reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

reklama
Bo ja uważam, że bujanie dziecka w kołysce to strzelenie sobie samemu samobója.

Potem maluszek przyzwyczaja się do kołysania i dziękuję. Nie dość, że człowiek ma tak ręce pełne roboty to jeszcze weź stale bujaj dziecko bo sie do kołysania przyzwyczaiło.

Ogólnie to z kołyskami tak jak z noszeniem na rękach są zwolennicy i przeciwnicy. Ja przy jednym i drugim jestem w opozycji ;)

Ale nie powiem kołyska śliczna, i do sypialni by się zmieściła przez co młoda mogłaby spać z nami w pokoju... I funkcja blokady jest więc za łóżeczko mogłaby robić...
Może jeszcze pogląd zmienię :)

Poproszę męża to zdjęcia cykniemy i pochwalę się prezencikiem.
 
Uff.. jak wyszlam z domu o 6:30 tak dopiero teraz wracam, wybralysmy sie z mama przy okazji na zakupy:D

Olinka tesciu sie nie popisal, niektorzy to sie nie potrafia pohamowac i klepia co popadnie:/ nie przejmuj sie, bo nie warto:no: dobrze, ze masz oparcie w Mezu:tak:

Ania// u mnie labo od 7, ale trzeba byc przed, bo moherki kolejke zajmuja:) a ze dzisiaj jechalam sama autobusem, a nie jak zawsze autkiem z Mezem to musialam wczesnie wstac, zeby zdazyc:) u nas tez dzisiaj ukrop straszny.

Alpine ja tez dzisiaj po badaniach paczka wciagnelam i tez mam niski cukier, wiec sobie pozwalam na slodkosci w duuuuzych ilosciach:D
 
ja mam kołyskę też z funkcją blokowania
i może kilak razy bujałam a tak to pełniła funkcje łóżeczka
zawsze mogłam przemieszczać małą bo kołyska na kółkach

tez nie jestem za bujaniem i noszeniem dzieci na rekch
 
A_nka:D szczerze? My bez imienia dalej jesteśmy:) No to wam znajomi męża niespodziankę zrobili:)

Wesolutka tak jasne:D już z pełnym chodzę:D:D hah:D Wiecie co ja to wg czuję że pójdę jutro na to Usg i okaże się że wszystko pozamykane a z porodem jestem daleko w lesie.... ale się wścieknę:D

chocolatequa ból jest cały czas, jak więcej pochodzę... schodzę po schodach czy wchodzę... jak kucnę to mąż mnie podnosić musi bo już się podnieść ciężko...a brzuch wcale największy nie jest... ogólnie takie dziwne wrażenie jak by już ta główka między nogami była... Jak mała ma czkawkę to czuję ją na samym dole.... dziwnie tak... kurde wiem że z córką też mnie bolało ale żeby aż tak to sobie nie przypominam...


Marciątko kciuki za wizytę:D czekamy na dobre wieści... I oczywiście pomodlę się za babcie, wyrazy współczucia:-(

Dobra, Lodówka wypucowana... małż wrócił domu, teraz poszedł z Nadią do Piwnicy bo oglądali Art Attack i poszli robić...Uwaga.... Trójząb:p hahaha
 
Witajcie nowotygodniowo
U mnie upał jak był tak się utrzymuje, no okropnie ja chcę jesień.

A do nas w sobotę przyjechał mój brat, także trochę posiedzieliśmy, a wczoraj pojechaliśmy do rodziców, ale zajechaliśmy z rana do moich, a później mieliśmy do teściów zajechać (wiedzieli o tym bo dzień wcześnie dzwonili) zajeżdżamy, a tam wszystko pozamykane:szok: M do nich dzwoni, a teściowa ni stąd ni zowąd że gdzieś tam pojechali:szok: zero telefonu czy jakiejkolwiek informacji. Jeszcze nigdy nie poczułam się tak olana. To ja psa w domu lepiej traktuje...

