reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍂Wrzesień to ten piękny czas, Gdy dwie kreski ⏸️ zobaczy każda z nas. 🍂

Ja tez Krakow i tez zaczynałam z mężem jeździć na zakupy, do apteki, do znajomych itp. Jeździłam początkowo trasy które znam na pamięć i nie muszę się stresować ze nie wiem gdzie jechać i mogę skupić się tylko na kierowaniu - bardzo mi to ułatwiło. Mój maz tez mial zapędy do stresowania mnie i wytykania co zle zrobiłam, wiec po miesiacu jak już przypomniałam sobie podstawy to stwierdziłam ze czas na samodzielna jazdę - o godzinie 11 aby ominąć korki pojechałam do biedry z największym parkingiem, gdzie po drodze nie miałam żadnych ciężkich skrzyżowań. I to był sukces. Potem pojechałam do galerii i pierwsze parkowanie w podziemnym. Potem do ginekologa w strefie. Ale dzień wcześniej jechałam tam ze starym obczaić trasę i obczaić wszystkie możliwe najlepsze miejsca parkingowe :) i się udało!
Sprobuje Twojej metody w takim razie, przejade w ktoras niedziele rano sama jakis prosty odcinek i moze to mnie odblokuje. :)
 
reklama
Mialam z 3-4 godziny przypominajace, potem z mezem dopiero jezdzilam. Instruktor stwierdzil, ze jezdze w porzadku, wiadomo kwestia praktyki i ze nie ma sensu wiecej jazd wykupywac. Wlasnie z jednej strony bym pojechala bez niego a z drugiej tak mi nagadal, ze tragedia co ja wyprawiam za kolkiem, ze zwyczajnie sie boje.
Nigdy dla niego nie będziesz dobrym kierowcą i z reguły tak jest, że mężczyźni krytykują jazdę kobiet. Ja jak zdałam prawo jazdy nie jeździłam najlepiej, ale się odważyłam i sama jechałam tu i tam. Kraków najlepiej jest opanować nocą i weekendem bo wtedy jest najmniejszy ruch, później pójdzie już z górki 😉
 
ja właśnie też muszę wrócić do diety i może to mnie zmotywuje trochę 😉 we wrześniu już zachodze w ciążę, no nie ma bata więc trzeba się ogarnąć trochę 😅
Może zrobimy jakieś wyzwanie bez cukru albo cos takiego?
Cukru to w sumie nie używam, chociaż ostatnio lody wpadły .. moim problemem jest po prostu za dużo jedzenia, No kocham jeść 😂😂 i jeszcze ostatnio te maczki, trochę za dużo tego było…No i podczas urlopów za dużo drinków wpadło 🫣 ale od dziś się ogarniam 😂
 
reklama
A do mnie jadą, będzie sikane 😎😎
Screenshot_2023-09-01-08-43-01-37_40deb401b9ffe8e1df2f1cc5ba480b12.jpg
 
Do góry