reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍂Wrzesień to ten piękny czas, Gdy dwie kreski ⏸️ zobaczy każda z nas. 🍂

reklama
Dziewczyny nie róbcie zastrzyków ovitrelle i podobnych bez badania hormonów, w tym estrogenu. Są poziomu hormonów, przy których powinien być podany zastrzyk (jeśli potrzebny), a nie na ślepo tylko po wielkości pęcherzyka. Mi pękają np. same, ale są duże. Może zbyt wczesne podanie tych zastrzyków niweczy całe starania.
Ja wprawdzie nie badałam nigdy estrogenu ale wiem, że u mnie poniżej 24mm nie ma co podawać zastrzyku no pęcherzyk nie gotowy.
 
W sumie nie jestem w takiej sytuacji, ale potrafie sobie wyobrazić to "podejście " do sprawy z perspektywy patrnera, jak i Twojej, jest mu lżej na pewno, i to nie dobrze, że będąc z Tobą wykazuje się takim stosunkiem do sprawy.
Jestem w stanie wyobrazić sobie Twój ból, rozmawiałaś z nim szczerze o Tym co myślisz?

Tak rozmawiamy. Tylko wiesz, facet myśli inaczej, przynajmniej mój 🙈 Najpierw dom, potem dopiero dziecko. Aktualnie jesteśmy na pokoju u moich rodziców. Pewnie potrwa to jeszcze chwilę zanim pójdziemy na własny kąt. Dla mnie to akurat żadnen problem, ale staram się też zrozumieć te męskie ambicje..
 
Jak baaardzo zazdroszczę! :D Ja też bym chciała, ale po początkowym zrywie (-8 kg) strasznie mi znów trudno. Od listopada planuję na 1/2/3 miesiące wziąć sobie dietę pudełkową, żeby schudnąć, a potem liczę, że już jakoś utrzymam 🙄

A z czym u Was macie problem? Przepraszam, ale ciężko mi spamiętać wszystkie historie :( Myślę, że mężczyźni odbierają to bardzo osobiście, jako utratę jakiejś części męskości jak po ich stronie leżą problemy. No wiecie w stylu facet musi zbudować dom, zasadzić drzewo i spłodzić potomka.

U mnie mąż mam wrażenie się kompletnie nie przejmuje, w końcu mamy już jedno dziecko, więc on zrealizował swój plan, świat się nie zawali, jak nie będziemy mieli drugiego. Widzę, że się stara, chce brać suplementy, iść na wizytę do poradni itd, ale to raczej ze względu na mnie mam wrażenie. A mnie trzepnęło bardziej po poronieniu :/ Ja jak zostałam mamą to tym bardziej czuję ten ogrom miłości i chce drugiego dziecka, a mój mąż mam wrażenie całą miłość przelewa na córkę i kolejne dziecko traktuje jak miły dodatek, a nie must-have ;)
Zapomniałam dopisać, że 8 kg mniej to dobry bardzo wynik, a im dalej w las tym więcej drzew i coraz wolniej spada waga, u mnie tak też jest, także się nie martw, rezultaty na pewno z czasem przyjdą, tym bardziej, że planujesz od listopada dietę. Trzymam kciuki ✊✊
 
Zapraszam na brownie😀 nie możemy zjesc sami 😂
Upiekłam staremu na dzień chłopaka.
Czekam aż wstanie 😀😃
20230930_095230.jpg
 
reklama
Do góry