reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

Aniu ja dopiero teraz przeczytałam informacje odnośnie dzisiejszej 3 godziny. Aniu może tak miało być, juz raczej nie było szans żeby wszystko wróciło do normy. Maleńka na pewno będzie na Was patrzyła tam z góry i możesz być pewna że jest tam w raju i ma najlepiej jak tylko może mieć. Same cudownosci... i będzie pilnowała siostrzyczki z góry. Na pewno jest zadowolona kochane maleństwo! A Wy jesteście strasznie silni miłość i wsparcie możemy dopiero zauważyć w takich sytuacjach bo codzienne czynności nie dają nam tyle ważnych spostrzeżeń. Kochacie się cała piątka. I teraz już możecie wiedzieć że zawsze dacie radę.


ookatkaoo nie martw się Wasze kłótnie to są dopiero po chyba kilku latach a u mnie po 3 miesiącach wczoraj przeplakalam z godzinę tłumacząc mu o co mi chodzi a on uwaga...rozmawiał ze mną i grał na konsoli i wciąż nie rozumiał. Później przyszedł do łóżka się poprzytulac jak gdyby nic...Faceci są nienormalni serio. Ja zawsze powtarzam że musimy być niezależne niestety takie czasy przyszły i Skarbów wspaniałych jest juz na wymarciu.
 
reklama
Natalina... Kurdę ale u nas ostatnio było super, praktycznie wg się nie kłóciliśmy.... :-( nie wiem on nieraz ma takie odpały... :angry:

I narzekać nie powinnien bo kochamy się praktycznie dzień w dzień, chociaż nie sorry wczoraj nie.... bo wczoraj poszedł urażony spać... tym że nie zrobiłam mu śniadanka....


eHhh ja już nie mam siły... nie wiem o co chodzi temu chłopowii...
 
Oni czasem mają odpały mój teraz się boi bo w naszej firmie drobiu jakiś wirus się do kurczaków przyplatał i on nie jest do dogadania wszystko mu nie pasuje i wszystko mu przeszkadza...mam ochotę mu walnąć w łeb. A jeżeli chodzi o kochanie się to jemu juz nie wychodzi bo boi się o brzuch. Wiesz co my kobiety jesteśmy czasem za dobre dla tych zwierzaków
 
Niektórzy faceci gorzej przechodzą ciążę niż ich kobiety z tego co widzę.
Chyba muszę przestać narzekać na Wojtka, jest dla mnie mega wsparciem w tych trudnych czasach chociaz dużo rzeczy mnie wkurza (piłka nożna i dwie lewe ręce do zajęć domowych ;/) ja z tych wybuchowo płaczliwych jestem więc sama się dziwie, że on taki kochany dla mnie jest.
obym go za szybko nie pochwaliła.

Haniu dzieciom rzeczywiście tez powiedziałbym prawdę, teraz nie zrozumieją, ale z biegiem czasu do nich dotrze, że była na świecie jeszcze jedna mała kruszynka.
 
Udało się załatwić pogrzeb na jutro na 11.

Artur właśnie przywiózł akt zgonu i akt urodzenia :(

Nie wiecie może jak to jest z becikowym? Dostaniemy je na Elenkę?

Z ubezpieczenia oboje dostaniemy pieniążki to wiem na pewno.
 
Hania, z ubezpieczenia powinniscie dostac podwojnie, bo za urodzenie dziecka (pewnie z niska punktacja apgar) i za zgon. A wg mnie becikowe tez. Zaraz poszperam w necie żebyś Ty nie musiala sie juz tym zajmowac.

Masz super rodzicow, i w dobrym momencie przyjechali. Wydaje mi sie dobrym pomyslem ze zajma sie sprzedaza, bo wywiaza rzeczy z domku i nie bedziesz musiala na nie patrzec.
Dzieciakom powiedzialabym prawde, ze Dziewczynki urodzily sie bardzo malutkie i slabe i jedna jest w szpitalu bo musi wyzdrowiec a druga zabraly Aniolki.

Zuch maz ze zalatwil na jutro pogrzeb, lepiej szybciej.
Gdybys czegokolwiek potrzebowala to pisz smialo. :*
Przytulam!

Hania sprawdzilam. Nalezy sie becikowe za Elenke

Aaa i jeszcze jeden edit ;) niektore gminy dodatkowo wyplacaja becikowe. Tak jak np. Krakow wtedy za urodzenie jednego dziecka jesli spelni sie odpowiednia kryteria mozna dostac 2 x po 1000 zl (jedno od panstwa drugie od gminy)
Wiec jak bedzie maz skaldal dokumenty to moze spytac czy w Waszej gminie akurat tak jest.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
haniu tulę mocno. Tak bardzo mi przykro. Modlę się za Was o dużo siły. Ty się kochana wypłacz, przeżyj żałobę, daj sobie czas na wszystko. Maleńki Aniołek nad Wami czuwa, zawsze będzie i nigdy nie zniknie z Waszych serc.
Bardzo się cieszę,że masz tak pomocnych rodziców i zaradnego męża.
A Oleńka już niedługo będzie z Wami w domku .

Jeszcze raz tule mocno.
 
Ostatnia edycja:
Hania łzy same lecą, tak bardzo mi przykro kochana, przyjmij wyrazy współczucia. Twoja Elenka jest już spokojna w niebie, nie cierpi i będzie się Wami opiekować. Ściskam Cię mocno i tulę. Dla Oli życzę dużo sił w dalszej walce o zdrowie, byście mogli ją już niedługo tulić w domu. Dużo sił dla Ciebie na ten trudny i smutny czas..
 
Mój mąż powiedział, że czujr spokój :( mała ostatnie dni bardzo się męczyła, a teraz jest jej dobrze :(

Ja też bym chciała tak to odbierać, a czuję jakby wyrwano mi serce piersi.
 
reklama
Aniu ja myślę właśnie tak samo jak Twój mąż, wiesz że Maleńka całe życie by przeżywała takie cierpienie a Wy byście odczuwali niemoc. Z malutką na pewno się kiedyś spotkacie zresztą zawsze będzie w Waszych sercach nigdy stamtąd nie zniknie.
 
Do góry