reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍂Wrzesień to ten piękny czas, Gdy dwie kreski ⏸️ zobaczy każda z nas. 🍂

reklama
Cześć dziewczyny. Jestem nowa na forum i trochę ciężko mi się odnaleźć, ale mam nadzieję, że to dobre miejsce, żeby przywitać się i opowiedzieć swoją historię.

Mam 25 lat, niedoczynność tarczycy, insulinooporność. Od zawsze wiem, że chcę być mamą, bardzo mi na tym zależy.

W czerwcu po 6 latach odstawiłam tabletki antykoncepcyjne. Przed nimi miałam regularne 30 dniowe cykle, ale jakaś mało rozgarnięta pani doktor stwierdziła w tym 2016, że są za długie i przepisała duphaston. Od tego momentu nie miałam już normalnej miesiączki bez duphastonu, potem weszła antykoncepcja.

Po odstawieniu anty okres niestety nie wrócił sam z siebie w ciągu ponad 50 dni, od lekarki znowu dostałam duphaston. 🐒 przyszła 27.08. W 11 dc byłam na monitoringu owulacji, wg lekarki nie było pęcherzyka dominującego - największy 10 mm, endometrium 8mm, jeden jajnik z duża liczba drobnych pęcherzyków, drugi normalny.

Dostałam informacje o tym, że będziemy stymulować cykl -duphaston, miovelia nac, lametta i mam kupić ovitrelle. Od czerwca przyjmuje też miovelie pro, wcześniej sam kwas foliowy, mam tez wyrównana witaminę D. Biorę euthyrox i metforminę.

Mimo wszystko zrobiłam w tym 11,12,13 dc testy owulacyjne i wyszły pozytywne, w 13dc pojawiło się coś jak śluz płodny widoczny na papierze toaletowym, był ból w podbrzuszu przez 3 dni, dzisiaj (16 dc) skok temperatury o prawie 0,2 stopnia.

Powiem Wam, że sama nie wiem co czuć i myśleć. Z jednej strony ten pęcherzyk jest ewidentny, z drugiej te dodatkowe objawy. Mam poczucie, że się nakręcam, a boje się, że to nakręcanie i stres nie pomaga i tylko utrudni dalsze starania. Z jednej strony chciałabym dac nam czas i spróbować zajść bez leków, z drugiej boje się, że stracimy te kilka miesięcy.

Mam 22-24 dc zrobić badania. Potem sama z siebie zrobię jeszcze te w 3dc. Duphaston pewnie wezmę dzisiaj normalnie, i znając mnie będę robić testy na koniec przyszłego tygodnia. 07.10 mamy ślub, więc chyba w następnym cyklu odpuszczam jeszcze stymulację, wezmę samą miovelię nac.

Dzięki za wytrwanie! Trzymam kciuki za nas wszystkie.
Hej 🙂 Jeśli masz przesłanki do podejrzewania u siebie pcos, to zainwestuj w konkretny monitoring owulacji, najlepiej rownolegle z paskami. Same testy owu mogą tu zawieść i pokazywać fałszywe pozytywy 🙃
 
Jest i on, ale coś mało 🥺
Screenshot_20230911_155007.jpg
 
jeden znajomy mojego partnera powiedział mu, że chcę mieć z nim dziecko, żeby go przy sobie zatrzymać „bo uroiłam sobie coś w głowie” - dokładnie tak powiedział.

Na szczęście mój partner mu powiedział, że po pierwsze jedno dziecko już mamy, a po drugie że on nie ma pojęcia co ja mam w głowie i niech się nie wypowiada na mój temat.
Od tego czasu mój chłop się do niego nie odzywa, a ten nas obgaduje wśród znajomych. Ostatnio do niego napisałam o co mu chodzi to mi nawet nie odpisał, więc tyle są warci przyjaciele w dzisiejszych czasach.
Same przekleństwa się cisną na usta na takie zachowanie. Przykro Mi.
 
Cześć dziewczyny. Jestem nowa na forum i trochę ciężko mi się odnaleźć, ale mam nadzieję, że to dobre miejsce, żeby przywitać się i opowiedzieć swoją historię.

Mam 25 lat, niedoczynność tarczycy, insulinooporność. Od zawsze wiem, że chcę być mamą, bardzo mi na tym zależy.

W czerwcu po 6 latach odstawiłam tabletki antykoncepcyjne. Przed nimi miałam regularne 30 dniowe cykle, ale jakaś mało rozgarnięta pani doktor stwierdziła w tym 2016, że są za długie i przepisała duphaston. Od tego momentu nie miałam już normalnej miesiączki bez duphastonu, potem weszła antykoncepcja.

Po odstawieniu anty okres niestety nie wrócił sam z siebie w ciągu ponad 50 dni, od lekarki znowu dostałam duphaston. 🐒 przyszła 27.08. W 11 dc byłam na monitoringu owulacji, wg lekarki nie było pęcherzyka dominującego - największy 10 mm, endometrium 8mm, jeden jajnik z duża liczba drobnych pęcherzyków, drugi normalny.

Dostałam informacje o tym, że będziemy stymulować cykl -duphaston, miovelia nac, lametta i mam kupić ovitrelle. Od czerwca przyjmuje też miovelie pro, wcześniej sam kwas foliowy, mam tez wyrównana witaminę D. Biorę euthyrox i metforminę.

Mimo wszystko zrobiłam w tym 11,12,13 dc testy owulacyjne i wyszły pozytywne, w 13dc pojawiło się coś jak śluz płodny widoczny na papierze toaletowym, był ból w podbrzuszu przez 3 dni, dzisiaj (16 dc) skok temperatury o prawie 0,2 stopnia.

Powiem Wam, że sama nie wiem co czuć i myśleć. Z jednej strony ten pęcherzyk jest ewidentny, z drugiej te dodatkowe objawy. Mam poczucie, że się nakręcam, a boje się, że to nakręcanie i stres nie pomaga i tylko utrudni dalsze starania. Z jednej strony chciałabym dac nam czas i spróbować zajść bez leków, z drugiej boje się, że stracimy te kilka miesięcy.

Mam 22-24 dc zrobić badania. Potem sama z siebie zrobię jeszcze te w 3dc. Duphaston pewnie wezmę dzisiaj normalnie, i znając mnie będę robić testy na koniec przyszłego tygodnia. 07.10 mamy ślub, więc chyba w następnym cyklu odpuszczam jeszcze stymulację, wezmę samą miovelię nac.

Dzięki za wytrwanie! Trzymam kciuki za nas wszystkie.
część 🙂, rozgość się u Nas, ale nie zasiedź się długo, oby niebawem się udało i żebyś nie musiała się ani nakręcać ani stresować🤞
 
reklama
Do góry