reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2014:)

dobry,melduje, ze zyje, ale ledwo, ledwo, podczytuje, ale bleeeee nic wiecej nie napisze , wiecie o co chooo :confused::baffled: milego weekendu
 
reklama
Hej :-) mam dzisiaj nalot gości i sprzątam od rana, a wiecie jak to jest jak obok bawi się dwoje dzieci ;-) Zupę ugotowałam ale musze się wziąć niedługo za smazenie ryby i nie wiem jak ja to przeżyje.... Kciuki za wizyty!! ja swoją mam już w najblizszą środę i już nie mogę się doczekać!
 
Pecherzyk. Tylko, że nijak mi sie to zgadza z ostatnia@


Nieraz sie zdarzaja opuznienia w owulce. Znajoma miala ja opuzniona nawet o 3 tyg jak zaszla w ciaze. Na pewno kolejne USG Wam wiecej wniesie do obliczen :tak: a u mnie kazda ciąza miala opuzniona owulacje o tydzien i termin porodu z USG zawsze wskazywal tydzien pozniej.
 
Witam!

Z rana po odprowadzeniu dzieci do szkoly - bylam u psiapsiolki na herbatce i plotach...
A teraz musialam najpierw posilic sie moja zupka ogorkowa zanim zasiadlam za klawiature;-)
Ale juz jestem
 
Ostatnia edycja:
Cześć Piątkowo :-)U mnie dziś dużo lepiej, mdłości trochę ustały, za to piersi jak kamienie...Bolą i ciągną w dół, szczególnie jak się schylam. Codziennie coś. Nadal odpoczywam w domu, bo chociaż z maleństwem jest ok, to mam krwiaczka na którego muszę uważać. Na szczęście nie muszę leżeć, ale nie mogę się też przemęczać, więc czas spędzam głownie na kanapie.

Do kuchni mnie nie ciągnie.... wzrastają mi w niej mdłości. Ale dziś chyba zrobię zupę ogórkową :) Mam nieustającą ochotę na ogórki :)
Zmartwiłyście mnie tymi rybami bo również nie jem innego niż rybie mięsa (ostatnio po tym jak dowiedziałam się o krwiaku zjadłam jedną kanapkę z szynką na prośbę mojego M) Ryby to w zasadzie jedyny mój kontakt z mięsem. Uzupełniam też witaminę D12. Mam nadzieję, że dostarczam dziecku niezbędnych składników.
Są tu też inne niemięsne przyszłe mamusie? Radziłyście się dietetyków?

zuzadarz tymi pęcherzykami różnie bywa, mój tez jest ciut mniejszy, daj czas maluszkowi. Każda z nas jest inna, owulacja mogła być później niż myślisz i dziecko jest młodsze, albo potrzebuje wiecej czasu, nie ma co porównywać i denerwować. Bądź dobrej myśli.


Sawi
- musisz pić bo się odwodnisz a to bardzo niewskazane. Jeżeli nie wodę to może wodę z imbirem i miodem na ciepło?


Waga idzie w górę bo organizm nie ma właściwego przepływu, musisz pić wodę i więcej jeść - małutko ale regularnie, to powinno pomóc na mdłości.

Ale bym poszła na spacer.... no ale nie wolno mi za dużo chodzić, więc może jednak drzemka :)

PS. Też lubię kryminały. Polecam Nesbo ;-)
 
Kara_13 a w jakiej formie jadlas tego lososia? Wedzony na zimno, na cieplo czy przygotowany na cieplo do obiadu?

W różnej... Wędzonego na zimno też się zdarzyło :/ ale panikować nie będę, pozytywne myślenie przede wszystkim :)
A myślicie ze jak wsadzę takiego łososia do piekarnika na 5 min to już będzie ok?

Ja mówiłam lekarzowi na pierwszej wizycie że nutę jem mięsa i powiedziała że to nic nie szkodzi, głównie w 2 i 3 trymestrze trzeba będzie bardziej żelazo pilnować.

Mi też się suwaczek nie pokazuje jak pisze z tel a piszę praktycznie tylko z tel :/
 
Ostatnia edycja:
Lilah jestem wegetarianka od 2012 nie radzilam sie dietetyka, i tak chwilowo mnie od jedzenia odrzuca Staram sie codzienni rano pic koktail warzywno-owocowy, na obiad np. dzis kasza jaglana z warzywami Brokuly tonami moglabym pochlaniac
 
Widzę, że o wegetarianizmie. Ja przed pierwszą ciążą nie jadłam mięsa przez 7 lat. Ale w ciąży teść (lekarz) trochę mnie przymusił żebym jadła. Gin zalecił 2 razy w tygodniu. Powiedzmy, że mi się udawało ;) Teraz mięso jem ale rzadko bo nie przepadam. Czasem 2 razy na tydzień, czasem raz na miesiąc. I nie zamierzam tego zmieniać ;)
 
reklama
Ja właśnie wiem że się zacznie gadanie (bo na razie nikt o ciąży nie wie), że muszę... Zwłaszcza u teściów...
 
Do góry