reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

Właśnie trochę czytam na ten temat w necie, i pije sok z czarnej porzeczki. Jutro rano pójdę do szpitala, niech zbada i to wyleczy bo tego pieczenia się znieść nie da, a jak ma szkodzić maluchowi to lepiej jakby najszybciej się tego pozbyć.
 
reklama
nexiss kup tabletki prenatal UroCare :tak:ja też właśnie je "zajadam" bo wyszło w badaniu, że jakaś krew w moczu jest więc gin polecił sok z żurawiny i te tabletki, ale tabletki lepsze moim zdaniem bo soku to nie wiadomo ile pić dziennie,żeby jednak tą dawkę dostarczyć do pozbycia się infekcji, a tabletkę bierzesz jedną dziennie i z głowy ;-)
 
ja zawsze w ciażach mam problemy pęcherzowe (nie tylko,ale od tego sie zaczyna)
i zawsze mogłam łykac UROSEPT
oczywiscie ginekolog na st. zapalny przepisywał lek na recepte ale ja zapobiegawczo brałam

witam niedzielnie,
cekam na tesciową,
ma przyjechac i zrobić obiadek (schab ze śliwką)
i chyba większość czasu spędzimy w ogrodzie,tak jest pieknie,
a sądzicie ze mogę wyjąć już meble ogrodowe?
nie nawiedzi nas z zaskoczenia już zima?
 
nexiss ja w poprzedniej ciąży miałam problemy z nerkami, zaczęły mi się robić zastoje i gin przepisał mi zapobiegawczo właśnie urosept.
Ale tak jak piszą dziewczyny lepiej nie czekaj tylko od razu na ip.
 
Ja przed ciążą bardzo często miałam problemy z pęcherzem.. Testowałam wiele, wiele środków. Przez furagin, jakieś antybiotyki, po własne sposoby. Najlepszym sposobem dla mnie było wypicie dwóch piw, wzięcie nospy, dużo witamin C żeby zakwasić mocz i leżenie w łóżku lub długa kąpiel w gorącej wodzie. Bardzo szybko pomagało. Ale niestety teraz większość z tych metod już odpada. Nexiss może weź kilka witamin C i no-spę, to powinno przynajmniej trochę pomóc, bo rozluźni Ci w brzuchu i nie będzie tak parło. No i dużo pij, najlepiej właśnie wody, możesz z cytryną. Bo najgorsze jest jak chce się siku a nie ma czym. A jeżeli chodzi o żurawinę to też bardzo polecam suszoną :) jest smaczna i pomaga. Możecie ją jeść nawet zapobiegawczo :)

Miłego dnia :)
 
witam się niedzielnie :-)

u nas kaszel i ból gardła króluję,, niestety,,, zastanawiamy sie już czy czasami na pogotowie z mała nie iść bo tak kaszle że czasem wymiotuje.... ah... nie nawidzę choroby...

rajo z okazji urodzin dużo zdrowka szczęścia i spełanienia marzeń :-) Spóznione ale szczere :tak:

nexiss ja zawsze dostawałaam globulki dopochwowe albo urofuraginium tylko nie powinno sie go ponoć brać w I trymestrze,,,

mnie też już męczy siusianie co godzinę.. masakra.. i zawsze mi sie zachce jak nati coś chce albo gdzieś mnie ciągnie ,,, :-D

Miłego dniia kochane :-)
 
Witam wrześnióweczki i nasze nowe forumowiczki ;-).
U nas też dzisiaj słoneczko zwiatało, ale co z tego jak humor i samopoczucie nie dopisuje. Złapał mnie mega okropny katar, ból gardła i bóle stawów...masakra, mały i mąż już załapali także znowu mamy szpital w domu:-(. Życzę udanego popołudnia.
Jezcze 1 dzień i 3 trymestr juupi :-)
 
Witam Was :-)
Ja z rana z M do szpitala pojechałam, wzięłam siuski na wszelki, wzięli je pobrali krew, przyszedł lekarz, zbadał mnie na lotnisku, zrobił usg dopochwowe, odwrócił mi ekran i pokazał malucha :-) i mówi: tu jest główka, tu rączki, tu nóżki a tu serduszko, ooo jak mocno bije :-D puścił dźwięk bicia, pytam się czy może widzi płeć, ale nie widział, mówił ze maluch tak się ułożył ze nie widać. Ale mówił ze wszystko ok. Coś jeszcze popatrzył zrobił dwa zdjęcia ale dla kartoteki, mnie nic nie dał. Musiałam poczekać jeszcze na wyniki, bo już na wstępie położna mnie postraszyla ze na odział mnie przyjmie, fajnie tydzień w robocie i juz wolne.
Lekarz na koniec mi mówi ze grodzisk mi kamica nerek, że mam dużo pić wody, przepisał mi Monural na noc mam wypić, no-spe i wyciąg z żurawiny.

Teraz po zakupach i aptece, kupiłam jeszcze koper włoski, do domu zrobić obiad i niedziela zleci.

Dzięki dziewczyny za rady, jak głupia bym do jutra z tym czekała.

Ale dziś ciepło, szok, a ja w grubym płaszczu zimowym.
 
Współczuję tych "szpitali" w domu, bo jak kilka osób choruje, to juz musi być "wesoło".
Wiecie co mi pomogło w katarze i wróciłam do żywych?- okłady z soli morskiej, rewelacja, normalnie czułam jak katar mi schodzi i idzie w siną dal.. ;-) jeszcze dzisiaj posiedzę w domciu. Mąż właśnie robi naleśniki z cynamonem ns obiad- jaa nie przepadam za takimi rzeczami, ale nie mam co narzekać, jak chce, niech robi.
Nexiss, widzisz trzeba czasem posłuchać się innych ;-) i przy okazji małego widziałaś, czyli opłacało się jechać. Zrób sobie wodę z miodem i cytryną i pij ile wzlezie. Trzymam kciuki, żeby szybko przeszło.
 
reklama
joani dzięki za rady, już z zakupów jak wracaliśmy to pół 1,5 l wody wyduldałam, tak mnie suszyło.

rajo wszystkiego naj naj :)
 
Do góry