N
nexiss
Gość
Hejka, dziś już lepsza pogoda, może jeszcze za ciepło nie jest, ale nie pada i słonko się przebija. Szkoda tylko, że weekend majowy będzie o kant D.
Już jestem po wizycie, przez 2 tygodnie przytyłam 0,5 kg nieźle bo obawiałam się, że po świętach będzie zdecydowanie więcej.
Obiad mam z wczoraj dla M, dziś tylko zrobię kopytka, ziemniaki zakupione.
A przepis na ciacho rabarbarowe zaraz wrzuce na kącik kulinarny ;-)
Aiwpa ja miałam całkiem niedawno zapalenie pęchęrza, nie dość że często latałam do wc to jeszcze za każdym razem ból i szczypanie, dzień później pojechałam do szpitala i tam to dziadostwo stwierdzili, dali mi jakiś antybiotyk taka niebieska saszetka (juz nie pamiętam jak się to nazywało) do rozpuszczenia i wypicia (szczerze nic mi to nie pomogło), do tego miałam dużo pić i łykać żurawine, przeszło, ale żurawinę łykam do dziś i wolę do końca by to się już nie pojawiło. U mnie jeszcze wykryli dodatkowo piasek w nerkach.. Także po ciąży i karmieniu będę musiała go wysiusiać i czeka mnie picie Fitolizyny bleee
Anuka mnie serducho bije szybciej niż przed ciążą ale to pewnie każdej z nas czasem mam tak że wali jeszcze szybciej, ale wtedy najlepiej się położyć i odpocząć (najczęściej tak jest u mnie jak się czymś zmęczę, pochylę i za długo tak tip.)
Animka a co się stało? też chyba przegapiłam tą info..
Dzięki dziewczyny za kciuki i ja zaciskam za pozostałe wizytujące dzisiaj
Miłego dzionka
Już jestem po wizycie, przez 2 tygodnie przytyłam 0,5 kg nieźle bo obawiałam się, że po świętach będzie zdecydowanie więcej.
Obiad mam z wczoraj dla M, dziś tylko zrobię kopytka, ziemniaki zakupione.
A przepis na ciacho rabarbarowe zaraz wrzuce na kącik kulinarny ;-)
Aiwpa ja miałam całkiem niedawno zapalenie pęchęrza, nie dość że często latałam do wc to jeszcze za każdym razem ból i szczypanie, dzień później pojechałam do szpitala i tam to dziadostwo stwierdzili, dali mi jakiś antybiotyk taka niebieska saszetka (juz nie pamiętam jak się to nazywało) do rozpuszczenia i wypicia (szczerze nic mi to nie pomogło), do tego miałam dużo pić i łykać żurawine, przeszło, ale żurawinę łykam do dziś i wolę do końca by to się już nie pojawiło. U mnie jeszcze wykryli dodatkowo piasek w nerkach.. Także po ciąży i karmieniu będę musiała go wysiusiać i czeka mnie picie Fitolizyny bleee
Anuka mnie serducho bije szybciej niż przed ciążą ale to pewnie każdej z nas czasem mam tak że wali jeszcze szybciej, ale wtedy najlepiej się położyć i odpocząć (najczęściej tak jest u mnie jak się czymś zmęczę, pochylę i za długo tak tip.)
Animka a co się stało? też chyba przegapiłam tą info..
Dzięki dziewczyny za kciuki i ja zaciskam za pozostałe wizytujące dzisiaj
Miłego dzionka