reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍂Wrzesień to ten piękny czas, Gdy dwie kreski ⏸️ zobaczy każda z nas. 🍂

Według nich odpowiedni czas jest poprostu jak się wydarzy. To znaczy, że właśnie wtedy miało być i jest... czego my nie rozumiemy i po jaką cholerkę chcemy przyspieszac??
Bardzo dobrze to ujęłaś. Mój to nawet jest zdania, że prędzej czy później się uda więc czemu ryczę, że znowu okres przyszedł? Przecież już dwójkę mamy to i te trzecie przyjdzie. Po co się stresować? Po co smucić? Grrr...
 
reklama
To znów mój bardzo chce, ale oddała bardzo myśl że coś z nami jest nie tak. Aktualnie się angażuje, ale jeszcze wczoraj mi mówił "... Bardzo chce, ale nie mówię o tym non-stop". Ogólnie uważa, że za bardzo żyje staraniami, a ja poprostu wolę z nim wszystko przegadać niż z kimkolwiek innym.
O właśnie. Jakbym siebie z moim słyszała. "on chce" ale ja "za bardzo chce już"
 
A ja nie do końca. Rozumiem, że można nie lubić konkretnej grupy społecznej i każdy ma do tego prawo. Tak samo jak nie lubi się np. owoców morza (mój przypadek). Do momentu kiedy jest Ci ta grupa/rzecz obojętna i nie dyskryminujesz to według mnie jest ok, problem pojawia się przy oznakach dyskryminacji.
Możesz nie lubić jakieś grupy społecznej, nikt nie jest Ci wstanie zabronić, ale nie możesz już pisać obraźliwie o tej grupie. Np. mówienie o jakieś konktenje mniejszości (np. o Ukrańcach) w sposób obraźliwy może być ścigane z odpowiedniego paragrafu. O dzieciach się pisze w intarnetach per gówniaki, albo kaszojady/smrody i większość uważa, że to jest ok. Ta sama większość nie uznałaby, że jest ok mówić tak np. o jakiejś mniejszości etnicznej.

Dyskryminacja się z resztą też pojawia. Domaganie się osiedli/kawiarni/restauracji/transportu publicznego bez dzieci, ostantacyjne, niegrzeczne zwrcania uwagi matkom, że ich dziecko płącze i niech spadają do domu, jak nie umią bachora wychować... Matki z dziećmi są wykluczane w Polsce z przedtrzeni publicznej. I na prawdę nie jest tak jak u nas na całym świecie. Na zachodzie dużo bardziej włącza się matki i dzieci do życia społecznego.

Jest o tym ciekawy odcienek podkastu Okuniewskiej, jeśli byłabyś zainteresowana :) Często nawet nie wiemy, że niechęć do dzieci jest w Polsce bardzo rozpowszechniana i nam wpajana.

Tymczasem my dziś w końcu zrobiliśmy sesję ślubną. Trochę się śmieje, że w ostatnim moemencie, w którym się mieszczę jeszcze w ślubną kieckę :D
 
Jestem po lekarzu i w sumie nadal nie jasna sytuacja. Jamą macicy nie jest czyta jak powinna. Część się opróżniła, a "coś" zostało". Coś bo może to być: - zatrzymany lekami skrzep, który się nie rozpuścił lub - polip. Czekamy do kolejnego okresu jak to będzie wyglądało. Mało prawdopodobne dla ginekolog aby był to polip, bo nie chce wierzyć, że urósł tak spory w krótkim czasie.
Jeżeli polip to wycinamy.
Jak będzie czysto to był skrzep.
Angry Aubrey Plaza GIF by Parks and Recreation
 
Możesz nie lubić jakieś grupy społecznej, nikt nie jest Ci wstanie zabronić, ale nie możesz już pisać obraźliwie o tej grupie. Np. mówienie o jakieś konktenje mniejszości (np. o Ukrańcach) w sposób obraźliwy może być ścigane z odpowiedniego paragrafu. O dzieciach się pisze w intarnetach per gówniaki, albo kaszojady/smrody i większość uważa, że to jest ok. Ta sama większość nie uznałaby, że jest ok mówić tak np. o jakiejś mniejszości etnicznej.

Dyskryminacja się z resztą też pojawia. Domaganie się osiedli/kawiarni/restauracji/transportu publicznego bez dzieci, ostantacyjne, niegrzeczne zwrcania uwagi matkom, że ich dziecko płącze i niech spadają do domu, jak nie umią bachora wychować... Matki z dziećmi są wykluczane w Polsce z przedtrzeni publicznej. I na prawdę nie jest tak jak u nas na całym świecie. Na zachodzie dużo bardziej włącza się matki i dzieci do życia społecznego.

Jest o tym ciekawy odcienek podkastu Okuniewskiej, jeśli byłabyś zainteresowana :) Często nawet nie wiemy, że niechęć do dzieci jest w Polsce bardzo rozpowszechniana i nam wpajana.

Tymczasem my dziś w końcu zrobiliśmy sesję ślubną. Trochę się śmieje, że w ostatnim moemencie, w którym się mieszczę jeszcze w ślubną kieckę :D
Zgadzam się, że obraźliwe traktowanie jest na NIE.
Jednocześnie według mnie, miejsca "adults only" nie wydają mi się dyskryminacją dzieci. Na całym świecie funkcjonują i nikt nie ma z tym większego problemu. Jak nie chcesz to wybierasz inne miejsce i już.
Wszystko oczywiście z wyczuciem i bez obraźliwosci.
Trzeba też przyznać, że jest też cześć "madek", które jednak zachowują się jakby ich dziecko było pępkiem świata i wszystko im się należało.
 
Ja właśnie umówiłam się na wizytę do polecanego ginekologa u mnie w mieście na 24.10, więc jeszcze w następnym cyklu. Tak ustawiłam, żeby to był potencjalnie okres płodny jak się nic nie poprzesuwa, więc liczę że będzie jakiś dorodny pęcherzyk. Ale w takim razie chyba sobie badania hormonalne w środę odpuszczę i zrobię w następnym cyklu, żeby być na świeżo. Teoretycznie w tym cyklu chciałam zrobić pauzę, bo termin wypadłby na idealnie w połowie czerwca a dopiero co kupiłam bilety na Podsiadło na 15.06.2024 😅 ale z drugiej strony cichy głosik w głowie podpowiada, że mogłaby to równie dobrze być wizyta już ciążowa. Ech, trudne wybory. 😅
Rozumiem dylemat z Podsiadło bo sama mam bilety na Chorzów 😅, a dziś przyszedł okres więc szanse na rozwiązanie przed umarły..
 
reklama
Do góry