reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WRZESIEŃ!!!!

Hej Wrzesniowki:-) :-) Za oknem szaro i buro, ale korzystajac z chwili dla siebie wybedziemy zaraz z Marudka na spacerek, chocby najkrotszy:-) Moje dziecie zaskoczylo mnie dzisiaj potrojnie, a jeszcze nawet nie ma poludnia ;-)
Kubas dzisiaj:
-nauczyl sie mowic nie :no: ja do niego rano slodziutkim glosem - "Kubus, daj mamusi caluska" a on bezczelnie ze smiechem nie nie nie
-odkrylam w jego buzi 2 nowe zeby - jakies gorne trzonowce, nie jestem w stanie stwierdzic ktore ale chyba 5 - razem ma juz 12 zabkow
-zupelnie sam bez trzymania i podpierania wstal z kolanek i zrobil kilka krokow w moja strone, a potem powtorzyl ten wyczyn, i teraz co jakis czas puszcza sie mebli i idzie w moja strone :-) :-)
 
reklama
Cześć

Za oknem tak ciemnawo jakby była 5 rano. nie lubię takiej depresyjnei pogody :baffled:...Za chwilkę musze wyprowadzić psa i kolejny dzień się zacznie. Hanka coś mi marnie je. W nocy wierci się i wybudza a jak daję mleko z kaszką, to może z 60 ml zje.Na śniadanie zrobiłam jej kaszkę i ledwo co liznęła. Nie wiem czym mam ją karmić. Co, wy dajecie swoim maluchom na śniadanie ?
Wczoraj na obiad dostała rybkę z makaronem z Hippa i nie smakowało.Czy wy już podajecie rybkę?
Chwilami mam serdecznie dość :wściekła/y:..Dobrze, że jest Amber, który z chęcią dojada po Hance .
Mel,drugi odcinek czytało się równie przyjemnie jak pierwszy ;-)
A co tam u "beauty" słychać, bo jakoś ostatnio nie piszesz o Parisce...:sick:...

Kinek Pariska je już rybe ale też jada mało :sick:
tzn mleko pije aż się uszy trzęsą i spagetti ze słoiczka uwielbia :-)
a z resztą jest róznie
owoce nie wchodzą....
a sumie to się nie martwie, bo Pariska jest full energetyczna :-)
więc pewnie nic jej nie brakuje ale ja bym chciała zeby jadła więcej różnosci a nie mleko... i mleko....

dzisiaj jedziemy kupić to krzesło do karmienia, dam jej wtedy wszystko niech je sama, bo mi się już nie chce jej karmić :eek:



Ryśka je rano kaszke ryżową bez smakową, tylko takie tu mają :eek:
zjada 180 ml


za to jak dam jej chlebek, to go elegancko zmieli i wypluwa :wściekła/y:
 
Hej Wrzesniowki:-) :-) Za oknem szaro i buro, ale korzystajac z chwili dla siebie wybedziemy zaraz z Marudka na spacerek, chocby najkrotszy:-) Moje dziecie zaskoczylo mnie dzisiaj potrojnie, a jeszcze nawet nie ma poludnia ;-)
Kubas dzisiaj:
-nauczyl sie mowic nie :no: ja do niego rano slodziutkim glosem - "Kubus, daj mamusi caluska" a on bezczelnie ze smiechem nie nie nie
-odkrylam w jego buzi 2 nowe zeby - jakies gorne trzonowce, nie jestem w stanie stwierdzic ktore ale chyba 5 - razem ma juz 12 zabkow
-zupelnie sam bez trzymania i podpierania wstal z kolanek i zrobil kilka krokow w moja strone, a potem powtorzyl ten wyczyn, i teraz co jakis czas puszcza sie mebli i idzie w moja strone :-) :-)

noooo brawooooooo !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :happy::happy::happy::happy::happy::happy::happy:
 
Hahaha Melanie, Kuba jest nie lepszy z mieleniem jedzenia. Z rzeczy niepapkowatych je w zasadzie tylko frytki z McDonalda. Wszystko inne pogryzie i schomikuje w policzkach, i potem jak go laskotam i sie zaczyna bardzo smiac, to mu te pogryzione kawalki np. parowek z buzi wypadaja :-D :-D
 
