maltanka
Fanka BB :)
Kusiak ja mam dzisiaj koszmar z jedzeniem, nic nie lubi, nigdy nie jest głodny, w wakacje to ja chyba wyjdę z siebie
candy to zależy od potrzeb dziecka (które niestety ty musisz udowodnić) i możliwości zobowiązanego więc to różnie bywa, powiem ci tak ja zauważyłam jedną rzecz (mam z tym do czynienia) jest wszystko ok, ludzie żyją sobie jak żyją nie narzekają, a przychodzi co do alimentów to kobiety zaraz wyskakują z potrzebami o 5 razy większymi i z żądaniami z kosmosu, niestety to widać od razu.
candy to zależy od potrzeb dziecka (które niestety ty musisz udowodnić) i możliwości zobowiązanego więc to różnie bywa, powiem ci tak ja zauważyłam jedną rzecz (mam z tym do czynienia) jest wszystko ok, ludzie żyją sobie jak żyją nie narzekają, a przychodzi co do alimentów to kobiety zaraz wyskakują z potrzebami o 5 razy większymi i z żądaniami z kosmosu, niestety to widać od razu.