reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍂Wrzesień to ten piękny czas, Gdy dwie kreski ⏸️ zobaczy każda z nas. 🍂

reklama
@Anelili dzwoniłaś do swojego ginekologa?
Dziękuję, że pytasz ❤️ W końcu nie - zaczęły mi się mocniejsze bóle brzucha, więc stwierdziłam, że wolę, żeby to się szybko zakończyło, bo przeciąganie tego, jest dla mnie emocjonalnie zbyt trudne. Pewnie i tak nic by się zrobić nie dało przy takich wynikach. Zadzwonię do lekarza w poniedziałek i zobaczymy, co dalej. Mam nadzieję, że szybko przyjdzie okres i będę mogła zacząć dalej, choć już mam trochę dość i jestem tym zmęczona. A z drugiej strony niskie AMH nie pozwala mi zrobić przerwy :/
 
Dziękuję, że pytasz ❤️ W końcu nie - zaczęły mi się mocniejsze bóle brzucha, więc stwierdziłam, że wolę, żeby to się szybko zakończyło, bo przeciąganie tego, jest dla mnie emocjonalnie zbyt trudne. Pewnie i tak nic by się zrobić nie dało przy takich wynikach. Zadzwonię do lekarza w poniedziałek i zobaczymy, co dalej. Mam nadzieję, że szybko przyjdzie okres i będę mogła zacząć dalej, choć już mam trochę dość i jestem tym zmęczona. A z drugiej strony niskie AMH nie pozwala mi zrobić przerwy :/
Przechodzę przez coś podobnego. Jestem już tak zdesperowana, że poważnie zastanawiam się nad stymulacją.
 
Pewnie tak, 3 cykle po drożności szansę na zapłodnienie są największe.
Też zaczynam rozmyślać nad kolejnymi krokami, bo to czekanie na ciążę jest dla mnie mega rozstrojem. Nie wiem, ale przez tą stratę bardzo się sfiksowałam i chce już być w ciąży. Wcześniej jakoś nie myślałam aż tyle o tym. Owszem, chciałam dziecka, ale nie mówiłam o tym naokrągło.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny czy w cyklu bezowulacyjnym okres przychodzi sam? Czy trzeba coś brać, żeby okres przyszedł?
Porównałam sobie owulaki z tego i poprzedniego cyklu na premom i wiecie co? Praktycznie po tej samej linii szły od 10dc do 13dc. Dopiero dziś w 14 dc jest różnica bo brak piku 😥
Zresztą nie wiem czemu mi tak strasznie przykro jak sex w te "niby" płodne był tylko jeden, dziś miała być owulacja, a mój siedzi w robocie do późna. 🙈
W ogóle to zdałam sobie sprawę, że ten mój trzeci cykl po odstawieniu tabletek to tak naprawdę pierwszy tak długi czas bez antykoncepcji od 18 lat 😫 bo w sumie robiłam tylko miesięczne przerwy raz na 12-18 miesięcy, a przy staraniach zachodziłam w 1 cyklu, i wracałam zaraz po połogu do anty. Może mój organizm już się po prostu zbuntował i nie potrafi tak długo bez anty funkcjonować? Może już nie będę mieć owulacji nigdy? Może jestem już po prostu za stara? Albo mój mąż już strzela ślepakami bo przechodził covid 2 razy? Może po prostu już mój czas na dzieci minął?
Przepraszam, ale nawet nie mam z kim o tym pogadać 😔 strasznie mi z tym wszystkim źle 😭
 
Dziewczyny czy w cyklu bezowulacyjnym okres przychodzi sam? Czy trzeba coś brać, żeby okres przyszedł?
Porównałam sobie owulaki z tego i poprzedniego cyklu na premom i wiecie co? Praktycznie po tej samej linii szły od 10dc do 13dc. Dopiero dziś w 14 dc jest różnica bo brak piku 😥
Zresztą nie wiem czemu mi tak strasznie przykro jak sex w te "niby" płodne był tylko jeden, dziś miała być owulacja, a mój siedzi w robocie do późna. 🙈
W ogóle to zdałam sobie sprawę, że ten mój trzeci cykl po odstawieniu tabletek to tak naprawdę pierwszy tak długi czas bez antykoncepcji od 18 lat 😫 bo w sumie robiłam tylko miesięczne przerwy raz na 12-18 miesięcy, a przy staraniach zachodziłam w 1 cyklu, i wracałam zaraz po połogu do anty. Może mój organizm już się po prostu zbuntował i nie potrafi tak długo bez anty funkcjonować? Może już nie będę mieć owulacji nigdy? Może jestem już po prostu za stara? Albo mój mąż już strzela ślepakami bo przechodził covid 2 razy? Może po prostu już mój czas na dzieci minął?
Przepraszam, ale nawet nie mam z kim o tym pogadać 😔 strasznie mi z tym wszystkim źle 😭
Czy robiłaś sobie badania po odstawieniu?
No i czy na monitoringu byłaś żeby wiedzieć, że tej owulacji nie ma?
Testy to tylko paski...
 