Witajcie :-D

Sandrunia zrobila wczoraj chyba z 10 kupek :szok: Najpierw byly rozrzedzone, a pozniej juz normalne. Nie nadazalam zmieniac pieluchy. Dziwi mnie to bardzo bo nigdy tak nie bylo. W nocy nie kupkala juz od bardzo dawna a dzis byly dwie o 4 i 8 :baffled: :baffled: i pozniej jeszce jedna. Sa normalne wiec nie wiem czy sie martwic czy nie :confused: :confused: przez to ma pupcie obszczypana i non stop ja smaruje. O rany.:sick:

Dzwonilam wczoraj do naszej lekarki z wynikami badan moczu. Posiew ok nic nie ma, a w ogolnym znow erytrocyty :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: I mam isc w piatek po skierowanie do szpitala na poniedzialek. Kuz......wa boje sie jak cholera. :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: Nigdy nie lezalam w szpitalu i strasznie sie go boje :zawstydzona/y: :wściekła/y: :zawstydzona/y: Mam nadzieje, ze bedzie dobrze. Jutro musze isc po odpis karty chorych do osrodka, zebym miala do wgladu w szpitalu.

Pogoda u nas zmienna raz sie chmurzy a raz swieci slonko, ale i tak jest bardzo zimno. Wiec chyba dzis tez odpuscimy sobie spacerek. Chyba, ze wyjdziemy na chwilke na placyk. Po poludniu zachaczymy o hipermarket i chyba podjedziemy do znajomych (jak sie kupki unormuja).

Kinek ja wzielam udzial w konkursie :-) bedziecie glosowac co :confused: :confused:
Czytalam artykul o wozkach. Kto by pomyslal :confused: Moj na szczescie tez sie nie znajduje na liscie zagrozonych :-)

Melcia przeczytalam. Suer :tak: :tak: :-) Ciesze sie, ze jestes juz u siebie i taka szcesliwa :-) Czekam na dalsze czesci :tak: ;-)

Joanno moja corcia tez lubi teletubisie ogladac :-) :-) a nawet im papa robi i akuku;-) :-) ;-)

Gratulacje dla zdolniachow :-) :-)


Życzymy zdroweczka wszystkim chorym :tak: :tak:
 
Joanno, ucałuj Julkę w jej buzialkę pełną nowych i starych ;-) ząbków.

Gosiu, Kuba postanowił uprzyjemnić i rozjaśnić Tobie te szare dni. :tak: Jaki szarmancki ! Braaawo Kubusiu, zuch chodziarz !
A i asertywność i umiejętnośc mówienia " nie" to też wspaniała i niestety niezbyt przez dorosłych praktykowana umiejętność. brawo! :laugh2:

Martusiu, przykro mi ogromnie, że wyniki Sandruni nie poprawiły się.:-( Modlę się o to, by w szpitalu, skoro już konieczny, zbadano i potraktowano Malą z należytą uwagą. I obyście wyszły z niego radosne i w końcu zdrowe !
Co do kupek, może jakaś jelitówka się przypałętała ? :eek:
A może zmieniłaś coś diecie Sandruni, Maja tak czasem reagowała, jak jakiś produkt jej nie podchodził w znaczeniu alergicznym. Poobserwuj dietę Sandruni.

My w konkursie jak zwykle udziału nie bierzemy, :no:
Jakoś tak mam takie wewnętrzne uparte przeczucie, że uznania powinnam szukać inaczej... A może nie jest mi takowe potrzebne :confused: :dry: Wystarczy mi Wasze :tak: :-)
Martusiu, ale na Was to zawsze i o każdej porze :tak: :-)

Kurczę, kochany ten mój Krzyś, wypił ( sam) flachę mleka, przytulił Jasia ( swoją lalkę pluszową, którą Majka przez 4 lata gardziała...) i zasnął sobie błogo. Maja bawi się właśnie pociągami i autami...
Kinuś, może Hania i Majka mają jednak w sobie coś z faceta ;-) :confused: :-D
 
reklama
Martusia ale mnie zsmucials ze musicie do szpitala w poniedzialek isc.Ale jak to juz napisala Joanka to tez mam nadzieje ze przynajmniej Sandruni przejdzie i zycze zebyscie byly tam jak najkrocej.Dobrej obslugi szpitalnej.Zaraz zajrze do tego konkursu ale sama nie startuje.
Jula zasnela,lezac na mnie(oczywiscie bez cycolenia)dalam jej nasivin i cebion i czekamy.Zebym tylko poradzila sobie z chorubskiem sama i szybko poszlo a sio.....
 
Do góry