reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2014:)

Dzięki za wsparcie! Lekarz mówił że martwić się zaczniemy gdy pecherzyk osiągnie 20mm a teraz mamy dac czas fasolce aby spokojnie sobie urosła. Muszę uwierzyć w moje Malenstwo! Poczekam do czwartku..
 
reklama
Witam was kobitki.
Anncka bedzie dobrze. Na tym etapie kazdy dzien to duzo dla naszych fasolinek, wiec glowa do gory, za pare dni zabaczysz swoje SERDUSZKO kochane.
Dominika przytulam cie mocmo, na prawde szczerze wspolczuje.
A ja ostatnio chodze jak SPIACA KROLEWNA. Oczy same sie zamykaja,masakra.
Do wizyty jaszcze dwa dni...
Milego dnia laski…:-)
 
Ja w sumie zmęczona jestem faktycznie. Z rana poleciałam posprzątać znajomemu staruszkowi mieszkanie. Robie to średnio raz na miesiąc. Tak mi go szkoda. To przesympatyczny Norweg, który od dawna już jest wdowcem. Ma powykręcane reumatyzmem obie dłonie i problemy z biodrami a lubi mieć w mieszkanku czysto. Mimo, że wolałabym posiedzieć sobie w domku przed telewizorem to najzwyczajniej nie potrafie mu odmówić kiedy dzwoni i pyta czy miałabym czas do niego wpaść bo wiem, że mi ufa i nie chce nikogo innego.

A co do cziszy na naszym wątku to myśle tak samo jak, któraś to już napisała, że rozkręcimy się jeszcze. Teraz jeszcze ten najgorszy stresujący okres nas czeka. Ja sama nie do końca ogarniam to, że znów jestem w ciąży i narazie boje się tym cieszyć żeby nie zapeszać ;)
 
Chyba kazda z nas ma zbyt wiele na glowie i nie ma czasu sie udzielac, wizyty w wiekszosci po niedzieli to bedzie paplanina ze nie nadarzymy z czytaniem :)
 
U mnie jest leniwy dzien na maxa :tak:

Pogoda kiepska, az sie nie chciało ruszac z łóżka do poludnia więc z chlopakami leniuszkujemy. Potem zebralam sie aby zrobic obiad a msaki mam teraz takie ze szok, nie pamietam abym kiedykolwiek miala az takie.... Przedwczoraj na kolacje zachcialo mi sie barszczu czerwonego z ziemniakami i MUSIALAM ugotowac ;) Dzis nalesniki z sosem bolonskim i mozarella, mmmm. Rozsmakowalam sie i dobrze bo musze nadrabiac kilogramow oraz pozbyc sie anemi.

Jak chodzi o brzuszek... zaokragla sie szybko. Momentami czuje jak macieca sie rozpycha. Czasem biora mnie mdlosci, ale dobrze. Ponoc im wiecej intensywnych dolegliwosci tzn ze dzidzia sie rozwija prawidlowo :tak: Byle do wtorkowego USG, mam nadzieje ze zobacze kilku milimetrowa fasolke :tak:
 
reklama
A ja dzisiaj jakos kiepsko sie dzisiaj czuje. Wlasnie wstalam. Jakos tak slabo mi bylo,ze musialam sie polozyc... cos podbrzusze pobolewa, glowa, oj kieposko dzisiaj....
 
Do góry