Tak, czas niestety zleciał bardzo szybko.
Tak, ogarnęłam badania wszystkie, wymazy Mucha do drożności cytologie, biocenoze. Inne badania hormonalne , plus dodatkowo zlecane typu acth i test hamowania deksametazonem. Mam wykluczonego guza nadnerczy, w hormonach wszystko w porządku- poza męskimi, DHEAS i testosteronem, mam stwierdzony hiperandrogenizm,( co wiąże się z utrudnieniem zapłodnienia) bez pcos, bardzo prawdopodobne, że na podłożu genetycznym, lekarz powiedział mi , że nadwagą " też sobie pomogłem, ale nie znacznie" , więc mimo wszystko dobrze by było zrzucić jeszcze parę kilogramów.
Mam badania, z którymi muszę uderzyć jeszcze do jakiegoś lekarza, bo byłam przed wyjazdem na wizycie i miał na drugi dzień zadzwonić do mnie na teleporade, pieniadze skasował, ale nie oddzwonił
Narazie czekam na wszystkie wyniki i pomyślimy co dalej.