Gwen89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2020
- Postów
- 1 174
Moje zniecierpliwienie sięga zenitu póki co i tak nic by Ale mnie korci żeby siknąć, a jestem dopiero 7dpo
Ja tylko raz miałam fałszywkę, jie jestem jakimś twardym zawodnikiem w tym temacie, ale trochę testów się przewinęło.
Haha, to jak ja dzisiaj 6 lub 7dpo a ja już przystąpiłam do testowania pro forma bo wiadomo ze bladość nad bladosciami.Nomeolvides fajna ta kreska-widoczna dość wyraźnie. Byłabym zdziwiona jeśli byłaby fałszywa - ja zrobiłam w swoim życiu setki testów i nigdy nie miałam fałszywej kreski. Każda moja kreska oznaczała ciążę dlatego tak bardzo jestem zaskoczona tym, ile dziewczyn ma fałszywe kreski
Ja w tym roku miałam taką sytuację, że zatestowałam sobie już 8dpo i kreska blada pojawiła się od razu ale była dosłownie minutę i zniknęła. Zrobiłam drugi ten sam test i ta sama sytuacja-przez co miałam 100mysli na minutę, bo nigdy mi się takie coś nie zdarzyło. Na drugi dzień z rana (9dpo) zrobiłam inny czuły test i biało, 10dpo też biało i wierzyć mi się nie chciało, że i mnie w końcu taka fałszywa kreska dopadła. Oczywiście za testowałam też w 11dpo i się zdziwilam-wyraźna słaba kreska - tak że byłam w szoku, że takie coś się przytrafiło. Ciąża jednak nie utrzymała się
Zamówiłam sobie dziś testy o czułości 5mlU i w życiu nie dam rady czekać do 11dpo
Ja tylko raz miałam fałszywkę, jie jestem jakimś twardym zawodnikiem w tym temacie, ale trochę testów się przewinęło.