Przechodzę przez coś podobnego. Jestem już tak zdesperowana, że poważnie zastanawiam się nad stymulacją.
Ja miałam teraz drugi cykl stymulowany i przynajmniej o owulację nie musiałam się martwić. Teraz pewnie będę miała kolejny stymulowany, chyba że lekarze stwierdzą, że warto teraz coś sprawdzić (leczę się w klinice na NFZ, gdzie robią 3 stymulacje, a jak się nie uda, to trzy podejścia do IUI i jednocześnie omawiam wszystko z lekarzem z prywatnej kliniki, bo to na NFZ to jest taka taśmowa "robota")
 
Czy robiłaś sobie badania po odstawieniu?
No i czy na monitoringu byłaś żeby wiedzieć, że tej owulacji nie ma?
Testy to tylko paski...
Miałam jakieś badania z krwi i cytologię. Wyniki były dobre, gin kazał się starać. Na monitoringu nie byłam. Musiałam zmienić lekarza bo mój doktorek już nie przyjmuje w moim mieście. No i niestety jak do tamtego mogłam się dostać w przeciągu max 10 dni, to dostać się do tego nowego to jakiś hardcore. Zapisy raz w miesiącu 😫
Wiem że testy to tylko kawałek papieru ale widzę co się dzieje. Wszystko jest nie tak. Pierwszego miesiąca po odstawieniu to mąż ode mnie uciekał dosłownie, a teraz w ogóle ochoty na sex nie mam. Temp przed owulacja 36,8-37,1 jajniki nie bolą... no po prostu widzę że jestem w czarnej dziurze 😭😭
 
reklama
Dziewczyny czy w cyklu bezowulacyjnym okres przychodzi sam? Czy trzeba coś brać, żeby okres przyszedł?
Porównałam sobie owulaki z tego i poprzedniego cyklu na premom i wiecie co? Praktycznie po tej samej linii szły od 10dc do 13dc. Dopiero dziś w 14 dc jest różnica bo brak piku 😥
Zresztą nie wiem czemu mi tak strasznie przykro jak sex w te "niby" płodne był tylko jeden, dziś miała być owulacja, a mój siedzi w robocie do późna. 🙈
W ogóle to zdałam sobie sprawę, że ten mój trzeci cykl po odstawieniu tabletek to tak naprawdę pierwszy tak długi czas bez antykoncepcji od 18 lat 😫 bo w sumie robiłam tylko miesięczne przerwy raz na 12-18 miesięcy, a przy staraniach zachodziłam w 1 cyklu, i wracałam zaraz po połogu do anty. Może mój organizm już się po prostu zbuntował i nie potrafi tak długo bez anty funkcjonować? Może już nie będę mieć owulacji nigdy? Może jestem już po prostu za stara? Albo mój mąż już strzela ślepakami bo przechodził covid 2 razy? Może po prostu już mój czas na dzieci minął?
Przepraszam, ale nawet nie mam z kim o tym pogadać 😔 strasznie mi z tym wszystkim źle 😭
Mi też się wydaje, że mój cykl był jednak bezowulacyjny.
Właśnie sprawdziłam ponownie i dzisiaj mam 32 dzień cyklu. Piersi mnie bolą, kłują mnie jajniki i coś jakby w środku od kilku dni, ale dalej nie mam okresu. Same przykrości mnie ostatnio spotykają i naprawdę dobija mnie to.
Jak jutro nie dostanę okresu to pójdę kupić test ciążowy (ostatni robiłam we wtorek), a jak juz wykluczę ciążę to poczekam sobie nie wiem jak długo na ten okres, bo ginekologa mam dopiero 5 października, a nie mam pojęcia jak okres wywołać.
 
Do góry