reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2014:)

Hejka, dziś już lepsza pogoda, może jeszcze za ciepło nie jest, ale nie pada i słonko się przebija. Szkoda tylko, że weekend majowy będzie o kant D.
Już jestem po wizycie, przez 2 tygodnie przytyłam 0,5 kg nieźle bo obawiałam się, że po świętach będzie zdecydowanie więcej.
Obiad mam z wczoraj dla M, dziś tylko zrobię kopytka, ziemniaki zakupione.
A przepis na ciacho rabarbarowe zaraz wrzuce na kącik kulinarny ;-)


Aiwpa ja miałam całkiem niedawno zapalenie pęchęrza, nie dość że często latałam do wc to jeszcze za każdym razem ból i szczypanie, dzień później pojechałam do szpitala i tam to dziadostwo stwierdzili, dali mi jakiś antybiotyk taka niebieska saszetka (juz nie pamiętam jak się to nazywało) do rozpuszczenia i wypicia (szczerze nic mi to nie pomogło), do tego miałam dużo pić i łykać żurawine, przeszło, ale żurawinę łykam do dziś i wolę do końca by to się już nie pojawiło. U mnie jeszcze wykryli dodatkowo piasek w nerkach.. Także po ciąży i karmieniu będę musiała go wysiusiać i czeka mnie picie Fitolizyny :baffled: bleee

Anuka mnie serducho bije szybciej niż przed ciążą ale to pewnie każdej z nas :) czasem mam tak że wali jeszcze szybciej, ale wtedy najlepiej się położyć i odpocząć (najczęściej tak jest u mnie jak się czymś zmęczę, pochylę i za długo tak tip.)

Animka a co się stało? też chyba przegapiłam tą info..

Dzięki dziewczyny za kciuki i ja zaciskam za pozostałe wizytujące dzisiaj :)
Miłego dzionka :)
 
reklama
Dziewczynki, nie nie przeoczyłyście, bo ja nic nie napisałam :) pisałam tylko o tych bólach w boku...i kiedy już myślałam, że jest po wszystkim to o 23 mnie taki ból złapała, że chyba jeszcze w życiu mnie nic tak nie bolało. Wzięłam mojego S i pojechaliśmy do szpitala. Wchodzę na doraźną, boli mnie tak, że aż wymiotuję z bólu ale oczywiście Pani najpierw musiała sprawdzić czy jestem ubezpieczona, po czym skierowała mnie do jakiejś innej, no to wchodzę mówię co i jak a ona do mnie z tekstem "No i po co pani przyjechała?". No kurka wodna lubię sobie tak od czasu do czasu do szpitala wpaść ;/. Popukała mnie i dała skierowanie do szpitala. Szłam chyba z 10min...gdyby nie S to bym nie doszła, nie mogłam się ruszyć (oczywiście nadal nic nie dostała). W szpitalu, oczywiście musiałam wypełnić tonę papierków i kazali iść na salę (nadal nic nie dostałam) po 10min przyszedł lekarz i zabrał mnie na USG, z maleństwem wszystko ok tylko mam nisko łożysko. Popukał, popatrzył i stwierdził, że to coś od nerki. Kazali mi zostać i uwaga po około godzinie, kiedy już mi ból przeszedł wreszcie dostałam nospe ;/ dali kroplówkę z magnezem i poszli. Dzisiaj dowiedziałam się, że najprawdopodobniej to była kolka.

nexiss fitolizyna...współczuję ;P ja już mam to na szczęście za sobą. U mnie najlepiej sprawdziło się picie tego z jak najcieplejszą wodą (im woda zimniejsza tym bardziej wyczuwalny smak) i zaraz po wypiciu mamba :D nic tak nie zabija dobrze smaku (próbowałam chyba wszystkiego, przepijania, kanapek, ciastek, batoników itp). Tylko musi być ta oryginalna, podróby nie dają rady :p
 
Ostatnia edycja:
Animka w szpitalach tragedia z przyjęciem na oddział, ja czekałam prawie 4 godziny na przyjęcie, już chciałam iść do domu, ale u Ciebie to kosmos, ile trzeba wycierpieć aby się Tobą zajęli w końcu. Dobrze, że już Ci przeszło.
p.s. dzięki za rady z mambą napewno wypróbuje jak już będę musiała to świństwo pić :)
 
Animka najważniejsze, że już jesteś w domku i wszystko jest dobrze :)

My byliśmy w niedziele z Mężem o godz. 22:30 w szpitalu bo bardzo bolało go ucho i leciała mu z niego jakaś wydzielina z krwią a na dodatek miał gorączke.. i uwaga.. wchodzimy, zarejestrował się, puka do drzwi gabinetu a tam cisza.. puka i puka.. w końcu się otwierają i pańcia karze wejść.. ale nie zapalać do końca światła.. bo ona właśnie się obudziła! Mąż powiedział co mu jest ona spojrzała, nie zbadała i zapisała antybiotyk... hm.. :D że tak powiem nasza służba zdrowia mnie rozwaliła :D w poniedziałek Mąż zapisał się do naszej rodzinnej.. ona go zbadała, dała skierowanie do laryngologa, dała antybiotyk ale konkretny, dała zwolnienie i poświęciła mu 40 min!!!

witam Ann :)

a tak sobie pomyślałam, czytając inne wątki, że można by zrobić taki temat z listą nas wszystkich Mamuś wrześniowych, skąd jesteśmy, na kiedy termin i kto jest obywatelem naszych brzuszków na chwilę obecną ;) no i co tam chcemy :)
jeśli zbędna sprawa, to się nie obrażę naprawdę ;)

co do sikania, wczoraj miałam dobrą sytuację. jechaliśmy z Mężem samochodem do stolicy, nie chciało mi się siku dopóki nie wyszłam z samochodu, a do celu od samochodu ojjj.. kawałek był, a ja myślałam, że się dosłownie posikam tam gdzie stałam :) jak dobiegłam do wc - okazało się, że wcale mi się aż tak bardzo nie chciało siku, tylko nasze Maleństwo po raz kolejny zrobiło nam psikusa i troche mnie pouciskało :) wrażenia bezcenne :)

dodatkowo 6 maja mam wizytę u ginekologa, 13 maja usg 3d i rozumiem, że to 3d traktować jako badanie połówkowe, tak?

pozdrawiam wtorkowo :)
 
wesolutka na razie wyprowadziłam się z Krk a rodzice mieszkają daleko bo w lubelskim wiec raczej poród nie w Krakowie bo lepsze szpitale niż tutaj.
A co do toalety to rozumiem doskonale bo moje maleństwo też ułożone główką do dołu :)
maltanka ja mam podobnie z tym siedzeniem bo już na początku zdarzyło mi się zemdleć w urzędzie i mnie do szpitala zaciągnęli, a w sumie do tej pory zdarza mi się w kościele mieć zawroty głowy więc teraz już 10 minut wcześniej szukam ławeczki :)
Jak już coś się uszyje to pokażę efekty :)
 
Witam dziewczynki.
Próbowałam Was wczoraj nadrobić i przeczytać cały zaległy tydzień no i nie dałam rady. Może wieczorem mi sie uda.
Jestem już po badaniu. Wszystko w porządku, opiszę na wizytowym.
kurcze, mam wyrzuty, że tak zaniedbałam forum i nie jestem na bieżąco. Wybaczycie?
Jutro znowu nie będę miała czasu, bo muszę sie spakować na wyjazd... Ach, doba mogłaby miec czasem kilka godzin więcej...
 
reklama
Do góry