spać, lece z nim do szpitala do ortopedy na kontrolę. A tesciowa zamiast zaoferowac pomoc to mi powiedziała: to sobie weź opieke jak masz! No ku...$^$%^$ jak bym mogła to bym wzięła! Boże co za baba! Ona nie wie co to praca w nocy i poźniej brak snu... człowiek nie wie jak się nazywa, a co dopiero jeszcze wsłuchiwac się w zalecenia lekarza i co gorsza przesiadywac w kilometrowej kolejce w poczekalni szpitalnej:no:

Dobra pozaliłam się a teraz zbieram bo zaraz ide po Kubę.

Miłego dnia babeczki
 
reklama
Witam
Dzizesss jaki tutaj ruch dzisiaj:szok:
Fajowo:eek::eek:

A my dzis wstalismy o 10.00:szok::szok::szok:

Szok, juz dawno tak nie kimalismy,nawet tata pospal z nami(ma nieregularne godziny pracy i czasami moze sobie pozwolic na leniuchowanie):tak:


Antek zjadl 4 parowkii i szaleje.
Po poludniu idziemy do przedszkola na 2 godzinki.


Sandrusiu trzymaj sie mocno i nie daj sie!!!!!!!

Joanko Jak milo,ze jestes.
Antek ma jak Krzys wsuwa wszystko co dorosle,choc sloiczkiem tez nie pogardzi.
W sumie....ON niczym nie pogardzi.:-D
Wsuwa wszystko,doslownie.:eek::eek::eek:

Jeszcze nie czytalam o trujacych wozkach:baffled:
Ciekawe w jakich my jezdzilysmy?:eek:


Co do konkursu...czekam na cos lepszego do wygrania:-D:-D:-D:-D:-D


Pogoda u nas straszna:wściekła/y:
Ale i tak mam dobry humor;-)


Kubusiu czasami mamie trzeba odmowic:happy:
 
Cześć

Za oknem tak ciemnawo jakby była 5 rano. nie lubię takiej depresyjnei pogody :baffled:...Za chwilkę musze wyprowadzić psa i kolejny dzień się zacznie. Hanka coś mi marnie je. W nocy wierci się i wybudza a jak daję mleko z kaszką, to może z 60 ml zje.Na śniadanie zrobiłam jej kaszkę i ledwo co liznęła. Nie wiem czym mam ją karmić. Co, wy dajecie swoim maluchom na śniadanie ?
Wczoraj na obiad dostała rybkę z makaronem z Hippa i nie smakowało.Czy wy już podajecie rybkę?
Chwilami mam serdecznie dość :wściekła/y:..Dobrze, że jest Amber, który z chęcią dojada po Hance .
Mel,drugi odcinek czytało się równie przyjemnie jak pierwszy ;-)
A co tam u "beauty" słychać, bo jakoś ostatnio nie piszesz o Parisce...:sick:...

Kinek moja zabka tez ma takie dzni, ze nic nie chce jesc. A niekeidy caly dzien by jadla i co jej pod buzie nie podstawie to zje ze smakiem:-) Moze Hania tez ma takie dzien nic nie jedzenia. Sandrunia je rybke ze sloiczka, ale nie pamietam jakiej firmy i smakowalo bardzo. I na parze robiana przeze mnie tez zjadla. Ja czesto sama jej gotuje i chetniej zjada niz sloiczkowe jedzonko. Slioczki sa z blaku laku ;-)
Moja corcia na sniadanko zjada chlebek z wkladka, na drugie sniadanko deserek, owoc lub soczek. Kaszki rano juz dawno nie chce jesc. Sniadanko musi byc takie jak nasze :tak: :-)

A wlasnie ile razy podajecie mleczko.:confused: :confused:
I czy wasze pociechy jedzaq juz dwa dania :confused: :confused:
Sandrunia je tylko jedno danie, bo dwoch nie zmiesci.

Jeszcze jedno. Co sie daje dziecku na luzne kupki :confused: :confused:
 
Aniulko, KOchanie ty moje, dobrze wiem co czujesz. Dodaj do tego Kubuia w domu zamiast w przedszkolu i otrzymasz mój rozkłąd dnia :-D

No...na szczęscie nad moją głową nie wisi teściowa ZOŁZA :oo2: :huh:

Anineczko, jak to cudownie przeczytać , że ktoś mimo tej szaroburj zapowiedzi długich i zimnych dni ma dobry humor, CUDOWNIE ! Kto jeszcze? bo ja też :-)
Wyszalejcie się z Antosiem w tym przedszkolu. Szczerze mówiąc zazdroszczę Ci, i tego, że do pracy pójdziesz i tego, że Antoś będzie w przedszkolu, i to nie w Polsce.

Krzyś też wszamał dziś na śniadanie grubaśne parówy drobiowe. Cieńko u nas z kasą przez tą ^%#^%$tą księgową i nasz podwójny czynsz z tego tytułu...
Kasza na obiad i parówki na śniadanie. Ale jakoś tak daleki horyzont się przejasnia, i coś czuję że za miesiąc w końcu odetchniemy.
 
