Z prolaktyną to różnie bywa. Jak jest takie niewielkie przekroczenie, to bym się nie przejmowała na zapas. Prolaktyna lubi skakać w przypadkach stresowych i gdy organizm jest zmęczony. Ja kiedyś bardzo niemądrze poszłam na badania hormonalne, w tym prolaktynę, tydzień po wyjściu ze szpitala z synem. Prolaktyna wyszła mi ponad 2.000 przy normie do 450 jeśli dobrze pamiętam
Już czytałam o guzie przysadki
A potem gine-endo mnie opieprzyła, że po takim stresie nie powinnam badać prolaktyny. Zrobiłam kontrol po jakichś 2 tygodniach i prolaktyna w normie
Może moja historia trochę Cię uspokoi