Ja również ciągle myślę o dziecku, od dawna, bo już w 2021 miałam za sobą kilka miesięcy nieudanych starań, ale odeszlam od mojego byłego, więc musialam odpuścić.
też mi bardzo trudno, bo jestem osobą, która nienawidzi czekać, muszę mieć wszystko na już.
U mnie teraz pierwszy cykl starań, ale nie będę potrafiła się nie przejmować, gdy zobaczę negatywny test.
W moim życiu w ostatnim czasie było tyle smutku i ciężkich chwil, że kolejne niepowodzenia w czymkolwiek są dla mnie jak gwóźdź do trumny, a ja wcale nie radzę sobie z porażkami.
I to, co napiszę teraz będzie głupie, ale ja naprawdę bardzo marzę o wiosennym/letnim dziecku. Z moim synem było odebrane mi chodzenie na spacery i inne takie przyjemności. Urodził sie na rozpoczęcie szopki z COVID, a że w to wierzyłam na początku to siedzieliśmy w domu. Nie miałam możliwości cieszenia się w pełni czymkolwiek. Ta pandemia zabrała mi pełnie cieszenia się z macierzyństwa, a chciałabym móc korzystać z tego w 100%.
Poza tym już to pisałam, ale nie wiem czy tutaj czy na sierpniowych kreskach - bardzo chcę sama powiadomić wszystkich o ewentualnej ciąży i trzymać to w sekrecie jak najdłużej, a to umożliwia mi tylko jesienna i zimowa ciąża. Nie chcę, zeby każda jedna rzecz znowu byla mi odebrana