Witam się
Dziś u mnie pełne słoneczko, aż szok po ostatnich dniach
ale jeszcze chłodno jest.. śniego już na szczęście nie ma
Na obiadek coś zapiekanego, pewnie udka.
Potem jade na ploty do kumpeli i do matuli pewnie też na herbatkę i wysłać jej w końcu tego pita.
Muszę w końcu pranie zrobić bo się ostatnio tak zamierzam, że mi aż zabrakło czystych skarpetek
Poza tym nic mi się nie chce, dziś gdyby moja matula do mnie "rano" nie zadzwoniła (czyt. o 10) to nie wiem o której bym wstała, jeszcze jakiś koszmar mi się nad ranem śnił brrr
moze tez bedziesz miała
a masz juz jakieś zachcianki ?
powiem Ci, że teraz bardziej na słodkie, ale zaraz jem coś słonego, więc tak różnie
narazie żaden lekarz nie chce mi powiedzieć co tam u mnie rośnie ;-) może na koljnym usg, muszę uzbroić się w cierpliwość
Dlatego większość lekarzy wstrzymuje się z przewidywaniami do 16 tyg. a bywa też, że do 8 mies. miała być dziewczynka a nagle okazuje się chłop
tak miała koleżanka.
wczoraj mój szwagier mówił, że jego kupmla żona jest już w 8 miesiącu i nadal nie wiedzą co będzie bo dzidzia się tak za każdym razem ułoży, że nie widać co tam ma, jakby wiedziała że jest podglądana
Manianka może wapno zacznij pić, bywało tak że jak wysypka to brak tego minerału w organiźmie.
Powodzenia dla wszystkich dzisiejszych wizytujących
Miłego słonecznego dzionka