reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

Ann jak się małego klocuszka upasło to tak później jest ;P zszywali mnie 30-40min i w środku na zewnątrz, więc trochę tam tego jest ;P najbardziej denerwuje mnie tylko to, że już bym chciała zajmować się małą sama a że chodzę jak paralityk to zawsze ktoś musi mi pomóc...

A właśnie dziewczyny nie wiecie jak to jest czy lepiej jak najwięcej chodzić czy jak najmniej? Bo w necie to co strona to inna opinia... :p

Wesolutka do 24 jeszcze trochę czasu, więc kto wie ;P
 
reklama
U mnie, to nawet 4 godz zostały, ale ja się nigdzie nie wybieram- nie mam weny na poród :-D Poza tym, chcę poipatrzeć,jak kossakowski to zniesie. No, ale może któraś z angielskich dziewczyn ma ochote i się jeszcze dziś uwinie?
 
Wesolutka no właśnie wszystkie czekamy bo ty miałaś dzisiaj i Olinka :)

A M wraca do domu piechty... dzisiaj auta nie dało rady zrobic do konca bo śroba jakaś szczeliła i jutro muszą kombinowac dalej... to teraz tylko sie modlic żeby młodemu się wychodzic nie chciało...
normalnie jakąś wiązanką musiała bym strzelic teraz ;/

Maddlenka tu właśnie chodzi o ten spokój psychiczny :) w tym sprzątaniu i ogarnianiu wszystkiego :)

animka wydaje mi się że ruszac się najlepiej :)nie za dużo żeby nie popsuc wszystkiego :)

Miłej nocki Wam życze :) buziaki
 
taaa ja juz od poniedzialkowej wizyty nic nie robie tylko zbieram sily na porod :D
maz dzisiaj oswiadczyl, ze tez nie ma weny, w ogole to wolalby rodzic rano niz tak w nocy :p:p
 
Ja nawet żadnych skurczy dziś nie czuję, więc ten poród mi się oddala chyba coraz bardziej :p

Animka mi położna mówiła, że dobrze się ruszać ze względu na obkurczanie macicy, ale też nie za bardzo żeby własnie szwów nie porozrywać. Więc mówiła, żeby tuż po porodzie to jednak się nie nadwyrężać i mężowi powierzyć gospodarzenie w domku :) Że niby w szpitalach to od razu położne każą chodzić, ruszać się i nie użalać nad sobą, ale ona mówiła, że nie do końca to popiera bo jak potem chodzi do pacjentek i widzi jak paskudnie się rany goją przez to, że kobiety się nie oszczędzają to jej żal strasznie.
 
No tak bardzo możliwe tym bardziej ze pozniej juz sie nie udzielała ;) wiec pewnie rodzi ;) albo juz po;)

Wesolutka czyli jednak nie dzis?;)

Ta ja tez planuje dzis oglądać o 22 jak to Ci faceci to zniosą i bede chciała zeby maz to oglądał ;)

Madlena cos w tym jest ze jak bezpieczniej sie człowiek czyje to zaraz ma wieksza werwę ;) ja jeszcze dzis zrobiłam Murzynka ale nie wyszedł zbyt dobrze ;( tzn dobrze smakuje ale górę musiałam ściągnąć bo zbyt mocno sie przypiekl;/ No ale to za mocny piekarnik na przyszłość bede wiedzieć ;)

Tez bym nie chciała dzis rodzic jeszcze jutro chce sobie przejrzeć torbę raz jeszcze i ciuszki małego dokładnie ;) i poprasowac czesc ktore dostałam w spadku :)

Animka No średnio z tymi ranami ...

Ann z tym ktg to jaja sa nie z tej ziemi ...
 
Dobry wieczor - wpadam sie przywitac i powiedziec ze zyje ale nadrobic nie dam rady, uu nas bardzo ciezki okres, czesc rodziny w szpitalu, wczoraj babcia odeszla po 2 tygodniach od wylewu i nie moge sobie znalezc miejsca, nawet nie mam sily na porod :no: tyle nieszczesc nam sie ostatnio nalozylo ze mam juz dosc, a z 2 str sa dzieci i trzeba sie jakos trzymac - mam nadzieje ze wreszcie wyjdzie dla nas slonce.

Gratuluje nowych maluszkow juz po tej str mocy - to akurat napawa optymizmem :happy2:
 
cholera oglądam tego Kossakowskiego, wcześniej pokazali tę jego znajomą... Już mi się przypomniało, jak to jest... OMG!!!!

Marysia współczuje i składam kondolencje
[*]
[*]
[*]
 
Ostatnia edycja:
reklama
też oglądaliśmy z mężem... dziwne że nie dotrwał :p Na twardego wygląda :)

Marysia przytulam. Kiedyś wyjdzie słońce!

Dobra kładę się spać, bo jakby szwagierka miała rację to chociaż na chwilę się położę :D:D:D
 
Do góry