reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

Didka12 podobno II trymestr jest tym miodowym, to może dlatego wszystkie dolegliwości Ci przeszły? Jak byłaś u lekarza to wszystko na pewno jest dobrze :-)ja też mam często schizy, bo brzuch mi nie rośnie a później sobie tłumaczę jaka ja głupia jestem...

soniafka faktycznie trochę tego jest ;-), ja lubię ryby a teraz nie mogę na nie patrzeć tak samo jak na jajko sadzone :-D kiełbaskę co prawda z grilla a nie z ogniska już jadłam w tym roku trzy razy...uwielbiam...:rolleyes2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej:)

Ja po pobudce o 6 na siusiu, zasnęłam jak kamień, nawet nie słyszałam jak mój wstawał:)

Aaaa.. mogę się pochwalić, że i ja dzisiaj dołączyłam do grona mamuś w II trymestrze:-D:-D:-D

Ale macie świetne psiaki:tak: Mój niestety na żadnego zwierzaka się nie zgadza:(

Soniafka mam nadzieję, że nasza Polska pogoda będzie dla Ciebie łaskawa i nałapiesz trochę słoneczka:) No i że spełnisz wszystkie kulinarne zachcianki:-)

Didka w tym tygodniu to normalne, że Twoje objawy zmalały, mnie też piersi już jakiś czas nie bolą, a brzuszka też w sumie jakoś bardzo u mnie nie widać, a z maleństwem jest wszystko ok i z Twoim na pewno też:tak: tym bardziej, że jak sama mówisz na ostatniej wizycie było wszystko dobrze:) Nie zamartwiaj się na zapas, bo to ani dla Ciebie, ani dla dzidzi nie jest dobre, a jeżeli to Cię tak martwi to może prywatna wizyta? Uspokoiłabyś się:tak: No i może wizyta u psychologa to też nie zły pomysł? Bo się wykończysz takim nerwami:tak:

Ale za oknem piękna pogoda, w końcu:D Może się wybiorę na jakiś spacerek, bo aż żal nie skorzystać:)
 
Didka, absolutnie nie martw się brakiem objawów. Tak właśnie powinno być, że w II trymestrze powinnyśmy czuć się wspaniale także z maleństwem napewno wszystko jest w porządku. :tak: Brzuszek jeszcze zdąży urosnąć, więc się nie stresuj!
 
Didka nie masz czym się przejmować, z maluchem pewnie wszystko w porządku tak jak mówi Ci lekarz :) Jak Wy wszystkie w I trymestrze dobrze znałyście się z kibelkami, to mnie tylko mdliło. Teraz mdłości przeszły, brzuch pobolewa mnie tylko na chwilkę i to są drobne albo ukłucia albo takie fale z jednego boku na drugi. Brzuch mi się powiekszył ale przed ciążą był trochę mniejszy niż teraz ale jest za to opięty ku dołowi więc muszę się na nospę przerzucić chyba. Piersi jeszcze mnie bolą. Ale to jest różnie u każdej kobiety inaczej.
Jeśli nadal masz jakieś wątpliwości, nie wiem, jakieś plamienia czy coś to może udaj się prywatnie na usg dla świętego spokoju.
Mnie smuciło trochę na początku, że u mnie krucho z kasą i nie mogę sobie pozwolić na prywatną wizytę, gdzie prawie każda z Was już widziała swoje maleństwo, i tak samo jak Ty teraz miałam obawy czy moje rośnie, czy serduszko pika. Odkąd na usg w szpitalu zobaczyłam bijące serduszko jestem już spokojniejsza :)

BubblesGirl gratuluję II trymestru :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Didka tak wygląda II trymestr kochana :-), ciesz się jego urokami bo w III może się to zmienić, Ja mam dokładnie tak jak ty i w poprzedniej ciąży też tak miałam. Głowa do góry napewno wszystko jest ok!
 
Wiem że jestem głupia i powinnam się cieszyć że nic mi nie dolega ale to jest silniejsze ode mnie. Ja naprawdę chyba mam coś z głową skoro wychodzę od lekarza wiedząc że jest dobrze i najlepsze widziałam bijące serduszko maluszka a za dwa dniu już rozpaczam że na pewno jest coś nie tak albo na pewno coś będzie nie tak to jest okropne oszaleje. Prywatnie chodziłam wcześniej do ginekologa teraz staram sobie wytłumaczyć że nie ma takiej potrzeby żebym co chwilę latała do lekarza. Myślę na poważnie nad psychologiem. Wyczytałam też gdzieś w internecie że to że nic mi nie jest nie rośnie brzuch to może świadczyć o najgorszym tego tak strasznie się boje. :-(
 
No tak ! Ja tak samo już drugi trymestr !!! w sumie coś się zmieniło bo od wczoraj wróciła mi ochota na gotowanie i mam więcej energii co objawiło się posprzątaniem mieszkania :)
A dziś dużo ładniej na dworku, w końcu to pierwszy dzień astronomicznej WIOSNY :) trzeba to uczcić i idziemy z narzeczonym na najlepsze lody w Toruniu do Lenkiewicza ! Polecam każdemu spróbować, kto będzie miał okazję odwiedzić Toruń :) w szczególności smak piernikowy <3

Didka12 - nie panikuj i nie czytaj głupot ! brzuchol na pewno Ci urośnie, jak na razie dzieciątko może nie potrzebuje tyle miejsca. Widziałaś maleństwo, serduszko, więc wszystko jest okej. Mi też prawie nie widać brzucha, nie widziałam serduszka, nie wiem nic o swoim maleństwie, a myślę pozytywnie i musi być dobrze. Ale w sobotę mam badania genetyczne więc wszystkiego wreszcie się dowiem !
 
Ostatnia edycja:
Didka głowa do góry :) Nie możesz się teraz zamartwiać bo każde Twoje odczucia odbiera maluszek i jak Ty jesteś nerwowa to potem takie dziecko będzie. Tylko spokój :)
 
reklama
Przeczytałam wasze wpisy popłakałm sobie i jakoś narazie lepiej mi się zrobiło za co bardzo Wam dziękuje...

Przegoń te czarne myśli i ciesz się II trymestrem, który ma być "miodowy". Nie płacz bo kiedy się stresujesz maleństwo też to czuje. :tak: Poza tym widziałam twoje zdjęcie w wątku brzuszkowym i przecież twój brzuszek jest wyraźnie ciążowo wystający więc daj mu troche czasu i nie porównuj się z dziewczynami które mają już dzieciaczki bo im brzuszki wyskakują wcześniej.
 
Ostatnia edycja:
Do góry