Dzieki kochane za cieple slowka:-) :-)

Mam nadzieje, ze szybko wyjdziemy. A swoja droga to wolalabym nie lezec tylko dojezdzac na badania. Nie wiem czy tak sie da. Bo ostatnio mowila, ze na badania trzeba dlugo czekac, a w szpitalu to raz dwa robia. I musza byc o roznych porach dnia, zeby wszystko wykluczyc i zobaczyc co sie dzieje.Stwierdzila, ze to za male dziecko zeby czekac. Moze ma i racje :confused:
Najbardziej sie boje, ze Sandrunia bedzie plakac bo sie boi a ja nie bede mogla jej pomoc i jej obronic :-( :-( :-( :-(
 
Martusiu, Krzyś je 2 lub 3 razy mleczko po 240 ml. Ale zjada też masełko na chlebku i mleczko z katonu w postaci maleśników, racuchów itp.
Je butlę o 6 rano i na dobranoc do poduszki, po kolacji przy stole. czasem jednak przed pierwszym spaniem w dzieńteż wciągnie część flaszki. jak no. dzisiaj.

Co do biegunki, ORS Hippa w aptece - marchwianka z ryżem do picia, skuteczna. Dodatkowo możesz zastsować Smektę w saszetkach do rozuszczenia. Podawaj też Sandruni Enterol albo Lakcid / Lacidofil. Bo przez te biegunki z pewnością ma uszkodzoną flore bakteyjną w jelitkach, Na obiad możesz też zaserwować Żabce jakieś ryżowe danie z warzywami gotowanymi.
 
Martusia jak Majka miała luźne kupy to lekarka kazała dawać enterol - jedna saszetka na dzień ( rano i wieczór po połowie, albo cały dzień po trochu popijać)

Majka je rano i wieczorem 180-210 kaszki, raz owoce (ostatnio nie je wogóle owoców, bo nie chce), raz bakuś albo inny serek, no i ok 200 zupki, czasami protestuje i zje połowę. i taki gęsy soczek przecierowy jej daję, to wypija 100-200 na dzień
co do ilości mleka to na bebilonie jest napisane żeby dawać dziecku 500-600ml na dzień

wczoraj nauczyła się wyłączać mi komputer i bardzo jej się to podoba, a przed chwilą dostałam zawału bo wlazła na kanapę po swoim pudle z zabawkami i chciała strącić telewizor :eek::laugh2:
 
Daje jej Lakcid. Od wczoraj.

Dzis juz nie sa luzne, a raczej normalne.
Wczoraj byly 2 luzne a potem byly czesto ale juz normalne.

Co to jest Smekta w saszetkach do rozuszczenia?
Dawac ja wraz z Lakcidem?

Sandrunia je butle mleka z kaszka 2 razy dziennie i okolo 190ml, wiecej nie da rady. I 2 razy dziennie chlebek z maselkiem. I cycus 2 razy dziennie :-) dlatego obiadek z dwoch dan sie nie miesci :-)
 
Martusiu, Smekta służy własnie zatrzymaniu biegunek u dzieci. Dodajesz ją do picia, a opis jak i w jakich proporcjach znajdziesz na opakowaniu.
Dodatkowo uzupełnia eletrolity. Dobrze że podajesz Lakcid, ale Lakcid, ponieważ łatwo się rozpusza, lepiej podaj na łyżeczce bez mieszania z czymkolwiek. Nalej tylko kropelkę wody do środka, najlepiej kupioną w aptece strzykawką, odłóż na 15 minut ( tak mi mówiono w szpitalu, ze roztwór ten potrzebuje trochę czasu, aby baktrie, te dobre mogły się odpowidnio namnożyć
) i wystukaj z tej zmpułęczki na łyżeczę, a jeszcze lepiej, wyciągnij tą samą strzykawkę i albo podaj Sanruni ze strzykawki, albo przelej na łyżeczkę.
A Smektę albo wymieszaj z zupką albo piciem. aaa... i odstaw soczkki, herbatki ziołowe, któe też rozluniaja kupki, no i owoce, nawet jak się już kupki ustabilizują. Odczekaj z tydzień.
:eek: :eek: Ej, kochana, w szpitalu będziesz, to Cę odpowiednio nakierują, tylko nie zapomnij powiedzieć lekarzom o częstszych kupkach Sandruni.
 
reklama
Martuś, Hanka zjada 150 czasem 180 ml mleka przed snem i tyleż około 5,6 rano. Na śniadanie daję kaszkę, ale ostatnio słabo
A leczenie szpitalne na czym będzie polegało? Jakieś zastrzyki, antybiotyki?Będziesz cały czas przy swojej córeczce i dodasz jej odwagi :tak:...Myślami będę z Wami :tak:...

Joanko, a często podajesz Krzysiowi smażone dania?

A'propos wózków. Cieszę się, że robią takie badania. Nie po to płaci się sporą kaskę, żeby dzieciaczki w jakimś trującym G... jeżdziły. Azbestowe dachy też kiedyś nikomu nie przeszkadzały:baffled:
 
Do góry