Kusiak
czuję się tak samo jak ty, nie myślałam, że kiedyś to powiem, ale nie mogę się już doczekać tego porodu.

choco i jak rozmawiałaś z ginem? doczytałam

Olinka
no ja bym wyprosiła z domu, też się nie odzywałam jak moi coś palnęli przez tyle lat, ale teraz z tym koniec... nie pasuje im to ich problem, nie muszą do mnie przyjeżdżać

natalina ja dostaję skierowania na morfologię i mocz na każdej wizycie

o katka ja też myślałam, że ty już na porodówce może, że wpadniesz zdać relacje jak to za drugim razem szybko i łatwo idzie:-D

maddlena ja też chcę już wrzesień, już się tak męczę, że nawet chcę już tego porodu

marciątko współczuję wam
 
Choco mysle ze to nie byl czop tylko jakies krwawienie bo czop to bylby taki mega gesty no jak geste smarki z nosa (wiem... Fuj... :p). Moze rzeczywiscie cos z szyjka sie dzieje albo jakas zylka pekla. No mam nadzieje ze wytrzymasz do cc.

Hania to zablokuj kolysanie i masz super lozeczko :) tez bym chciala taki prezent dostac :)

Olinka nie ciekawych masz tesciow a tesc to naprawde przegial. Nie mozesz sobie pozwalac bo bedzie tylko coraz gorzej jak zobacza ze moga Ci na glowe wchodzic. Niestety ale mysle ze jedyne rozwiazanie to rozmowa z nimi.

A mi dzisiaj w nocy zaczely dodatkowo dokuczac biodra, tak bolaly ze spac bylo ciezko.
U nas sie zrobilo jesiennie wiec przynajmniej upaly mnie nie mecza.
 
Katka różnie z tymi porodami bywa
często jest tak ze mamy już typowe objawy ku porodowi a tu okazuje się że rodzimy po terminie

ja juz tyle czasu mecze sie ze skurczami,ze skracajacą szyjką,teraz rozwarcie na palec no i dalej chodze z brzuszkiem a myślałam że zacznie sie wcześniej.....

moja szwagierka zero skurczy,szyjka długa zamknieta w 38 tyg. zero objawów na poród
w szpitalu była 3 dni bo ciśnienie jej skoczyło i już myslała że urodzi jak zostawili
a tu nic
wypisali do domu w środe
w piatek leżała z meżem ogladając tv
coś jej wyleciało (czop) poszła do wc na siusiu,i jak wróciła ogladac tv poczuła jak jej po nogach ciepełko leci....na porodówke i po 4h już małą tuliła.....taki poród to marzenie co?
 
reklama
Widać, że juz po weekendzie, bo produkujecie pełną gębą :-)
My wczoraj powtórka z imprezy, nawet lepiej było, bo już sami swoi. Nogi od siedzenia słoniowate trochę się zrobiły i teraz 2 dni schodzić będzie.
Ja od rana u dentysty... 40 min. na fotelu to zdecydowanie za długo i już mnie wszystko bolało. Do tego zabuliłam, że ho ho...
Czekam teraz na kuriera, ma przywieźć fotelik i bazę bo kolegaa M wysłał do serwisu i wystawili papier, że wszystko sprawne i bezwypadkowe, więc się cieszę, bo połowę zaoszczędziliśmy a i jeszcze ponad rok gwarancji jest.

Dołączam do tych mamusiek, co chcą już mieć maluszki na brzuszku a nie w... :-) żebra bolą, boki jakieś jakby poobijane a Franek tak napiera na pęcherz, że mam wrażenie, że zaraz wyskoczy i zrobi kuku...

Marciątko współczuję i wspomnę w modlitwie.
Olinka, masz prawo wiedzieć im co czujesz i nawet wyrzutów sobie nie rób. Tylko jak ktoś jest chamowaty, to nie zrozumie i się jeszcze obrazi. Ale lepiej wyłożyć kawę na ławę, niż się zadręczać.
Choco, też mnie ciekawi czy to tylko plamienie było czy już czop podbarwiony...

Współczuję wam tam na połudn.-wsch., bo u was jeszcze gorąco, u nas już chłodniej- 24 st. i pada przelotnie, więc jest jak oddychać swobodnie i można obiad robić bez wyciskania siódmych potów. Lecę do kurczaka i zaraz się z nim rozprawię ;-)
 
Do góry