felicity001
Fanka BB :)
Hello!
Pierwszy dzien w pracy po 2 tyg. przerwie troche sie dluzyl....Ale zalatwilam pare spraw organizacyjnych.
Zaczynam moj macierzynski na 2 tyg. przed data porodu, a wczesniej biore 1.5 tyg. urlopu. Okazuje sie,ze mamy audyt 2 wrzesnia (wiec nie biore pelnych 2 tyg. urlopu), wiec bedzie to moj ostatni dzien ;-)
Dodatkowo, jako ze u nas urlopu nie da sie przeniesc na nastepny rok, a jest liczony od kwietnia do marca - to musialam wziac 2 tyg. urlopu jeszcze pod koniec lipca/poczatek sierpnia....
Na razie mam w planach wziecie 39 tyg. platnego macierzynskiego + 10 tyg. bezplatnego (czyli do 23.08.2015), a potem dolozyc od razu 2 tyg. urlopu tak,ze do pracy wrocic 7.09.2015. Myslalam,zeby jednak nie brac tego bezplatnego - ale platny skonczylby sie pod koniec czerwca - co oznaczaloby,ze i tak przez wakacje (w UK 6 tyg.) musialabym placic sporo za opieke nad 3 dzieci - czyli praktycznie i tak by mi nic nie zostalo z wyplaty ;-) wiec wole posiedziec chociaz z najmlodszym troche dluzej :-)
Ale sie rozpisalam;-)
kusiak moim zdaniem nie powinnas przyzwyczajac synka do tylu slodkich posilkow w ciagu dnia...jesli nie zje 'normalnych' rzeczy, to nalezy przeczekac az zglodnieje. Moze to wygladac,ze nic nie bedzie chcial jesc, ale wg medycyny, dziecko nie jest w stanie sie zaglodzic i jesli naprawde bedzie glodne, to zje co nalezy....No i w takim przypadku przekaski typu: budyn, jogurt, serek, slodkie soczki itp. nie sprawdzaja sie - lepiej nic nie dawac pomiedzy glownymi posilkami, bo niestety ale takie slodkie rzeczy pozwalaja przetrzymac glod i naprawde dziecko pozniej nie ma ochoty na tresciwe jedzenie.
Pierwszy dzien w pracy po 2 tyg. przerwie troche sie dluzyl....Ale zalatwilam pare spraw organizacyjnych.
Zaczynam moj macierzynski na 2 tyg. przed data porodu, a wczesniej biore 1.5 tyg. urlopu. Okazuje sie,ze mamy audyt 2 wrzesnia (wiec nie biore pelnych 2 tyg. urlopu), wiec bedzie to moj ostatni dzien ;-)
Dodatkowo, jako ze u nas urlopu nie da sie przeniesc na nastepny rok, a jest liczony od kwietnia do marca - to musialam wziac 2 tyg. urlopu jeszcze pod koniec lipca/poczatek sierpnia....
Na razie mam w planach wziecie 39 tyg. platnego macierzynskiego + 10 tyg. bezplatnego (czyli do 23.08.2015), a potem dolozyc od razu 2 tyg. urlopu tak,ze do pracy wrocic 7.09.2015. Myslalam,zeby jednak nie brac tego bezplatnego - ale platny skonczylby sie pod koniec czerwca - co oznaczaloby,ze i tak przez wakacje (w UK 6 tyg.) musialabym placic sporo za opieke nad 3 dzieci - czyli praktycznie i tak by mi nic nie zostalo z wyplaty ;-) wiec wole posiedziec chociaz z najmlodszym troche dluzej :-)
Ale sie rozpisalam;-)
kusiak moim zdaniem nie powinnas przyzwyczajac synka do tylu slodkich posilkow w ciagu dnia...jesli nie zje 'normalnych' rzeczy, to nalezy przeczekac az zglodnieje. Moze to wygladac,ze nic nie bedzie chcial jesc, ale wg medycyny, dziecko nie jest w stanie sie zaglodzic i jesli naprawde bedzie glodne, to zje co nalezy....No i w takim przypadku przekaski typu: budyn, jogurt, serek, slodkie soczki itp. nie sprawdzaja sie - lepiej nic nie dawac pomiedzy glownymi posilkami, bo niestety ale takie slodkie rzeczy pozwalaja przetrzymac glod i naprawde dziecko pozniej nie ma ochoty na tresciwe jedzenie.