reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

Maltanka, no niby mam to znieczulenie zagwarantowane z czego bardzo się cieszę ale ja jestem taką pesymistką urodzoną, że gdzieś tam w tle wkręcam sobie, że może nie zdążą mi go podać lub nagle zabraknie anastezjologa albo, że może okażę się jednym z tych wyjątków, na które zewnątrzoponowe działa tylko połowicznie. :-p
Wiem, wiem straszna jestem ale już tak mam, że wkręcam sobie najgorsze scenariusze.;-) Całe szczęście, że mój K. to niepoprawny optymista bo w wielu sytuacjach udaje mu się opanować moje czarnowidztwo.

A ja słuchajcie od rana zarobiona jestem sadzeniem kwiatów na tarasie. Robie sobie co jakiś czas przerwy bo kręgosłup łupie mnie strasznie a mały też kopniakami okazuje mi swoje niezadowolenie jak zbyt długo jestem schylona lub kucam.:sorry2:Jak skończe pochwalę wam się efektem. :cool2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej dziewczyny :-)
ja dopiero teraz dołączam bo w biedrze na zakupach byliśmy i przy okazji zaopatrzyliśmy małego w bodziaki na rozmiar 68 i 74 (tylko takie były ale za 3 sztuki tylko 19,99!!!) w ogóle dziewczyny migrujcie do biedronki bo są maluszkowe rzeczy i dla kobiet w ciąży (dresy, legginsy, bluzki, sukienki, piżamy i koszule nocne) chyba zgapili temat od lidla :-)
Joani, przepraszam, że dopiero teraz ale już wyjaśniam, ja dostałam rabat w Rossmannie na całe zakupy :-D łącznie z tym, że na produkty już przecenione także, więc naprawdę warto :-)
Soniafka, super, że wakacje się udały :-D widzę, że od razu ful energii i te kwiaty na balkonie :-)
Hania, Ann, ja w ogóle mam mętlik w głowie co do porodu bo to moja pierwsza dzidzia. Nie boję się jakoś bólu strasznie, bardziej tego, że sobie po porodzie nie będę umiała poradzić i w ogóle spędzić trochę czasu w szpitalu w samotności... a lekarz do tej pory nie rozstrzygnął jak będę rodzić czy SN czy CC. Muszę się wybrać do okulisty i nefrologa czy oni nie mają przeciwwskazań...
Pozdrawiam dziewuszki!!!
u mnie na razie ciepło i słońce ale burze zapowiadają...
 
Jedyne pocieszające na dziśjest to, że głowa przestałą mnie boleć :-)
A nie wiem czy nie zacznie na nowo, bo odebrałam wyniki glukozy i na czczo jest ok, ale po 1h i 2h jest już tragedia... dzwoniłam do lekarza i raczej cukrzyca ciążowa się kłania :wściekła/y: Mam jutro trzy razy mierzyć cukier po posiłkach i zobaczymy co będzie. Chyba będę jak Hania jeść tylko wybrane rzeczy... Jak się jutro potwierdzi, czeka mnie diabetolog.
Coś czuję, że nie skończą się te moje wyjazdy do starego lekarza. Bo w razie coś, wolę jechać do kliniki i tam być pod opieką jak mnie będą chcieli kłaść...
W piątek idę do nowego gina, zobaczymy też co powie.
Więc dziewczyny nie olewajcie tej glukozy, bo to różnie bywa.
 
dalej o porodach :) ja jestem zdania że jak wlazło to i wylezie haha :) tylko wlazło jakoś tak łatwiej i bez bolu :) ale wszystko da się przeżyć..
ja najbardziej przy CC boje się że nie dam rady przy dwójce nic zrobić.. jednak ani podnosić ani dobrze chodzić nie idzie.. i te leżenie 12 godzin.. bez maleństwa.. no nieee.. modle się żeby było jak przy Nati :)

