reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WRZESIEŃ!!!!

slonecznikya3.jpg



Na zgodę ;-) joanko :-D :-D :-D
 
reklama
Kinuś, naprawdę musimy się godzić ? chyba się nie pokłóciłyśmy :confused: :-) Mam tylko jedną i aż jedną przyjaciółkę:dry: :-( , i jesteśmy tak długo przyjaciółkami bo nie boimy się wymiany zdań, tych odmiennych i tych niewygodnych... często dzięki temu mnika pomogła mi w ciężkich chwilach, kiedy o wybieraam wygodną, ale zła opcję. Wtedy wpada Monika, narobi wrzasku, potrząśnie moją łepetynką i wszystko robi się jasne....
Czuję, że z Tobą również mogłbym mówić co myślę, a mimo to pozostawać w dobrych relacjach, wiesz że mój chrześniak i jego mama mieszkali w Poznaniu, a teraz pod poznaniem w obornikach... może wpadnę i pokłócę się z Tobą en face ;-) :-D Tęsknię nieziemsko za Poznaniem

słonecznik przecudny, a tu buziaki ode mnie::-)







:-*****
 
martusia nie chce cie zniechecac ale lekarze mowia zawsze ze tylko na badania martyna byla na badaniach i LEZALA POMNAD tydzien i dodatkowo jej choroby wymyslali ;/ bo
musza trzymac 8 dni
 
My juz po przedszkolu.
Antka zostawilam tam na 1,5 godziny.
I wiecie co???
Niezauwazyl,ze mnie nie ma:eek::eek:
Nic a nic.
Niechcial tam coprawda jesc,ale chyba dlatego,ze tyle dzieci bylo.:baffled:
Panie przemile;-)
Tylko niewiem jeszcze jak zareaguje na caly dzien bez mamy?:-(
Kurka i bedzie tylko jedyny co tak dlugo bedzie tam siedzial:szok:


Kinek i Joanka uwielbiam wasze rozmowy:cool2:
 
inteligente babki to i rozmowy na poziomie :tak:


Anineczka bedzie dobrze
Antek nie jest wstydnisiem tylko dusza towarzystwa, wiec mamuska nie cykaj
.....heheh latwo mi rad udzielac, zobaczymy jaka sama bede odwazna :eek:
 
a jakie jest Wasze zdanie na temat tych wózków, wrrryć ( :laugh2: ) , artykułu ?

małzon ostro się pakuje, tryska wręcz energią z powodu tego wyjazdu, a ja zielinieję, bo toż on jutro na plazy gdańskiej będzie, póxniej kolacyjka w restauracji, w sobotę zwiedzanie trójmiasta itd itp. niezła praca co ?

my spakujemy się rano, na końcu Krzysia łóżko... i sama niestety będę musiała te gracisze zapakować do auta... a ostatnio kręgosłup znó daje o sobie znać i znó jadę na ketonalu i to coraz większych dawkach...
Krzyś stanął dzisiaj na wag łazienkową, normalnie, jak dorosły człowiek, nogi na wagę, głowa w dół i szok..między 11,5 a 12 kg.... a waga precyzyjna niezwykle. No i Majce w końcu cyferki wyświetliły 17 kg a nie uporczywe od roku 16 cie....:-D

Tylko ja mam opory aby na to ustrojostwo stanąć. Przy obronie spadło mi 3 kilo, ale po mam jeden wielki głód. Jakieś zapasy jak niedźwiedź robię na zimę czy co :confused: :baffled: ciąglę jem i ciągle mi mało... ( jestem tuż po @ więc nic z tych rzeczy...)

Maja zklepała sobie właśnie miejsce Piotrka w moim łóżku... czuję że nocka będzie dłuuuga i pełna wrażeń.

Anineczko, nieustannie zadziwia mnie ten Twój Anthony. co za gość. :cool:
 
Witam:-)

Widzę, że skarżyłyście się dziś na pogode - a u mnie dzień był piekny, słoneczny i w miarę ciepły jak na październik:tak:

Znowu praca zajęła mi prawie cały dzień, wczoraj jak położyłam się z Maćkiem po 19 żeby go uśpić to z nim zasnęłam, obudziłam się po 22 wściekła na cały świat, że te dni tak zasuwają, a ja mam tak mało czasu:wściekła/y: . No ale nikt mnie niby nie zmuszał do korków, a one są najbardziej dochodowe i z nich mam drugą pensję albo i więcej.

Martusia życzę Sandruni dużo zdrówka, żeby szubciutko Was z tego szpitala wypuścili do domku. No i żeby maleńka była zdrowa jak rybka.

Anineczko a widzisz jak Antonio sobie poradził? Dał radę 1,5 godziny, da i 8... Grunt że panie są w porządku.

No i więcej nie pamiętam co chciałam napisać.:baffled: :dry:
 
reklama
Joanko ja jeszcze nie mam zdania na temat artukułu o wózkach bo nie czytałam, ani Mel bloga też.... Mam nadzieję, że później uda mi sie nadrobić zaległości bo teraz spadam kąpać Maćka, który łazi po całym pokoju z łyżką i sam je danio - masakra. Wyobraźcie sobie jego, pokój i mnie (co chwila podchodzi i mnie gryzie w nogę:szok: )
 
Do góry