reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

Muszę się pochwalić że właśnie zostałam ciocią :) Moja szwagierka urodziła godzinę temu. A jeszcze wczoraj rozmawiałyśmy i mówiła że lekarz powiedział że jego zdaniem jeszcze że 2 tygodnie pochodzi... (miała termin na 26.07)
Poród podobno ekspres, 4 godziny odkąd pojechała do szpitala już Antek był na świecie :)

Wesolutka z ciekawości- w którym szpitalu rodzisz?
 
reklama
kara wiem, że rodzą się dzieci w 38t ale to one same "chcą", do 42 można rodzić normalnie bo to termin umowny, chyba, że jesteście na 100% pewne kiedy miałyście owulację, a nie np ostatnia miesiączka to było krwawienie śródcykliczne. Wera zawsze wychodziła na usg większa a zdecydowała się przyjść na świat w dzień po terminie z OM. Gratuluję zostania ciocią.
Zaznaczyłam też w swojej wypowiedzi, że jeśli jest zagrożenie życia to wiadomo, że nie czeka się na akcję porodową.
Wesolutka z tortu największe wzięcie miała Dora ;)
 
Widzę że rozmowa o CC :) ja się bronię rękami i nogami... :D do puki nie będzie się coś złego działo rodzę normalnie hehe
ja miałam 41 tydzień i mała miała 3400 więc też by duża nie była jakbym miała urodzić w 38 tygodniu...

Ale jeżeli zalecenia lekarskie są to trzeba się słuchać :)

pozałatwiałam dziś wszystko co chciałam kupiłam sobie dwie kredki do oczu za 4,99 :) w naturze mają mega promocję i na kosmetyki do oczu jeden + drugi gratis :)

oczywiście jakies pierdołki pokupiłam :) natusi 2 bluzeczki także jestem zadowolona :)

obrączki żeśmy pooglądali jedne nam się spodobały ale czekamy jeszcze na znajomego złotnika może on coś ładnego nam wykmini :) albo zrobi :) może jutro już będzie można było coś obejżeć :)

Gorąc taki że nie idzie wytrzymać... zero wiatru.. głowa zaczyna boleć i wogóle jakaś taka do kitu dziś jestem :) poczytałam ale nie pamiętam już co komu odpisać;/

buziaki kochane :*
Dobranoc
 
Popadalo i zrobiło się trochę lżej, choc po całym dniu wykończona. Dzień spędziłam u rodziców M, także obiad tez u nich. Po 17 dzwonił kurier ze przywiozl wielka pake - łóżeczko :-D Dopiero teraz w domu wiec sprawdzałam czy wszystko jest. Ale już się ciesze a trzeba jeszcze zrobić miejsce na nie w pokoju :-)

Kara gratuluję ciociowania :-D
 
O widzę, że rozmowa o CC :D

Czyli temat znany mi bardzo dobrze :)
W szpitalu we Włocławku praktykują cięcia w 39tc. Ja Dominika rodziłam w 38t 4d. Ale moja lekarka w bydg mówiła, że jest to "okradanie" dziecka z cennego czasu w łonie matki, dwa dziecko, które samo nie decyduję się na wyjście nie dostaje wyrzutu hormonów które pomagają mu się dostosowac do życia poza łonem matki. I tak o to przez ten problem dziecko np z 38tc ma problemy z samodzielnym oddychaniem...


Kara i ja gratuluję zostania cioteczką :-* serdeczne życzenia dla dumnych rodziców :)
 
Hania, chyba musisz mi wyslac paczke żelek misiów haribo, albo usunac suwaczek, bo za kazdym razem jak przegladam forum z Twoimi wpisami mam na nie smaka! ;-);-);-)
Oczywiscie jak jestem w sklepie to mam ochote na cos innego, takze zelek nigdy w domu nie ma :cool2:
 
hej :-)

Ja troszkę odżyłam, powietrze się ochłodziło i jest czym oddychać :-0 Dziewczyny jak ja Wam współczuję tego lata.. ja tu po paru dniach umieram, a co dopiero taki upalny miesiąc?

CC to chyba temat rzeka... Kto tu kiedyś powiedział takie fajne zdanko- racja jest jak d**a- każdy ma swoją? No przyznać się, bo mi mózg paruje :-)

Wskazania do cc są różne i ja wierzę,że lekarz zdecuduje o tym co jest najlepsze dla mamy i dziecka. Tego się trzymam, chociaż sama osobiście tak jak ania rękami , nogami i czym się da będę się przed cięciem bronić. no chyba,że tfu tfu będzie mus. Moja lalka w 40w6d urodziła się z wagą 3800, nie chcę pomyśleć co by było jakby księżniczce zachciało się pomieszkać dłużej :-D

Co do pracy to Wam powiem,że i tak nie jest tak jak w pierwszej ciąży. Wtedy paracowałam na pełny etat, 40godz/tyg do 2 tygodni przed termiinem i jakos nie pamiętam,żebym była taka zmęczona. chociaż zmęczenie dopadło dopiero ostatnio, kiedy przyszły te gorące dni- wiem mam nadzieję,że z ochłodzeniem przyjdzie ulga. Teraz trochę mnie wykańczają dojazdy, bo po przeprowadzce mamy ponad 40km w jedną stronę-fakt,że autostradą, ale jednak to spory kawałek.

Miłego wieczorku kochane :-*
 
reklama
Anusia, ja to o du.... pisałam ;-) podziwiam, że jeszcze pracujesz, bo mnie męczy nawet leżenie na kanapie ;-)
Melduję, że doczytałam was i skończyliśmy kręcenie i ustawianie. Niby nic nie obiłam oprócz przytrzymywania, ale pogoda dopięła swego... kiedy będzie u nas padać???? Jutro rozpakowanie kartonów i finish. Jeszcze jak narożnik przyjdzie, wiercić trzeba półki nad ale nie będziemy na ślepo robić, bo si potem wścieknę, że 5 cm za blisko/daleko :-)
My jak weszliśmy do labo, to babcie zaczęły nagle tak stękać i jęczeć, że aż to śmieszne było... a to oczywiście na widok mojego brzucha... tragedia. Jedynie to posunęły się, żebym usiadła.
Juro idę z wynikami na oddział, ale widzę, że są ok... przestałam kontrolnie brać magnez i znowu mi się brzuch spina... dobrze że to eksprymnt krótki i zobaczymy co lekarz zaleci...
Współczuję tej express wizyty, bo to przecież nie o to chodzi.. w dodatku po 30 tyg.
Amalie, myślę, że chodzi jej o jedną gębę więcej do dania kasy na panieńskie i skoro do niej nie dociera, że to końcówka ciąży, to w ogóle bym sobie nią głowy ie zawracała... powiedz stanowczo nie i tyle a jak ktos jest na tyle głupi, żeby tego nie rozumieć, to jego broszka.. tu chodzi o twoje dobro a nie o czyjąś zabawę.
Lecę jeszcze na inne wątki i lulu. dOBREJ NOCKI :-)
 
Do góry