reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍂Wrzesień to ten piękny czas, Gdy dwie kreski ⏸️ zobaczy każda z nas. 🍂

Właśnie wróciłam z urodzin i ilość wkurzających sytuacji była chyba za duża jak na jeden dzień. Najłagodniejszym było ciągłe dopytywanie o to dlaczego nie pije alkoholu i ciągłe wymuszanie. No dlaczego? No chociaż kieliszeczka. No spróbuj cytrynowej, przecież taka pyszna, słabiutka, słodziutka.
Ale przegięciem było uwaga… najgorszy tekst od najgorszej osoby (ale niestety nie można wybierac sobie gości na czyichś urodzinach). „A Ty w ciąży nie jesteś znów? Bo taki brzuszek masz większy”. Dzięki, wcale nie dlatego, że mój brzuch po poprzedniej ciąży nie wrócił do siebie i mocno rozeszły mi się mięśnie brzucha. Aaaah.. czasem milczenie jest złotem. Jeszcze usłyszeć coś takiego podczas starań, to aż się człowiek gotuje. 🫣
Polska, kraj w którym musisz się tłumaczyć dlaczego nie pijesz. Po prostu nie pije. Współczuje :(
 
reklama
współczuję cp, ja mam jedno poronienie za sobą i było mi ciężko psychicznie. Więc utrata jednego jajowodu musi być okropna 😕
Nadzwyczaj bardzo spokojnie do tego podeszłam, najważniejsze było dla mnie moje życie i miałam opcje meto albo laparoskopia i wybrałam usunięcie jajowodu mimo wszystko 🤷‍♀️ zawsze mam drugi… a jestem też mega optymistką z mężem i w razie czego jest IV albo adopcja 😬
 
Nadzwyczaj bardzo spokojnie do tego podeszłam, najważniejsze było dla mnie moje życie i miałam opcje meto albo laparoskopia i wybrałam usunięcie jajowodu mimo wszystko 🤷‍♀️ zawsze mam drugi… a jestem też mega optymistką z mężem i w razie czego jest IV albo adopcja 😬
Oboje jesteście gotowi na adopcje?
 
Wszystko zależy jaki tryb i styl życia ma mąż. Bo to co on twierdzi to jedno, to co jest stanem faktycznym to drugie :) Z tego co pamiętam macie poronienie za sobą. A przy takich sytuacjach to trzeba zbadać obie strony. Mężczyzn nie bada się tylko gdy są problemy z zajściem.
Ooo matko...Uwierz że mój mąż nie ma aż tak mega pragnienia posiadania dziecka ,bo iść na badania nasienia...znam go już kilka lat,i wiem że by nie poszedł..
 
Taaaak, nawet mój mąż pierwszy zaczął o tym mówić. Ale to już taka ostatnia ostateczność, jeszcze mamy trochę opcji także zobaczymy jak będzie 🤷‍♀️
Fajnie ,że są małżeństwa co o tym myślą,wiele par się boi że dziecko może być czym obciążone genetycznie..albo że jednak nie pokocha go jak swojego...Super ,że oboje myślicie o takiej opcji..
 
Fajnie ,że są małżeństwa co o tym myślą,wiele par się boi że dziecko może być czym obciążone genetycznie..albo że jednak nie pokocha go jak swojego...Super ,że oboje myślicie o takiej opcji..
No nie powiem… trafił mi się wspaniały mąż. Jest czasem ciężko bo obydwoje mamy bardzo dominujące charaktery. I nie raz już miał dość podczas starań, seksu na zawołanie bo owulacja ale pracujemy nad tym cały czas :) ale często tez mówimy o tym, ze jak nie będziemy mieć dziecka to trudno no… jakoś będziemy musieli sobie z tym poradzić 🤷‍♀️
 
No dziś zła aura wisi w powietrzu...stary mnie tak wkur...jak nigdy dotąd 😡😡😡😡


mój mnie też wkurzył i wszyscy mnie dziś wkurzają.

Szukałam w domu ładowarki od mojego laptopa, bo jest mi potrzebny, a był u nas wcześniej przyjaciel, który stwierdził, że zostawił u naszej wspólnej koleżanki ładowarkę. Oczywiście moj chlop odwiózł go do domu i po drodze po tę ładowarkę.

Wrócił, pytam go czy widział moją ładowarkę, bo dom przeszukany i nie ma. Stwierdził, że w sumie to nie wie, ale nasz przyjaciel nie ma MacBooka, a przed chwilą dostał ładowarkę do macbooka od naszej koleżanki🤔

Więc napisał do niego, stwierdził, że nie, nie ma mojej ładowarki, a za chwilę dzwoni i mówi, że jednak ma. Pojechał ją odzyskać i coś długo nie wraca.

Wczoraj u nas siedzieli i nie wiadomo czemu sobie wzieli ładowarkę od macbooka skoro wyraźnie widać, że to nie jest ładowarka do telefonu. A prosiłam milion razy, żeby nikomu jej nie dawał, bo nie mamy w domu żadnej innej zapasowej ladowarki z usb-c, a laptop jest mi potrzebny, bo piszę książkę i przeprowadzam właśnie korektę (nie mojej) książki

Wcześniej postanowił ulepszać wannę i w całym domu śmierdzi silikonem, bo musiał to robić akurat na noc jak idziemy spać.

Kupił chleb tostowy, żeby rano zrobić mi tosty, a wyrzucił toster, bo się zepsuł kilka dni temu.

Ogarnęłam cały dom, a ten w butach całych w błocie, chodzi po domu.

Chciałabym być facetem i tak beztrosko podchodzić do życia jak on. O ile byłoby łatwiej!
 
reklama
Dziewczyny,proszę powiedzcie mi jedna rzecz...dziś temp spadła do 36,3...dość boli podbrzusze,podejrzewam że to już owulacja ,bo i sluz zrobił się ciągnący,,czy jak za tydzień zrobię proga to będzie wiadomo że owulacja była,pęcherzyk peknol,czy tylko ,że owulacja była?
Żeby doszło do owulacji, musi pęknąć pęcherzyk.
 
Do góry