A my po spacerku na nóżkach :) i muszę się pochwalić.. :D mała moja gwiazda umie sama wchodzić po schodach :) dzisiaj pokazała swoje umiejętności i trzymając się poręczy weszła na II piętro :) oby tak dalej :)

byłyśmy też w hurtowni stolarskiej i wyliczyli nam wszystkie płyty na szafę na 860 zł do tego musimy kupić ramy do drzwi przesownych i szyny do jeżdzenia i całość nas wyjdzie ok 1500zł :) a tak w komandorze wyliczyli nam tą samą płytę i wszystko na 3500zł..:szok:
a można samemu i kupę tanniej :) i tak właśnie może zmieścimy się w 3 tyśiącach za cały remont pokoju dla dzieci :):-)

A_nka z tego co pamiętam to Joani poszła drugi raz więc 75 glukozy

Joani kiepsko z tym cukrem ale tak jak anka mowi może sama dietka wystarczy :)
a teraz tak z innej beczki jak długo czeka się na wynikki z glukozy??
 
Robiłam 75. Lekarz też twierdzi, że tragedii nie ma, ale mam zacząć kontrolę, żeby w razie jak pójdę do diabetologa, mieć już jakieś pomiary... ach te kłucia:-(
Ja miałam wynik na drugi dzień a jakbym robiła w szpitalu, to w ten sam po południu by był.
 
Ostatnia edycja:
Macie rację, że te obrazki z wysokością macicy to są niedokładne, każda z nas może mieć inaczej. Na pewno tez inaczej się macica rozrasta pierworódkom, a inaczej wieloródkom. Ja też już troszkę nad pępkiem czuję małą.

sawi- ja też na Twoim miejscu bym przynajmniej zadzwoniła do lekarza

Od soboty gdy lekarz stwierdził mi, że mam zbyt napiętą macicę biorę luteinę dopochwowo rano i wieczorem. Wcześniej wszystko było ok, czułam czasem jakiś delikatny ból ale to jak się nachodziłam albo napracowałam, a teraz od poniedziałku czuję takie ciągnięcie w brzuchu, muszę bardzo wolno chodzić bo przy każdym kroku większym mnie boli brzuch. Jak siedziałam na zajęciach dziś to też mnie zaczęło coś kłuć w brzuchu. Stwierdziłam, że się położę i będę odpoczywać, ale jak leżałam to w przeciągu 15 minut dwa razy bardzo mocno napięła mi się macica na kilka sekund, po czym przeszło. Zadzwoniłam do ginekologa, bo kazał mi dzwonić jak coś mnie niepokoi. Powiedział żebym leżała i odpoczywała, wzięła no-spę i jeżeli się uspokoi to okej, ale jeżeli nadal będą mi się pojawiać skurcze to mam jechać na szpital. (Chciał żebym jeszcze dziś przyszła do niego na wizytę żeby zobaczyć czy wszystko jest okej, ale no niestety ja jestem w Toruniu, a do niego chodzę do Płocka) Więc jednak lepiej dmuchać na zimne i się upewniać co jest nie tak niż zaciskać zęby, bo to w końcu nie chodzi tylko o nasz ból, a o dziecko. Jak mi to powiedział to aż miałam łzy w oczach ale przynajmniej teraz nie będę wszystkiego robić na siłę tylko naprawdę będę się bardziej oszczędzać.

Ja bym chciała oczywiście rodzić SN i to nawet bez znieczulenia, jakoś się tego nie boję. Jeszcze się stałam bardziej odważna po pierwszym spotkaniu szkoły rodzenia :) Mam nadzieję, że poród nie będzie tragedią i dam radę urodzić nie w męczarniach jak moja mama, która mnie chyba dwa dni rodziła. Po porodzie od razu zemdlała bo nie miała sił.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ania// prywatnie miałam tego samego dnia, a na nfz na drugi dzień :)

Pytałam o te 75g bo ja 50 nie robiłam nigdy, a wiem że różnie zalecają :))
Mój Dominik i wejdzie i zejdzie po schodach za rękę, jedynie chodzić mu się nie chce:D

A meble zawsze lepiej samemu bo kupa kasy w kieszeni zostaje :)
 
Do góry