reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2014:)

Little ona ja plamilam na bezowo/brazowo kolo 6-7 tygodnia. Na usg nic nie bylo widac, wszystko ok. Dostalam luteine ale bez nakazu lezenia (normalnie pracuje). Teraz od tygodnia czysto. Lekarz mi tlumaczyl ze czasem jest tak ze ciaza robi sobie miejsce w macicy i jakies naczynko peknie. Wazne zeby to nie byla czerwona krew.
 
reklama
Ja nigdy plamien nie mialam (i nie chcialabym miec bo wiem ze to musi byc bardzo stresujace) ale gdzies czytalam na ten temat i podobno takie brazowawe plamienie moze sie tez przydarzyc w okolicach kolejnego okresu ktory bysmy mialy gdyby nie to ze jestesmy w ciazy. Policz sobie i zobacz czy nie wypadalby Ci teraz @. Moze to to?
 
Ja miałam taki jasnobrązowy śluz dwukrotnie. Za pierwszym razem się przestraszyłam i przeleżałam tydzień i duphaston 3x dziennie (lekarz tak zalecił jakby się pojawiły plamienia), ale jak mu o tym powiedziałam na wizycie powiedział żeby się nie przejmować, więc jak pojawiło mi się to drugi raz to już byłam spokojniejsza (chociaż stres zawsze mi towarzyszy). Ale po jednym dniu śluz wrócił do normy:)
 
Witam....

Ja juz po pracy ....i widze,ze mnie ominela ostra wymiana opinii;-) i dobrze,ze juz po...

Jak tylko weszlam do domu, to smazylam dzieciakom racuchy z bananami...
Na jutro planuje ogorkowa (bo dzieci chca) i placki ziemniaczane ze smietanka (bo ja mam ochote) ;-)
 
My byliśmy na dłuuugim spacerku i po mój mnie namówił na śmieciowe jedzonko:zawstydzona/y: Ale i tak dobrze, bo ja wzięłam sałatkę, to nie zgrzeszyłam, aż tak bardzo(tak to sobie tłumaczę:-D):p

Ja na szczęście żadnych plamień na razie nie miałam to nie pomogę, ale jeżeli to nie żywo czerwona krew to raczej nic groźnego, mam nadzieję, że Ci szybko przejdzie:tak:


Ja mam jutro wizytę i już trzęsę portkami, nie wiem jak ja dzisiaj zasnę:-p
 
Ostatnia edycja:
właśnie wróciłam od lekarza i potwierdził że jest krew, wszystko jak na tydzień ciąży jest za małe i nie ma akcji serca, dostałam skierowanie do szpitala :(
 
hej :-)

Ja akurat w temacie plamien na biezaco niestety :-( w poniedzialek pojawila sie jasna czerwona krew, dosc sporo. bylam w szpitalu, wlasciwie nie powiedzieli mi skad ta krew i kazali wrocic dzisiaj na usg dowcipne. Bylam dzis i na szczescie z naszym skarbem wszystko ok. w dalszym ciagu nie potrafila powiedziec, skad sie to wzielo. Zadnego krwiaka, cysty itp nie ma, na okolo malenstwa absolutnie czysto. Serducho mu bije jak dzwon, a pomiary wyszly na 7t1d tylko nie pamietam dokladnie ile mm :-( chyba 11,2. tylko,ze pewna nie jestem, a na zdjeciu, ktore dostalam niestety nie ma.
No ta tyle o mnie. widze,ze bardzo sie martwilyscie o kolezanke wrzesniowke :-p...
widzialam tez, ze trudna dyskusja sie odbyla. Ja jak zawsze jestem absolutni za wyrazaniem swoich opinii, oby nie przekraczac granic i nie narzucac sie ze swoim zdaniem innym.
A Ayni sluszna puente dala. Jak byl poruszany temat porodow domowych. Kazdy wyrazil swoja opinie, a nie [pamietam,zeby Ayni poczula sie urazona. Po prostu kazdy ma inne zdanie na dane tematy. I koniec! hormony na pewno nam nie pomagaja w prowadzeniu takich rozmow , ciesze sie,ze juz spokojniej sie zrobilo.

Apropos jeszcze wrzawych dyskusji. Denka malpko, jak nas czytasz, to wracaj!

Zaraz jade do domu w koncu! musialam przyjechac jeszcze do pracy, pare rzeczy dokonczyc. Ale przynajmniej wygospodarowalam chwile,zeby do Was napisac :-D

Dobra koncze, bo sie rozpisalam. U mnie jutro standardowo rybka, a zupka buraczkowa, dzisiaj nie mialam jak zrobic, a chodzi za mna odkad wspomnialyscie!

Pa kochane!

little one przepraszam dopiero doczytalam. A ktory to tydzien u ciebie? moze za wczesnie na serduszko, moze pozno owulka byla? w szpitalu na pewno cie jeszcze sprawdza. Trzymam kciuki za cud, a wiem, ze takowe sie zdarzaja! niektore z nas moglyby o tym poopowiadac :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry